reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Proszę o POMOC

Ja na pcos dostałam letrozole bluefish. W trzech przypadkach zadziałało w pierwszych cyklach starań z lekami. A inni tylko gadali, że trzeba czekać 🙄
 
reklama
Witam Wszystkich ponownie.
Jestem po wizycie u lekarza. Lekarz był tylko i wyłącznie przekonany że nie ma innej drogi w moim przypadku jak in vitro. Co dziwne to że nie potrafił uargumentować swojej decyzji. Wcześniej przed wizytą zrobiłam sobie nawet karteczkę z pytaniami jakie chce mu zadać, żeby o żadnym nie zapomnieć. Z jego wypowiedzi wnioskuję że:
1. Nie ma potrzeby przyjmowania suplementów czy witamin wspierających organizm.
2. Nie ma potrzeby wykonywania dodatkowych badań (przypomnę że zrobił u mnie tylko Testosteron i AMH)
3. Nie ma potrzeby badania nasienia jeżeli chodzi o partnera.
4. Nie widzi innego sposobu antybiotykoterapii w moim przypadku.
5. Tylko in vitro i to te - jak to powiedział - ,,rozszerzone,,.
Żadnej ze swoich postanowień nie tłumaczył. Naciskałam (oczywiście z pełną kulturą) na to żeby mi wyjaśnił w jakim położeniu obecnie się znajduje. Co wynika z monitoringu itd. Nie otrzymałam żadnych konkretnych wyjaśnień.
Kiedy już minęło 5min od czasu wejścia do gabinetu lekarz wyprosił mnie z pretekstem że czekają inne pacjentki. Dodatkowo kiedy na koniec wizyty zapytał czy decyduje się na zabieg i usłyszał moją niepewną odmowę usłyszałam: ,,Bez mojej ręki zostaje Pani tylko adopcja,,
Załamana zapłaciłam kolejne 250zl za wizytę monitorującą w recepcji i z ciekawości zapytałam jedyną kobietę jaka siedziała w kolejce - na którą godzinę jest umówiona. Co najciekawsze Pani była umówiona na 16:30, gdzie ja na 15:45 więc lekarz miał dużo czasu żeby poświęcić mi chwilę na rozmowę.
Sama nie wiem co myśleć o tej klinice. Płacąc oczywiście zabrałam swoje wszystkie dokumenty (a bardziej to jedną kartkę) i poinformowałam Panią Recepcjonistkę, że rezygnuje z leczenia. Nigdy tyle nie przepłakałam jak po tej wizycie. Obecnie jestem zapisana do innej Pani Lekarz więc liczę na to że będzie lepiej. Dalej walczę. Pozdrawiam wszystkich.
 
@Natalia210300 Koniecznie zmień lekarza, bo powinnaś mieć w nim oparcie. Powinien Ci wszystko wytłumaczyć co i jak. Nawet jakby czekała kolejna pacjentka, to powinien poświęcić Ci tyle czasu, ile potrzebujesz. Powodzenia na "nowej" wizycie!
 
