reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzanie diety a nocne karmienia

To dopiero poczatki. Kaszki zje moze ze dwie lyzeczki. To chyba troche malo. Czy moze powinnam dawac na noc mleko modyfikowane?
Przecież rozszerzanie diety na tym etapie nie ma sprawić żeby dziecko się najadalo a poznawało nowe smaki. To dopiero początki. I żadna kaszka, porządna kolacja nie zagwarantuje ci lepiej przespanej nocy - a może być wręcz odwrotnie przez rewolucję w brzuszku.
Karmisz na żądanie i jeśli nie chcesz z tego rezygnować to nie wprowadzaj też mm, ono też nie da gwarancji na lepszą nockę.
Moje dziecko budziło się na karmienie od około 5msc do 2l co noc kilka kilkanaście razy [emoji2368]jedna rada to chyba jedynie trzeba to przetrwać.
 
reklama
Jeśli kp to najlepiej kontynuować ten sposób. Kochana mój synek zaczął wybudzać się w nocy gdy skończył 4 miesiące. Teraz ma 14,5 miesiąca, od 9 miesiąca życia jest na mm (nie chciałam rezygnować z kp i zrobiłam to płacząc ale chcieliśmy drugiego dzidziusia a niestety przez kp nie miałam owulacji) i do dnia dzisiejszego budzi się po 2-3 razy w nocy (czasem i 5) mimo tego, mimo, że od 2 miesięcy w nocy nie je. To niestety taki okres, skoki rozwojowe, ząbki, dużo wrażeń, które dziecko rejestruje w dzień) trzeba to przetrwać. Nie słuchaj głupot, że na mm dziecko śpi dłużej bo to nieprawda, czego mój syn jest najlepszym przykładem. Zresztą to zależy od dziecka. Czasem trafia się bardziej wymagających od nas cierpliwości egzemplarz. Spróbuj w dzień dostawiać córeczkę częściej. Początki rozszerzania są czasem trudne po prostu bo dzidzi szkoda czasu na jedzenie, gdy tyle fajnych rzeczy zauwaza w swoim małym a teraz coraz większym świecie.
 
Też bym nie dawała nic konkretnego na noc. 6 miesięcy to bardzo młode dziecko, warzywa są dodatkiem do mleka, nie posiłkiem. Poza tym kto się naje warzywami, żeby syciły na dłużej?
Jak dziecko będzie jadło już wszystko to kolacja na pewno będzie miała wpływ na sen, ale teraz mleko najważniejsze.
A co do nocnych pobudek, to synek od 10 miesiąca życia nie je w nocy. Ma 19 miesięcy i przespane noce w łóżeczku można policzyć na palcach jednej ręki.
 
Do góry