reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

problemy ze skórą

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Dominisia123

mama Wici <3
Dołączył(a)
4 Sierpień 2012
Postów
478
Miasto
Warszawa
Witam, jestem mamą 15 miesięcznej Wici. Od kiedy Mała skończyła 5 mies. na Jej skórze pojawiają się suche, czerwone, łuszczące się i swędzące plamy. Czasem bledną, ale zawsze wracają w tych samych miejscach. Pediatra najpierw lekceważyła sprawę i mówiła, że "taki jej urok", a jak z samej szyi rozprzestrzeniło się to na całe ciało przepisała maść Cutivate, która w ogóle nie pomaga, ale pani doktor tylko zwiększa częstotliwość smarowań. Córka od kiedy skończyła rok pije mleko krowie, ale zmiany zaczęły się wcześniej. Kąpię Ją w emolium, przed pierwszym pojawieniu się plam nie podawałam Wici nic nowego do jedzenia (karmiłam Ją wyłącznie piersią przez pół roku, tylko teściowa od kiedy Mała skończyła miesiąc usilnie wpychała Jej jabłko z marchewką, ale starałam się za często do tego nie dopuścić). Zmiany robią się coraz większe, coraz bardziej swędzą tak, że Córka budzi się w nocy z płaczem i drapie się do krwi. Dermatolog u nas przyjmuje tylko na NFZ i czekam na miejsce. proszę o pomoc w stwierdzeniu co to może być..
 
reklama
Witaj a czy karmiac córcie piersia jadłas nabiał? moze to byc alergia na mleko krowie, na gluten, ja na twoim miejscu kupilam bym jakis dobry emolient do smarowania córki i wybrala sie do dermatologa lub alergologa.
 
poproś jakąś maść robioną np wit a e mocznik itp u nas to jest najlepsze, sto razy lepsze niż jakiekolwiek emolienty. Do tego tanizna, 8 zł za opakowanie. Skóra dzieci piękna (odpukać) nawilżona i delikatna, a różne emolienty tylko drenowały nasz portfel. Prywatnie żadnego dermatologa/alergologa nie ma? dziecko jest już duże, możesz zrobić testy. Wtedy przynajmniej będziesz wiedzieć z czym walczysz. U nas na takie wstrętne zmiany na szyjce pomogła dopiero maść pimafucort, 2 dni smarowania raz dziennie i znikło, a tak walczyłam przez ponad miesiąc na rózne sposoby podawane przez pediatrę/dermatologa. Przejrzyj dietę dziecka, może zmieniłaś proszek, pościel na pierze? może dziecko ma pasożyty jakieś i stąd te zmiany skórne.
 
Może to skaza? Znajomy żyje z nią od niemowlęcia. Nie wiadomo co ją powoduje. Jedynie sterydy pomagają, ale tylko ukryć, a nie wyleczyć.
 
Droga Mamo,
ponieważ jest to forum eksperckie i ja jako ekspert za to forum odpowiadam muszę skomentować Twój wpis, który wprowadza w błąd Mamę, któa zadała mi pytanie.
Po pierwsze maść robione wywoadzą się z dermatologii XIX wieku, kiedy nic innego do nawilżania skóy w aptekach nie można było kupić, oprócz preparatów przygotowanych przez aptekarza. Niska cena preparatów przygotowanych w aptece, to w zasadzie jedyna ich zaleta. Zapewne wiesz, że mają one króttki okres przyadtności do użycia (maksymalnie 3-4 tygodnie), bo nie zawierają konserwantów i szybk się psują). Po drugie często zawierają kwas borny (3% sol. Acidi borici), który nie powinien być stosowany szczególnie na suchą skórę (bo wtedy bardziej się wchłania) szczególnie u dzieci do 2 r.ż. (wie o tym każdy dermatolog, ale pediatrzy często o tym zapominają).
Po drugie, to co u Was będzie najlepsze na skórę Twojego dziecka niekonieznie musi służyć dziecku innej Mamy, tak jak niekoniecznie dobrze jej będzie w kolorach, które Ty lubisz i w Twojej fryzurze :)
Po trzecie mocznik to tylko jeden ze składników zawartych w dobrze nawilżonej skórze, który skórze suchej należy dostarzać z zewnątrz; u dzieci nie należy używać mocznika w takich stężeniahc jak u dorosłych ( i znowu, pamięta o tym dermatolog, ale niekoniecznie pediatra przepisujący recepturowy krem z jakiegoś zeszyciku z recepturami); ponadto mocznik jest zawsze składnikiem nowoczesnych emolientów.
Co do ceny emolientów, to na rynku jest teraz bardzo duży wybór preparatów, dla niemowląt i małych dzieci, produkowanych w sterylnych warunkach, najtańsze już od 12 zl za 100 g (co przy porównaniu do 8 zl za 100 g z apteki nie jest aż taką różnicą).
Pozdrawiam !
 
