reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem w związku

Ewcia1998

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
23 Marzec 2021
Postów
55
Dziewczyny nie wiem już co robić mamy z partnerem jedno dziecko i drugie w drodze od jakiegoś czasu strasznie się zmienił przy każdej kłótni mówi że jak coś mi się nie podoba to mogę spierdalac do mamusi i tak jest za każdym razem a dzisiaj jak obraziłam jego znajomych to pow spójrz w lustro i oczywiście że mam spierdalac do mamusi czasami mam wrażenie że zmarnowałam mu 6 lat życia i byłby bardziej szczęśliwy gdyby się wgl nie pojawiała w jego życiu. A dzisiaj kłótnia się zaczęła od tego że nie spodobało mi się to że jutro na cały dzień woli iść sb do znajomych niż spędzić go z rodziną i wg niego już go nie kocham bo nawet nie chce z nim sexu uprawiać a nie chce dlatego że po secie mnie całe krocze boli i dlatego nie chce ja już nie daje rady do swojej mamusi powiedział ostatnio że ze mną nie można porozmawiać o niczym ale nie powiedziała ile razy ja przez niego płakałam a za każdym razem jak mówię mu o co mi chodzi to twierdzi że przesadzam już nie mam na to wszystko siły. On ma dobrze bo on tu ma znajomych do których może sb wyjść a ja nie znam tu nikogo i ciągle siedzę sama z dzieckiem w domu
 
reklama
Jemu zmarnowałaś 6 lat życia ?
Bardziej sobie żyjąc z takim człowiekiem🤷🏻‍♀️🤷🏻‍♀️ Przepraszam za dosadność ale
Nie wyobrażam sobie żeby mój facet powiedział do mnie spierdalaj i nie ważne czy w kłótni czy gdzieś tam przelotem…
Nie wspomnę już o tekście typu spójrz w lustro😳😳
Normalnie powinien dostać w pysk za takie teksty!!
Gdzie tu szacunek do drogiej osoby?
Jestem w szoku i szczerze ci współczuje i proponuje przemyśleć czy ten związek ma w ogóle sens
 
Teraz przez to czuję się jak paskudna tłusta świnia. Mieliśmy brać w przyszłym roku ślub ale raczej tego ślubu nie bd. Kocham go ale nie wiem ile to zniosę takie poniżanie mnie. Najbardziej mnie zabolało że obraził mnie dlatego że źle powiedziałam o jego znajomych tak jakby oni byli dla niego najważniejsi on się zachowuje jakby był sam i jeszcze mi wypomina że on za wszystko placi i że dzięki niemu mam co jeść bo gdyby nie on to bym dupy dawała żeby mieć co jeść
 
Teraz przez to czuję się jak paskudna tłusta świnia. Mieliśmy brać w przyszłym roku ślub ale raczej tego ślubu nie bd. Kocham go ale nie wiem ile to zniosę takie poniżanie mnie. Najbardziej mnie zabolało że obraził mnie dlatego że źle powiedziałam o jego znajomych tak jakby oni byli dla niego najważniejsi on się zachowuje jakby był sam i jeszcze mi wypomina że on za wszystko placi i że dzięki niemu mam co jeść bo gdyby nie on to bym dupy dawała żeby mieć co jeść
Znam to uczucie kiedyś tez się tak czułam.
Byłam kiedyś w związku z totalnym pajacem i terrorysta i to przez 11 lat🤦🏼‍♀️🤦🏼‍♀️
Wszystko mu nie pasowało kłótnie były non stop i tez mi wciskał teksty typu „ kto cię będzie chciał jak nie ja „ itp itd długa historia można by książkę napisać. A mi się wydawało ze go kocham i ze wszystko się jakoś ułoży 🤷🏻‍♀️
Na szczęście się otrząsnęłam ( szkoda ze nie wcześniej ) i odeszłam od niego.
I z perspektywy czasu jak na to patrzę to nie wiem na prawdę nie wiem jak mogłam być tak głupia, tak naiwna i jak wogole mogłam być z takim człowiekiem tyle czasu ?? Przecież to trzeba być skończonym debilem!! ( mówię o sobie )
A teraz od 6 lat mam cudownego mężczyznę któremu przez głowę ani gardło nie przeszły by takie słowa które kiedyś słyszałam i które słyszysz ty!
Wiec na prawdę radzę ci uciekaj od tego człowieka i w żadnym wypadku nie bierz z nim ślubu!! To będzie najgorsza decyzja jaka możesz podjąć uwierz mi!
 
