reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Proszę o pomoc

Dołączył(a)
27 Marzec 2023
Postów
2
Witam drogie mamy mam pytanie bo mieszkam u ojca dziecka jestem w zagrożonej ciąży nie mam u niego meldunku niestety i mówi że bd musiała opuścić dom widocznie mu nie na rękę jestem ja i dziecko proszę pomocy czy ja jestem w Holandii broniona i on nie może mnie wyzucic na ulicę czy ma takie prawo to jest jego dom kupiony nie wiem co robić bo nie mam gdzie pójść a nie usunę mojego maleństwa

Cytat
 
reklama
Witam drogie mamy mam pytanie bo mieszkam u ojca dziecka jestem w zagrożonej ciąży nie mam u niego meldunku niestety i mówi że bd musiała opuścić dom widocznie mu nie na rękę jestem ja i dziecko proszę pomocy czy ja jestem w Holandii broniona i on nie może mnie wyzucic na ulicę czy ma takie prawo to jest jego dom kupiony nie wiem co robić bo nie mam gdzie pójść a nie usunę mojego maleństwa

Cytat
Uciekaj od niego. Ja bym w obcym kraju bez wiedzy co i jak i gdzie iść, po prostu poszła na policję i poprosiła o pomoc, żeby powiedzieli, do kogo uciec. Na pewno mają tam coś w stylu domów samotnej matki. Nie możesz wrócić do Polski?
 
Witam drogie mamy mam pytanie bo mieszkam u ojca dziecka jestem w zagrożonej ciąży nie mam u niego meldunku niestety i mówi że bd musiała opuścić dom widocznie mu nie na rękę jestem ja i dziecko proszę pomocy czy ja jestem w Holandii broniona i on nie może mnie wyzucic na ulicę czy ma takie prawo to jest jego dom kupiony nie wiem co robić bo nie mam gdzie pójść a nie usunę mojego maleństwa

Cytat
Nie macie dziecka jeszcze wiec myśle ze podnośnik jak w Polsce to wyglada Jesteś teraz nieproszonym gościem i pewnie nic cie nie chroni żadne prawo ale mogę się oczywiście mylić, jednak puli nie masz urodzone zabieraj wie od niego bo może być z czasem gorzej jak maluszek już będzie . Poszukaj może czegośtakiego dla Polaków nie wiem jak to się nazywa ambasada czy jakieś biuro pomocy Polakom kiedyś w Niemczech coś podobnego widziałam .
 
Rozumiem, że dziecko nie było planowane i fakt ciąży „zaskoczył” partnera? Jak długo jesteś w Holandii? Czy masz tam pracę?
 
Czy masz mozliwosc powrotu do Polski? Jeśli tak to wracała by lm tutaj. Każda kobieta w ciąży ma zapewnione badania niezależnie od tego czy jest zatrudniona czy nie. Po porodzie miałabyś ewentualnie kosiniakowe i 500+.
 
Rozumiem, że dziecko nie było planowane i fakt ciąży „zaskoczył” partnera? Jak długo jesteś w Holandii? Czy masz tam pracę?
Tak mam już od 3 lat pracuje tu tylko mieszkałam u nie go bez meldunku i dlatego interesuje mnie czy tu też jestem chromiona tak jak w Polsce że on nie może mnie w czasie ciąży wyzucic
 
Tak mam już od 3 lat pracuje tu tylko mieszkałam u nie go bez meldunku i dlatego interesuje mnie czy tu też jestem chromiona tak jak w Polsce że on nie może mnie w czasie ciąży wyzucic
Ale w Polsce też nie jesteś za bardzo chroniona mieszkając u kogoś możesz być wyrzucona. W Polsce jesteś chroniona tylko w pracy, że nie mogą Cię zwolnić.
Jeśli masz pracę to bym się popytała co możesz/ jakie kroki możesz podjąć dla siebie i swojego maleństwa abyście nie zostali bez dachu nad głową. Jeśli to nic nie da to bym chyba wróciła do Polski, bo z partnerem nie chciałabym nic wspólnego mieć skoro Ciebie wyrzuca...
 
reklama
Ale w Polsce też nie jesteś za bardzo chroniona mieszkając u kogoś możesz być wyrzucona. W Polsce jesteś chroniona tylko w pracy, że nie mogą Cię zwolnić.
Jeśli masz pracę to bym się popytała co możesz/ jakie kroki możesz podjąć dla siebie i swojego maleństwa abyście nie zostali bez dachu nad głową. Jeśli to nic nie da to bym chyba wróciła do Polski, bo z partnerem nie chciałabym nic wspólnego mieć skoro Ciebie wyrzuca...
popieram
 
Do góry