Witam
Trochę nurtuje mnie kilka rzeczy. Brałam 6 lat tabletki vibin, odstawiłam je jakieś pół roku temu. Stosowałam z mężem prezerwatywy. W ostatnim cyklu prezerwatywa pękła więc wzięłam ellone. Czułam się po niej strasznie źle. Cykle mam książkowe 28 dni nawet po odstawieniu tabletek. Po ellone okres pojawił się po 31 dniach. W tym miesiacu zapałda dezyzja o zajsciu w ciąze ale niestety, wydaje mi się że coś jest nie tak. Ostatnia miesiączka zaczeła się 2 lipca więc dni płodne powinny zacząć się jakoś na przełomie czwartku/piątku. lecz nie mam typowych objawów jak zawsze, czyli m in. śluz płodny. Robiłam też od 12 dnia cyklu testy owulacyjne do dziś są negatywne. Co może być nie tak ? To cykl bezowulacyjny czy może coś się przesunęło.. martwie się że coś jest nie tak, i boje się że ta tabletka wyrządziła mi takie szkody.
Warto iść do ginekologa się przebadać ? Czy za bardzo panikuje i dni płodne się tylko przesunęły.
Prosze o poradę, może ktoś miał podobnie...
Trochę nurtuje mnie kilka rzeczy. Brałam 6 lat tabletki vibin, odstawiłam je jakieś pół roku temu. Stosowałam z mężem prezerwatywy. W ostatnim cyklu prezerwatywa pękła więc wzięłam ellone. Czułam się po niej strasznie źle. Cykle mam książkowe 28 dni nawet po odstawieniu tabletek. Po ellone okres pojawił się po 31 dniach. W tym miesiacu zapałda dezyzja o zajsciu w ciąze ale niestety, wydaje mi się że coś jest nie tak. Ostatnia miesiączka zaczeła się 2 lipca więc dni płodne powinny zacząć się jakoś na przełomie czwartku/piątku. lecz nie mam typowych objawów jak zawsze, czyli m in. śluz płodny. Robiłam też od 12 dnia cyklu testy owulacyjne do dziś są negatywne. Co może być nie tak ? To cykl bezowulacyjny czy może coś się przesunęło.. martwie się że coś jest nie tak, i boje się że ta tabletka wyrządziła mi takie szkody.
Warto iść do ginekologa się przebadać ? Czy za bardzo panikuje i dni płodne się tylko przesunęły.
Prosze o poradę, może ktoś miał podobnie...