reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przedwczesny poród a szpital

ashisohi

Fanka BB :)
Dołączył(a)
14 Wrzesień 2018
Postów
185
Witam, jestem w 29 tc bliźniaczej. Miesiąc leżałam na patologii ciąży, z siugr'em, wypisali mnie z zaleceniem co tygodniowych kontroli i ktg co 2 dzień u mnie w miescie szpitalu ponieważ kontrolę mam w szpitalu 3 stopnia, tam też będę rodzic, lecz gdy wróciłam przewrocilam się koło domu i wyladowalam w szpitalu w mieście gdzie mieszkam akurat był mój gin prowadzący ciążę który miał do mnie pretensje że wróciłam z zaleceniami i że powinnam leżeć do porodu, zostawił mnie na obserwacji i wysłał że skierowaniem znowu z tego samego powodu do szpitala gdzie leżałam, tam napisali mi odmowe, ponieważ ciąża jest tylko do obserwacji i nie widzą zagrożenia pomimo malowodzia u jednej z dziewczynek, no i leze aktualnie w domu, trochę już zgłupialam, poniewaz nie wiem co o tym myśleć, z jednej strony lepiej leżeć w domu jeśli nic się poważnego nie dzieje w z drugiej jednak wrazie nagłego porodu lub powikłań gdzie będę musiała mieć rozwiązana ciążę z powodu tego malowodzia i siugru szpital mam 50km stąd, mój gin nie chce już prowadzić mojej ciąży bo dla niego to za dużo, nawet nie chciał dostosować się do zaleceń z tamtego szpitala i robić mi ktg co 2 dni które mam zlecone, nie mam pojęcia co robić w takiej sytuacji
 
reklama
Niech napisze Ci pisemnie dlaczego odmawia opieki nad Tobą, zwłaszcza że tak naprawdę zostało Ci kilka tygodni do porodu.
Tak samo chyba postąpiłabym wobec szpitala, niech napiszą odmowę.W świetle ustawy za życiem itd sadze, że nie napiszą tylko znajdą Ci miejsce.
 
Niech napisze Ci pisemnie dlaczego odmawia opieki nad Tobą, zwłaszcza że tak naprawdę zostało Ci kilka tygodni do porodu.
Tak samo chyba postąpiłabym wobec szpitala, niech napiszą odmowę.W świetle ustawy za życiem itd sadze, że nie napiszą tylko znajdą Ci miejsce.
No już ma mnie dość, bo ciągle coś i leze w szpitalu u niego bo jest koordynatorem, szpital w którym będę rodzic napisał mi odmowe i byli źli że ciągle chodzę ze skierowaniem dlatego nie wiem nawet jak to ma wyglądać z porodem skoro to już za kilka tygodni będę musiała raczej dopytywac się na kontroli za 5 dni

Sent from my SM-G950F using Forum BabyBoom mobile app
 
Jeśli gin nie chce prowadzić Twojej ciąży to wydaje mi się, że powinien (a być może nawet musi jeśli nie ma odpowiedniej specjalizacji) skierować Cię do wyspecjalizowanej poradni, która zajmuje się takimi przypadkami i Cię nie odeśle. Zwykle takie poradnie są prowadzone w przychodniach przyszpitalnych (przy szpitalach o wyższym stopniu referencyjności)
 
Jeśli gin nie chce prowadzić Twojej ciąży to wydaje mi się, że powinien (a być może nawet musi jeśli nie ma odpowiedniej specjalizacji) skierować Cię do wyspecjalizowanej poradni, która zajmuje się takimi przypadkami i Cię nie odeśle. Zwykle takie poradnie są prowadzone w przychodniach przyszpitalnych (przy szpitalach o wyższym stopniu referencyjności)


Dokładnie tak.Mi w pierwszej ciąży lekarz ginekolog odnowił prowadzenia ciąży.
Powiedział wprost, że jest to ciąża trudna (uległam wypadkowi w pierwszym trymestrze, z którego wynikało szereg problemow) dokładając do tego moja chorobe von Willebranda nie wiedział po prostu jak te ciążę prowadzić, więc przekierował mnie do konkretnego lekarza, mało tego przy mnie zadzwonił do niego i poprosił o przejęcie mnie.
 
Do góry