reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

przywiazanie dziecka do mamy

Dołączył(a)
17 Maj 2015
Postów
1
Witam. Mój problem polega na tym, że moje roczne dziecko jest bardzo przywiązane do mamy, czyli mnie. Nie chce iśc do nikogo tylko do mnie, nikt z nia nie może się pobawić tylko mama inaczej się denerwuje i placze. Jedynie czasem jak jest grzeczniejsza to bawi się z kims. Uwielbia dzieci i wtedy jest grzeczniejsza jak jest jakies dziecko domu.Wszystko wymusza placzem, ja prubuje się postawic i jej zabronic lub czegos nie dac ale czesciej jednak jej ulegam. Od dwoch miesięcy chodze do pracy na pare godz i żeby z domu wyjsc musze kombinowac żeby się zabawila z tesciowa i wtedy wychodze bo inaczej to placze, jak mnie nie ma w domu to szuka mnie na początku a pozniej już jest grzeczna. A jak wracam z pracy to na krok mnie nie ustepuje wszedzie ze mna jestem uwiazana. Przez okres zabkowania bardzo dala nam w kosc i wymuszala noszenia na rekach, ten okres już najgorszy minal, teraz chodzi samodzielnie.Kocham bardzo moje dziecko i ciesze się, ze jest zdrowa radosna i nie wiem czy jest ona jeszcze za mala by ja oduczyc troche wiezi od mamy czy teraz jak zaczyna już powoli rozumiec próbować jej wytłumaczyć jak ma postępować.Chwilami po prostu nie dajemy rady w domu z nia bo do nikogo inego nie chce isc, za duzo z nia obowiązków domwowych nie mogę zrobic bo marudzi . Proszę bardzo o porade jak mamy postępować.
 
reklama
Roczne dziecko ma bardzo intensywny lęk separacyjny. Przerabiałam to już dwa razy i niedługo będę przerabiać trzeci. Mama, mama, i tylko mama, mama nawet do wc sama iść nie może :-D A teraz mam etap Zosi Samosi. W NICZYM nie mogę pomóc bo jest RYK! :-D No cóż, różne są etapy w życiu dziecka. Trzeba przeżyć, przeczekać i jakoś sobie radzić.
 
Wszystko wymaga czasu, a przywiązanie dziecka do matki jest normalnym etapem. Tak krok po kroczku możesz spróbować dawać mu więcej swobody. Jeśli chce iść do Ciebie, niech idzie, jeśli nie, to nie. Pozwól komuś innemu zająć się dzieckiem. Czasem działa to, że dziecko zobaczy, że uśmiechem witasz swoją mamę, czekasz chwilę z nią w pokoju, a dopiero za jakiś czas wychodzisz. Uważaj też na zapewnienia. Staraj się 'przemycić' pozytywne wiadomości; uśmiechaj się do innych gości, bądź przyjazna do osoby, która ma zająć się dzieckiem, niech zobaczy, że nie ma się czego bać. Z czasem przejdziecie etap bycia zbyt przywiązanej pociechy.
 
takie zachowanie to norma i trzeba byc cierpliwym, minie, beda zmiany:) jedyne co moge poradzic to po prostu zmienic myslenie i podchodzic do tego w ten sposob, ze nasze dziecko kiedys juz nie bedzie tak do nas przywiazane jak teraz, polubic to choc troszkę:)
 
Do góry