poronienie w ir

[igusia80]

syla, a moze to oznacza ze jest jeszcze nadzieja?
trzymaj sie. sciskam mocno.

 

[Motyl 12]

Poronilan 2 razy w UK i prosze Cie o jedno zufaj lekarza w szpitalu.Pozatym tutaj nie ma czegos takiego ze lekarz prywatny moze wypisac skierowanie do szpitala.O zabiegu decyduje lekarz w szpitalu.Jezeli kazali Ci czekac to znaczy ze jest nadzieja.Dziwie sie tylko dlaczego nie zapytalas dlaczego kaza czekac.Pozetym pamietaj jezeli masz klopoty ze zrozumieniem angielskiego mozesz poprosic o bezplatnego tlumacza.Trzymaj sie cieplo.

 

[syla11]

hej dziewczyny, dziękuję za słowa pocieszenia, chociaż ja juz straciłam nadzieje nie chce miec nadziei a potem znowu usłyszec to samo, a lekarza pytałam o co chodzi i powiedział, ze był baaardzo niewielki wzrost i ze musi byc na 100% pewny zanim cos zadecyduje, ale mnie się poprostu wydaje, że niechętnie tu wykonują jakiekolwiek zabiegi i ze liczą na to że sama poronię tylko się boję ze to zbyt długo trwa i że może mi zaszkodzić... sama już nie wiem co myśleć i co robić ....zwariuje chyba, dzieki dziewczyny ze jestescie

 

[Motyl 12]

Daj znac jak bedziesz wiedziala na 100% .Pamietaj nadzieja umiera ostatnia.

 

[syla11]

hej kochane,
byłam dziś w szpitalu i moja nadzieja umarła...
jutro mam zbieg powiedzcie mi proszę czego się mogę spodziewać? boję się...

 

[Motyl 12]

Przepraszam ze nie odpowiedzialam ale chorowalam i dopiero dzis na forum zajrzalam,Swiatelko dla Twojego Aniolka(*).Mam nadzieje ze mimo takich okolicznosci dobrze znioslas zabieg i dobrze Cie potraktowali.Napisz o tym moze Ci bedzie lepiej.
Zapraszam tez na glówny watek "ciaza po poronieniu" znajdziesz tam zrozumienie i pomoc.Poniewaz ja nie zawsze mam czas czytac wszystko to jesli masz jakies pytania na temat leczenia w UK pisz do mnie prwatnie jesli bede potrafila pomoge.

 

[libi.]

witam , pisze pierwszy raz na tym forum ....
jestem po jednym poronieniu ciąża obumarła w 6tc , udało mi sie ponownie zajść chyba zbyt szybko bo to był 3 cykl po poronieniu, lecz tym razem prawdobodobnie równiez moja ciąża jest nie prawidłowa , cykle mam dość długie bo 37 dniowe , pęcherzyk ciazowy ma 15mm a zarodek tylko 3mm więc nie nastawiam sie na szcześliwe zakończenie...w wtorek jade do kliniki na ostatteczną diagnoze ....więc proszę o info jeśl ktoś miała zabieg wykonywany na polnej w pozaniu jak to wygląda...słyszałam ze podadza mi leki porrone ...boję sie w poprzedniej ciaży odrazu mie uspali...

 

[grace0701]

Witam kochana. Bylam w bardzo podobnej sytuacji, moja dzidzia tez przestala sie rozwijac w 6 tyg, jak bylam u lekarza a dokladniej w szpitalu byl to tydz 12. Mieszkam w angli na Jersey wiec wiem jak to tutaj jest wszytsko inne niz w polsce. Mialam robiony zabieg i to wybralam bo to dla mnie pewnosc ze zostane dobrze wyczyszczona w srodku, teraz czekam z utesknieniem na okres zeby moc sie starac o dzidziusia. Nic sie nie martw wszytsko bedzie dobrze. Tak mialo byc. Trzymaj sie kochana

 

[grace0701]

Przepraszam moja odp jest do Syli11, Pogubilam sie na tym forum.

 

[Pati.b]

przepraszam ze sie wtracam ale zabieg wcale nie oznacza pewnosci ze cie dobrze wyczyscili, oni go robia na "czuja" a dla organizmu zawsze lepsze jest poronienie zamoistne bo zabieg jest inwazyjny i mozna w poznijeszym czasie miec problemy z szyjka w czasie ciazy bo jest ona oslabiona i moze zaczac sie skracac lub otwierac... ja mialam w pierwszej ciazy zabieg i zostalam zle wyczyszczona dostalam tabletki zeby wszystko sie wyczyscilo samo i sie udalo tzn obylo sie bez ponownego zabiegu.. w drugiej ciazy nie mialam zabiegu dostalam tylko tabletki przez 2 dni i podzialaly, ronilam kolo tygodnia chyba (juz nie pamietam) i wszystko samo sie wyczyscilo...

Pozatym moze warto zrobic jakies badania przed nastepnymi staraniami?
Poczytajcie sobie watek badania po poronieniu moze tam znajdziecie jakies wskazówki :-)
Zapalam światełka dla waszych aniołkow i zapraszam was na watek głowny "ciąża po pornieniu"

(*)(*)(*)