reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

hehehe.. no to sie masz z tymi firankami. Ja nie mam nigdzie niczego na oknach i mam spokoj. No, ale wyobrazam sobie jakby to bylo, gdyby byly... hehe Moj maluch za to ma inne ulubine zajecia tj. wkladanie raczek do misek z jedzeniem i piciem mojego psa :/ no i wszystko co ma przyciski telefony, piloty, komputer- sa jego, jak tylko nikt nie patrzy, a wystarczy na sekunde sposcic z oka. Szybki jest!..
 
reklama
moja mała jest na etapie nocniczkowania, zaczęliśmy ją przyzwyczajać do nocnika bo zaczęła już mniej więcej rozumieć co się dzieje w pieluszce:-) z siusiu może tak nie zawsze ale jak chce kupkę to zazwyczaj włazi pod stół a jak się pytam co robisz to pokazuje paluszkiem na pupę więc ją szybko biorę na nocnik no i parę razy się udało zrobić do nocniczka kupkę i siusiu, jak się potem pytam gdzie zrobiła siusiu to pokazuje na nocniczek także myślę że z czasem się przyzwyczai :-D
 
gratki za nocnikowanie i próby odpieluchowania :)
u nas bilans taki że młoda to leń i chodzić jej się nie chce hahahah
tak więc nadal samodzielnie nei bryka, za to zadaje 1000000 pytań na sec, " a cio to "
 
Elaine jakbym o moim małym czytała, kibelek to ulubiona zabawa,zawsze jak jest cichutko to wiem gdzie gomszukać, nabiera świnka wodę do łapek i pije, albo bierze szczoteczkę, niekoniecznie swoją i miesza nią w kibelku, bardzo lubi myć ząbki i myje z wszystkimi po kolei , mam nadzieję,że ten nawyk mu zostanie.Kubuś też jest na etapie samodzielnego jedzenie a raczej bawienia się jedzeniem, nie zawsze mam czas na takie zabawy, ale czasem mu pozwalam
 
oj ten kibelek. Moja nie grzebie w nim ale za to próbuje spuścić wodę i go otworzyć. Ale za to mamy inne sukcesy. Powoli zaczyna chodzić! A co do jedzenia. Marnie. Mało może jeść i generalnie wścieka się jak widzi nas przy objedzie. Obiad to u nas konspiracja.
 
a więc tak moja Wika chodzi już zawodowo teraz opanowuje sztukę biegania, zasuwa po całym mieszkaniu otwiera co sie da otworzyc ciagnie za co da sie pociagnac taka z niej rozrabiara mala
 
Mój też biega po mieszkaniu i jest mistrzem w chowaniu w zakamarki. Ostatnio tak jadł jabłko że patrze i nie ma a wieczorem wyciaga nagle z szuflady resztke jabłka i śmieje się w głos:) Oczywiście uwielbia mamie "pomagać " w sprzataniu najlepsze jest odkurzanie i mycie podłogi. Gada jak najęty a ma taki głos że na cały sklep go słychać:) Lubi wyciągać z szafek i robić porządki po swojemu. Na szczęście już nie ściąga mi firanek bo kiedyś tylko pociągnął i szedł z firanką.
 
reklama
Do góry