Droga Mamo,
być może Twoja córka choruje na AZS, ale choroba ta spełniac musi pewne kryterai (odsyłam do pierwszego powitalnego wpisu); dermatolog w czasie wizyty lekarskiej pewnie sprrawdzi, czy kryteria te występują. To, że Teściwoa chciała włączyć nowe pokarmy do diety to dobrze; po pierwsze jabłko i marchew rzadko uczulają, a po drugie późniejsze wprowadzanie wszystkiego może paradoksalnie częściej powodować uczulenia / nietolerancje.
Co do Cutivate i innych sterdów do stosowania miejscowego: powinny być stosowane TYLKO 1 x dziennie, pamięta o tym każdy dermatolog. Stosowanie częściej nie powoduje, że skóra lepiej na niego zadziała, natomiast zwięskza z czasem ryzyko wystąpienia działań ubocznych (zaniki skóry, nadkażenia bakteryjne). Jeśłi Cutivate nie było ksuteczne, można wypróbować Advantan. Sterydy nalezy stosować 1 x dz do 14 dni, potem (jesli jest potrzeba) ewentualnie 2 x w tygodniu (np. sobota i niedziela - tzw. terapia weekendowa), a w pozostałe dni tylko emolienty. Skórę szczegolnie w miejscach chorych nalezy nawilżać przynajmniej 3-4 x dziennie; gdy się poprawy wystarczy 2 x dziennie, kąpiel 1 x dziennie najlepiej w preparacie (oliwka do kąpieli lub kostka myjąca lub żel w tzw. postaci SYNDET ) najlepiej z tej samej firmy co balsam do ciała. Jeśłi skóra jest bnardzo sucha należy wybrać tłusty krem, jeśli mnej sucha można wybrać mleczko. Skóra odpowiednio nawilżona lepiej się goi i wchłania mniej sterydów, a sterydy lepiej działają. Jeśli sterydy nie sa skuteczne można spróbować leków typu Elidel (działają silnie przecwzapalnie jak sterydy a nie powdują ich działań ubocznych).
Jeśłi dziecko mimo nawilżania 3-4 x dz i stosowania sterydu 1 x dziennie nadal się drapie można spróbować stosować balsamy do ciała zawierające składniki przeciwświądowe (Lipikar AP, Balneum Optiderm), ale na ogół, po intesywnym nawilżeniu skóry świąd ustaje, bo najczęstszą przycyzną świądu skóry jest jej suchość (i nie trzeba mieć wcale AZś żeby skóra swędziała, dotyczy to każdego z nas, np. zimą).
Jeśli to wszsytko nie pomaga, w AZS warto używać leki typu Zyrtec lub Xyzal w postaciach kropli / syropów : hamują świąd, działają też dobrze na skórę, wspomagając jej gojenie - leki te można zwykle bezpiecznie i długo stosować (rzadko może wystąpić senność lub pobudzenie dziecka lub przyrost masy ciała). Z leków przeciwalegricznych starszej generacji mamy Fenistil i Clemastin, w ostaeczności Hydroksizina i Diphergan - ale wszystkie raczej na noc, bo moga powodować senność. Leki starej i nowej generacji można ze sobą łączyć, ale o tym musi zdecydować lekarz dermatolog lub alergolog.
Na razie proponuję:
---- kilka razy dziennie dosmarować skórę, czymś natłuszczającym ale nie tłustym, bo mamy ciepłe lato, najlepiej CETAPHIL MD lub Cetaphil krem lipoaktywny, ewentualnie tańszy DEXERYL (ale jest nieco bardziej tłusty)
----- na najgorsze okolice oprócz nawilżania steryd Advantan krem 1 x dziennie cieńko do 14 dni, potem terapia weekendowa
----- dosutnie ZYRTEC w kroplach w zależności od masy ciała 3-5 kropli na noc
---- koniecznie wizyta u dermatologa !
Pozdrawiam !
 
reklama
Drogie Mamy,
przypominam , że alergia na pokarmy (mleko krowie, gluten), to tylko 1 (i to nie najważniejsze!!!) z 27 kryteriów choroby jaką jest atopowe zapalenie skóry !

Pozdrawiam !
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry