Nasturtium
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2022
- Postów
- 10 807
Dziewczyny, dzisiaj zaobserwowałam u siebie różowe upławy.
Mam infekcję, od środy biorę fluomizin. Nie czuję żadnego bólu, swędzenie jest, ale nie jakieś mocno dokuczliwe. Czy takie upławy to Waszym zdaniem objaw infekcji po prostu, czy jeszcze coś innego? Dodam, że mam niski poziom progesteronu, zwykle biorę duphaston od 17 dc, ale w tym mc wezmę dopiero około 25 dc (tak żeby dopasować to pod leczenie clo w styczniu, uzgodnione z lekarzem), także mam też podejrzenie, że może te upławy są właśnie spowodowane spadkiem poziomu progesteronu… Dzisiaj mam 21 dc.
Dodam, że jestem poza UE, nie mam jak skonsultować się z lekarzem, wracam dopiero 23.12, także Wasze rady będę dla mnie złotem
.
I jeszcze dodatkowe pytanie- czy clo trzeba zawsze podawać od 3dc, czy można na przykład od 5?
Jak to było u Was?
Aktualizacja- chyba jakaś jednorazowa akcja, na razie ustały…
Mam infekcję, od środy biorę fluomizin. Nie czuję żadnego bólu, swędzenie jest, ale nie jakieś mocno dokuczliwe. Czy takie upławy to Waszym zdaniem objaw infekcji po prostu, czy jeszcze coś innego? Dodam, że mam niski poziom progesteronu, zwykle biorę duphaston od 17 dc, ale w tym mc wezmę dopiero około 25 dc (tak żeby dopasować to pod leczenie clo w styczniu, uzgodnione z lekarzem), także mam też podejrzenie, że może te upławy są właśnie spowodowane spadkiem poziomu progesteronu… Dzisiaj mam 21 dc.
Dodam, że jestem poza UE, nie mam jak skonsultować się z lekarzem, wracam dopiero 23.12, także Wasze rady będę dla mnie złotem

I jeszcze dodatkowe pytanie- czy clo trzeba zawsze podawać od 3dc, czy można na przykład od 5?
Jak to było u Was?
Aktualizacja- chyba jakaś jednorazowa akcja, na razie ustały…
Ostatnia edycja: