Witam , mam pytanie...co stosowałyście u swoich dzieci-zlecone przez pediatrów- na katar?
Euphorbium - homeopatyczny preparat-jakos się mało u nas sprawdza. Katar póki co u Helenki jest "gdzieś wyżej" nie schodzi, ale go słychać i skutecznie utrudnia jedzenie i oddychanie również...wygląda, że jest to obrzęk błony sluzowej nosa...czy któraś z Was miała zalecone dla swego malucha coś a'la Otrvin -tylko dla maluszków? Taki lek który zmniejsza obrzęk i ułatwia oddychanie? Maść majerankowa też szybko gdzieś nam "znika",bo mała często rączkami chwyta za nosek... :-(Nwilżanie powietrza, drenarz ułożeniowy pomaga, ale nie do końca...
Euphorbium - homeopatyczny preparat-jakos się mało u nas sprawdza. Katar póki co u Helenki jest "gdzieś wyżej" nie schodzi, ale go słychać i skutecznie utrudnia jedzenie i oddychanie również...wygląda, że jest to obrzęk błony sluzowej nosa...czy któraś z Was miała zalecone dla swego malucha coś a'la Otrvin -tylko dla maluszków? Taki lek który zmniejsza obrzęk i ułatwia oddychanie? Maść majerankowa też szybko gdzieś nam "znika",bo mała często rączkami chwyta za nosek... :-(Nwilżanie powietrza, drenarz ułożeniowy pomaga, ale nie do końca...