Witam Wszystkich ponownie.
Jestem po wizycie u lekarza. Lekarz był tylko i wyłącznie przekonany że nie ma innej drogi w moim przypadku jak in vitro. Co dziwne to że nie potrafił uargumentować swojej decyzji. Wcześniej przed wizytą zrobiłam sobie nawet karteczkę z pytaniami jakie chce mu zadać, żeby o żadnym nie zapomnieć. Z jego wypowiedzi wnioskuję że:
1. Nie ma potrzeby przyjmowania suplementów czy witamin wspierających organizm.
2. Nie ma potrzeby wykonywania dodatkowych badań (przypomnę że zrobił u mnie tylko Testosteron i AMH)
3. Nie ma potrzeby badania nasienia jeżeli chodzi o partnera.
4. Nie widzi innego sposobu antybiotykoterapii w moim przypadku.
5. Tylko in vitro i to te - jak to powiedział - ,,rozszerzone,,.
Żadnej ze swoich postanowień nie tłumaczył. Naciskałam (oczywiście z pełną kulturą) na to żeby mi wyjaśnił w jakim położeniu obecnie się znajduje. Co wynika z monitoringu itd. Nie otrzymałam żadnych konkretnych wyjaśnień.
Kiedy już minęło 5min od czasu wejścia do gabinetu lekarz wyprosił mnie z pretekstem że czekają inne pacjentki. Dodatkowo kiedy na koniec wizyty zapytał czy decyduje się na zabieg i usłyszał moją niepewną odmowę usłyszałam: ,,Bez mojej ręki zostaje Pani tylko adopcja,,
Załamana zapłaciłam kolejne 250zl za wizytę monitorującą w recepcji i z ciekawości zapytałam jedyną kobietę jaka siedziała w kolejce - na którą godzinę jest umówiona. Co najciekawsze Pani była umówiona na 16:30, gdzie ja na 15:45 więc lekarz miał dużo czasu żeby poświęcić mi chwilę na rozmowę.
Sama nie wiem co myśleć o tej klinice. Płacąc oczywiście zabrałam swoje wszystkie dokumenty (a bardziej to jedną kartkę) i poinformowałam Panią Recepcjonistkę, że rezygnuje z leczenia. Nigdy tyle nie przepłakałam jak po tej wizycie. Obecnie jestem zapisana do innej Pani Lekarz więc liczę na to że będzie lepiej. Dalej walczę. Pozdrawiam wszystkich.
I dobrze zrobiłaś. Widać lekarz nastawiony tylko i wyłącznie na kasę. Ja bym porozmawiała z dyrektorem kliniki albo po prostu zmieniła na inną.
 
Skarga i zmiana lekarza. Nigdy więcej już do niego nie wracaj, a i opisz go w necie gdzie się da, żeby inne dziewczyny mogły go unikać. Co za podlec...
Nie poddawaj się i postaraj się zapomnieć jego obrzydliwe słowa. Może poszukaj specjalisty od niepłodności? Bardzo możliwe, że wystarczy kilka cykli z lekami i będziesz w ciąży. Przecież on nawet nie spróbował Cię inaczej leczyć. Ja na początku starań też byłam u takiego konowała i też przepłakałam długi czas. Nie załamuj się!
 
Właśnie to jest Klinika Leczenia Niepłodności gdzie przyjmuje ten wielki doktor. On ma ogólne zdanie że jest - jak to inni piszą - ,,oschły,, ale bez przesady. Bycie oschłym a bycie bucem to różnica. Już zdążyłam zgłosić na niego skargę do dyrekcji Kliniki oraz napisałam kilka miłych słów na jego temat na kilku stronach gdzie górowały źle komentarze i opinie. Nigdy bym do niego nie poszła gdyby nie mój ginekolog który go tak polecał. Nie klinika tylko fabryka ludzi. Im więcej tym lepiej. Liczy się kasa a nie człowiek. Nie oczekiwałam nigdy w lekarzu postawy przyjaciela ale też nie chciałam się czuć jak w jakimś więzieniu.
Drogie Panie !!! Najpierw czytajcie opinie na wielu stronach i skuteczność danego lekarza bo można popełnić taki błąd jak ja i nie dość że wydać kupę kasy to na dodatek pozostanie wam szrama na sercu i w głowie.
Dziękuję za słowa wsparcia
 
Witam wszystkich. Aktualizuje. Na wstępie chciałabym podziękować bardzo wszystkim za wsparcie i wiele cennych porad. Myślę że bez Was tkwiła bym dalej w kropce. Jednak po udaniu się do (Najukochańszej) Pani Lekarz wiele się dowiedziałam co utwierdziło mnie w fakcie że poprzedni Doktor chciał ode mnie wyciągnąć pieniążki jak i zrobić mi krzywdę. Lekarz zleciła mi szereg dokładnych badań. Dała wiele suplementów które dostosują mój organizm. Wykonała mi badanie USG z którego wynika że Kochany Doktor nie poinformował mnie o obecności pięknej owulacji, dzięki której mogłam zajść spokojnie w ciążę. Niestety obecnie mam stan po owulacji i czekamy do 10dni na wiadomość czy ciało żółte jest ciążowe. Mam wielką nadzieję że tak jest. Przeprowadziliśmy bardzo długi wywiad. Dużo musiałam zmienić w moim życiu. W związku że mam lekką nadwagę , musiałam przejść na dietę i stosować więcej aktywności fizycznej. Partner został wysłany na badanie nasienia. Dodatkowo dostałam masę leków. Są to:
1. Duphaston - Wykorzystywany w leczeniu niedoboru progesteronu.
2. Glucophage 500mg - Do obniżenia stężenia glukozy we krwi.
3. Glucophage XR 1000 - Aby zapobiec cukrzycy dla osób z PCOS.
4. UP Fertil - suplement na wsparcie płodności.
5. UP Koenzym Q10 - Prowadzi do korzystnych zmian aktywności genów związanych z przemianami tłuszczów, insuliną i stanem zapalnym.
6. UP Omega+ - na wsparcie płodności oraz reguluje nastrój, pracę serca i mózgu.

