reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

prawo, praca, becikowe - pomocne linki

Ariena- ja też czekałam, ale okazało się, że brakowało jeszcze jakichś dokumentów... Dostarczyłam je 27 czerwca i powiedzieli mi, że mają miesiąc na wypłatę od tego momentu, więc prawdopodobnie dostanę pod koniec lipca wyrównanie za koniec maja i czerwiec.
 
reklama
Kurcze... Mam nadzieję, że mi zasiłek nie przyjdzie pod koniec września bo raz, że się wypłukałam totalnie, a dwa jestem na DG i płacę składki od najwyższej podstawy - jak mi przyjdzie zabulić jeszcze jedną to chyba napadnę na jakiś monopolowy :sorry2: A czy ten zasiłek jest wypłacany wszystkim danego dnia, jak np emerytury czy jak leci - w ciągu 30 dni od złożenia papierków?

Mam nadzieję, że chociaż z becikowym pójdzie szybciej... o ile je dostaniemy... Muszę pozbierać druczki żeby ew. tylko powypełniać i szybko złożyć.

Ciekawe tylko kiedy złożenie nastąpi - moje Dziecię się nie śpieszy... :baffled:
 
Ariena wczoraj się pofatygowałam do ZUSu (bo jakoś jak dzwoniłam to nie chciało mi się czekać 16 minut, żeby 20 osób przede mną załatwiło swoje sprawy). Moje dokumenty dotarły do nich 4 lipca (dziwnie późno, bo do pracodawcy poszły w czerwcu, a ja 1 już byłam u nich z "dopełnieniem" po wygaśnięciu umowy). Na daną chwilę są "analizowane". Kobieta mi powiedziała, że z końcem miesiąca powinnam dostać wyrównanie za czerwiec i od razu za lipiec. A co do kolejnych wypłat to są one przelewane na koniec miesiąca.

Z tego wszystkiego zapomniałam zapytać o ubezpieczenie zdrowotne Mikołaja, bo mi w czwartek lekarz powiedział, że Młody figuruje jako nieubezpieczony (a przecież ma ubezpieczenie przy mnie, póki Aro nie załatwi u siebie po urlopie). Wrrr, biurokracja...
 
Do góry