Pożegnanie z pampersem i smoczkiem

[Baśka_28]

Ragna Kamil też ma nocnikowstręt:--(

 

[mamaagusi]

przyłączam Agusię do klubu dzieci z nocnikowstrętem. mąż będzie miał w lipcu urlop to się zbierzemy w sobie żeby drugi raz spróbować tyle, że ze sprzątaniem mi mąż pomoże bo ostatnio już miałam dość

 

[onesmile]

Pawel to nawet przestal w ubraniu siadac na nocnik. Kompletnie jeszcze nie kuma o co kaman.
Mojej kumpeli synek dopiero w wieku prawie 3 late zajarzyl o co chodzi i nauczyl sie w ciagu tygodnia bez wiekszych stresow dla obu stron. Tym sie pocieszam.

 

[Ragna]

Oj, od razu mi raźniej, że jest nas więcej Hania ostatnio czuje, że robi kupsko, chyba wie, co się święci, ale na nocnik nie usiądzie i koniec kropka, a ja nie chcę jej w ogóle odstraszyć.

 

[Baśka_28]

ragna kamil też mówi mi że si robi i kupkę ale co z tego jak w pampersa ale wazne ze powie wiec wiem ze juz kuma co i jak ale ten nocnik no a znajomej dziecko w lipcu bedzie miał 2latka sam zaczał pod koniec maja siadac i nawet ona juz w nocy bez pampka go trzyma bynajmniej tak mówiła

 

[makuc]

na wszystkie dzieciaczki prędzej czy później przyjdzie pora na odpieluchowywanie ;-) nie ma co się stresować, zmuszać, porównywać. To jest tak samo jak z nauka chodzenia czy samodzielnym jedzeniem/ mówieniem. Jedne robią to szybciej, inne później ale pewne jest, że kiedyś się nauczą :-)

 

[Kania78]

Makuc dokładnie :-)
Moja dziś stwierdziła że kupę to Ona do pieluchy jednak robić będzie a siku do nocnika ;-)

 

[makuc]

haha KANIA dobre i to :-)

 

[dawidowe]

dziewczynki czy któraś zwas sika w pampersa. Śmiem sądzić że chyba nie. Rzecz ludzka że człowiek się nauczy. Pomijam osoby chore.
Tak wiec wcześniej czy później wszystkie naszedzieci się nauczą. Moja posadzona na nocnik wydusi choćkropelke, sama jak masukienke sciągapieluche i siada na nocnik ale chuby nie chce, jej nawet nie przeszkadza jak zrobi w pampersa. Gdyby nie polot biegnący za nią nawet bym nie wiedziała.

 

[DZIULKA78]

no i niezle jaja)) dzisiaj stwierdzilam do poludnia ze zalozymy majtaski.... po spacerze porannym z tesciowa posadzilam glizdusia na nocnik. siku poszlo litrowepp ubralam majteczki powiedzialam Leane ze nie ma pieluszki i ze trzeba mowic ZANIM sie zsiura itp. no i Leane poszla sie bawic. ja zajeta prasowaniem. slysze stekanie. myslalam ze coc chce dostac, a nie moze, wyslalam malza. a maz niesie mi Leane i mowi" masz majteczki, i kupe w srodku!". wzielam Leane na przewijak i mloda zeby mnei dobic zdjela te majteczki sama!!!! kupka ( dobrze ze " klocek" a nie rzadkie) spadla jej na brzuch i czesc na podloge.... nei wiedzialam co lapac najpierw.... no i potem zalozylismy pieluszke..... ehhhhhhhhh....