reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przepuklina pachwinowa w ciąży

Meghh

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
18 Listopad 2021
Postów
43
Jestem obecnie w 34tc, ciąża druga, ale pierwszy raz tak wysoko. Od kilku dobrych tygodni zmagam się z jak do tej pory sądziłam opuchlizną po jednej stronie wzgórka łonowego, bólem w tym miejscu podczas wstawania, dłuższego postoju czy przy dotyku. Wydawało mi się, że to może normalne, że może to wina rozrastają ej się macicy plus tego, że po tej samej stronie na wargach zrobiły mi się zylaki. Wczoraj na wizycie zapytałam o to w końcu lekarza, sam nic nigdy nie napomknął. Stwierdził beznamietnie, że to może być w sumie przepuklina, ale zobaczymy po porodzie bo może się wchłonie. No i panika gotowa... Wystraszyłam się tym co powiedział i sama już nie wiem co o tym myśleć, jeśli to przepuklina to wiem, ze konieczny będzie zabieg... Czy któraś z was to przechodziła? Ciężko mi to sobie wyobrazić przy malym dziecku. Nie wiem nawet do jakiego lekarza i kiedy miałabym się zglosic. A może jakimś cudem któraś miała podobną sytuację, ale to nie była przepuklina i magicznym sposobem po porodzie zniknęło???
 
reklama
Miałam podobną sytuację - pod koniec ciąży zobaczyłam u siebie opuchliznę, guzek po jednej stronie w pobliżu pachwiny, też miałam dolegliwości bólowe chociaż może bardziej dyskomfort. Moja ginekolog sama tego też nie zauważyła a zaalarmowana przeze mnie stwierdziła w podobnym tonie co Twój lekarz że to może być przepuklina. Ja jako że u mnie w rodzinie nowotwory spowodowały naprawdę duże pomniejszenie rodziny to w sumie modliłam się żeby to była przepuklina i by to sprawdzić udałam się do chirurga. Lekarz potwierdził że to przepuklina, powiedział że to wcale nie rzadkie zjawisko w ciąży i kazał kontrolować czy się nie powiększa ale powiedział że jest duża szansa że się wchłonie a jeśli się nie wchłonie to do kontroli po porodzie. Mi się wchłonęła, po okresie połogu nie było już po niej śladu.
Sama przepuklina nie stanowi wskazania do cc.
Jeśli chcesz poznać dokładną diagnozę to idź do chirurga - on wszystko Ci wyjaśni.
Trzymam kciuki by to była niegroźna przepuklina która szybko się wchłonie po porodzie.
 
Miałam podobną sytuację - pod koniec ciąży zobaczyłam u siebie opuchliznę, guzek po jednej stronie w pobliżu pachwiny, też miałam dolegliwości bólowe chociaż może bardziej dyskomfort. Moja ginekolog sama tego też nie zauważyła a zaalarmowana przeze mnie stwierdziła w podobnym tonie co Twój lekarz że to może być przepuklina. Ja jako że u mnie w rodzinie nowotwory spowodowały naprawdę duże pomniejszenie rodziny to w sumie modliłam się żeby to była przepuklina i by to sprawdzić udałam się do chirurga. Lekarz potwierdził że to przepuklina, powiedział że to wcale nie rzadkie zjawisko w ciąży i kazał kontrolować czy się nie powiększa ale powiedział że jest duża szansa że się wchłonie a jeśli się nie wchłonie to do kontroli po porodzie. Mi się wchłonęła, po okresie połogu nie było już po niej śladu.
Sama przepuklina nie stanowi wskazania do cc.
Jeśli chcesz poznać dokładną diagnozę to idź do chirurga - on wszystko Ci wyjaśni.
Trzymam kciuki by to była niegroźna przepuklina która szybko się wchłonie po porodzie.
Właśnie u mnie nie ma guzka tylko cała lewa strona wzgórka jest jak opuchnięta, z tą "opuchlizna" i żylakami wyglądam jak bokser po przegranej walce... próbowałam to miejsce delikatnie obmacac i też nic nie czuć. Rodzilas jeszcze później??? Jestem trochę zszokowana, że ci się wchłonęła, ale to brzmi mimo wszystko bardzo pocieszająco! Czyli byle do porodu i czekamy na reakcję organizmu, jakby co chirurg. Dziękuję.
 
Właśnie u mnie nie ma guzka tylko cała lewa strona wzgórka jest jak opuchnięta, z tą "opuchlizna" i żylakami wyglądam jak bokser po przegranej walce... próbowałam to miejsce delikatnie obmacac i też nic nie czuć. Rodzilas jeszcze później??? Jestem trochę zszokowana, że ci się wchłonęła, ale to brzmi mimo wszystko bardzo pocieszająco! Czyli byle do porodu i czekamy na reakcję organizmu, jakby co chirurg. Dziękuję.
Z samym porodem to ja miałam CC ale z powodu ułożenia dziecka więc nie wiem jak jest z porodem SN ale myślę że skoro przepuklina nie jest wskazaniem do CC to i SN wszystko idzie sprawnie.
Chirurg mówił mi że samoistne wchłonięcie się przepukliny wcale nie jest tak rzadkie.
Jeśli się obawiasz i stresujesz to myślę że warto udać się do chirurga jeszcze przed rozwiązaniem.
 
Z samym porodem to ja miałam CC ale z powodu ułożenia dziecka więc nie wiem jak jest z porodem SN ale myślę że skoro przepuklina nie jest wskazaniem do CC to i SN wszystko idzie sprawnie.
Chirurg mówił mi że samoistne wchłonięcie się przepukliny wcale nie jest tak rzadkie.
Jeśli się obawiasz i stresujesz to myślę że warto udać się do chirurga jeszcze przed rozwiązaniem.
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
 
Akurat duza przepuklina moze byc przeciwwskazanien do porodu sn. Przeciez to sa narzady, ktore przez slabe powloki brzuszne uwypuklaja sie na zewnatrz. Taka przepuklina moze uwieznac i wtedy robi sie problem. @Meghh na twoim miejscu poszlabym teraz do chirurga. Jesli przepuklina jest duza to sama nie zniknie, a dobrze, zeby ktos cie obadal przed porodem. Przy sn sie prze, w brzuchu wytwarza sie cisnienie... Zeby potem nie zrobic sobie krzywdy. Idz do rodzinnego po skierowanie do poradni chirurgicznej. Do specjalisty przyjma cie w max 7 dni z racji, ze jestes w ciazy.
 
Ja napisałam tylko to co powiedział mi chirurg bo zapytałam Go o to.

Ok rozumiem. Opisywalas swoje doswiadczenia. Akurat tak bylo w twoim przypadku i mysle, ze pocieszylo to autorke postu. Ale moze byc roznie i zawsze warto pojsc sie skonsultowac fizycznie u lekarza, bo kazdy przypadek jest indywidualnie oceniany 😊
 
reklama
Ok rozumiem. Opisywalas swoje doswiadczenia. Akurat tak bylo w twoim przypadku i mysle, ze pocieszylo to autorke postu. Ale moze byc roznie i zawsze warto pojsc sie skonsultowac fizycznie u lekarza, bo kazdy przypadek jest indywidualnie oceniany 😊
Jasne że tak. Też uważam że wizyta u chirurga przed rozwiązaniem to konieczność i dziwne że ginekolog nie pokierował dalej autorki postu.
 
Do góry