Tylko że on wcześniej taki nie był dopiero po jakimś czasie jak zamieszkaliśmy razem może nie potrzebnie razem zamieszkaliśmy . Jak dla mnie to go znajomi tak buntują.
 
@Ewcia1998 to czego doświadczasz jest przemocą. Nikt nie zasługuje na takie słowa jakimi obrzuca cię partner. Nie istnieje coś takiego, że znajomi go buntują, bo bez względu co mówią, on powinien cię szanować i mieć też szacunek z twojej strony, jeśli tworzycie związek, zwłaszcza w sytuacji, kiedy macie dzieci. Co zamierzasz zrobić? Co zamierzasz zrobić dla siebie?
 
Dziewczyny nie wiem już co robić mamy z partnerem jedno dziecko i drugie w drodze od jakiegoś czasu strasznie się zmienił przy każdej kłótni mówi że jak coś mi się nie podoba to mogę spierdalac do mamusi i tak jest za każdym razem a dzisiaj jak obraziłam jego znajomych to pow spójrz w lustro i oczywiście że mam spierdalac do mamusi czasami mam wrażenie że zmarnowałam mu 6 lat życia i byłby bardziej szczęśliwy gdyby się wgl nie pojawiała w jego życiu. A dzisiaj kłótnia się zaczęła od tego że nie spodobało mi się to że jutro na cały dzień woli iść sb do znajomych niż spędzić go z rodziną i wg niego już go nie kocham bo nawet nie chce z nim sexu uprawiać a nie chce dlatego że po secie mnie całe krocze boli i dlatego nie chce ja już nie daje rady do swojej mamusi powiedział ostatnio że ze mną nie można porozmawiać o niczym ale nie powiedziała ile razy ja przez niego płakałam a za każdym razem jak mówię mu o co mi chodzi to twierdzi że przesadzam już nie mam na to wszystko siły. On ma dobrze bo on tu ma znajomych do których może sb wyjść a ja nie znam tu nikogo i ciągle siedzę sama z dzieckiem w domu
Ehhh smutna historia …
Brak w niej szacunku …
Nie wyobrażam sobie żeby mój P. używał takich słów w stosunku do mnie . Przeklinamy normalnie - święci nie jesteśmy ale nigdy nie na siebie czy do siebie …
Nie pozwól się stłamsić . Jesteś kobietą , matką jego dzieci - jesteś wyjątkowa jak każda z nas i nikt nie ma prawa Cię “ deptać“ czy obrażać . nie możesz dać się źle traktować - nikt na to nie zasługuje . Pomyśl czy chcesz aby Twoje zycie tak wyglądało , czy chcesz żeby Twoje dzieciątka patrzyły jak się kłócicie , przeklinacie i nie okazujecie sobie szacunku ? …
Porozmawiaj z nim poważnie i spokojnie , opowiedz co czujesz … tak szczerze …

Pamiętaj tez ze mamy 21 wiek - to już nie te czasy kiedy kobiety bito , upokarzano a one biedne i tak zostawały w toksycznych związkach - skazując się na wieczne nieszczęście tylko dlatego “bo co ja zrobię sama“ , „albo co ludzie powiedzą“ ….
Twoje życie i zycie twoich dzieciątek jest tylko w Twoich rękach .

dużo sił życzę 💪✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻
 
Jak mogłaś zmarnować jemu 6 lat? Chyba sobie zmarnowałaś. Nie masz pewności siebie. To jest toksyczny związek. Musisz patrzeć na siebie i na to co jest dobre dla Ciebie i zacząć mówić JA a nie on, jemu. Jezeli masz nadwagę, popracuj nad tym, wierz mi że poczujesz się lepiej, ale zrob to dla siebie nie dla niego. Nie zaznasz w tym związku szacunku. Zadbaj o zdrowie fizyczne i psychiczne.
 
reklama
Jak mogłaś zmarnować jemu 6 lat? Chyba sobie zmarnowałaś. Nie masz pewności siebie. To jest toksyczny związek. Musisz patrzeć na siebie i na to co jest dobre dla Ciebie i zacząć mówić JA a nie on, jemu. Jezeli masz nadwagę, popracuj nad tym, wierz mi że poczujesz się lepiej, ale zrob to dla siebie nie dla niego. Nie zaznasz w tym związku szacunku. Zadbaj o zdrowie fizyczne i psychiczne.
Mam nadwagę ale teraz nie mogę zbytnio na siłownię chodzić bo jestem w 27 tyg ciąży a mam problemy z łożyskiem. Chciałam z nim pogadać na poważnie to stwierdził że mam jakąś paranoję
 
Do góry