Myślę że teraz po kuracji będę super przygotowana na przyszłą ciążę, chyba że udało się i za 10dni okaże się że pomyślnie zostanę mamą.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
 
Witam wszystkich. Aktualizuje. Na wstępie chciałabym podziękować bardzo wszystkim za wsparcie i wiele cennych porad. Myślę że bez Was tkwiła bym dalej w kropce. Jednak po udaniu się do (Najukochańszej) Pani Lekarz wiele się dowiedziałam co utwierdziło mnie w fakcie że poprzedni Doktor chciał ode mnie wyciągnąć pieniążki jak i zrobić mi krzywdę. Lekarz zleciła mi szereg dokładnych badań. Dała wiele suplementów które dostosują mój organizm. Wykonała mi badanie USG z którego wynika że Kochany Doktor nie poinformował mnie o obecności pięknej owulacji, dzięki której mogłam zajść spokojnie w ciążę. Niestety obecnie mam stan po owulacji i czekamy do 10dni na wiadomość czy ciało żółte jest ciążowe. Mam wielką nadzieję że tak jest. Przeprowadziliśmy bardzo długi wywiad. Dużo musiałam zmienić w moim życiu. W związku że mam lekką nadwagę , musiałam przejść na dietę i stosować więcej aktywności fizycznej. Partner został wysłany na badanie nasienia. Dodatkowo dostałam masę leków. Są to:
1. Duphaston - Wykorzystywany w leczeniu niedoboru progesteronu.
2. Glucophage 500mg - Do obniżenia stężenia glukozy we krwi.
3. Glucophage XR 1000 - Aby zapobiec cukrzycy dla osób z PCOS.
4. UP Fertil - suplement na wsparcie płodności.
5. UP Koenzym Q10 - Prowadzi do korzystnych zmian aktywności genów związanych z przemianami tłuszczów, insuliną i stanem zapalnym.
6. UP Omega+ - na wsparcie płodności oraz reguluje nastrój, pracę serca i mózgu.

Myślę że teraz po kuracji będę super przygotowana na przyszłą ciążę, chyba że udało się i za 10dni okaże się że pomyślnie zostanę mamą.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Nie wydało Ci się dziwne,że poleca suple jednej firmy? Drogie. Skład nie jest zły, ale też bez szału. Wg mnie za mało inozytoli i nie ta proporcja. Olej rybi nie wiadomo jakiego pochodzenia. Nie znalazłam w tym choliny a jesli już idziemy z wiarą w suplementy, to by się przydała. Badałas homocysteine, poziom wit D3, ferrytyne? Robiłaś krzywa glukozowo-insulinowa? Rozumiem, że jeśli teraz nie jesteś w ciąży, to w przyszłym miesiącu monitoring i dopiero po stwierdzeniu owu masz brać duphaston?
 
Kurde, mam wrażenie, że zawaliła Cię pigułami trochę. Masa supli, po co? Przedawkowanie witamin też jest groźne i niezdrowe dla potencjalnej ciąży. Dwa glucophage? Trochę dziwne.
 
reklama
Te dwa glucophage to nie wiem, może tak się robi. Wiem, że są ginekolodzy, ktorzy zapisują metformine w ciemno i uzyskują ciążę - tu nadwaga i pcos są przesłankami, że coś może być do wyregulowania. Ale brać witaminy za tyle $$$ i przegapić dobranie dawek do rzeczywistych potrzeb organizmu - to trochę bezsens.
 
Do góry