Hej. Mam do was znowu pytanie. Syn 7 miesiecy. Wizyty u fizjo skończyliśmy jakieś 1,5 miesiaca temu bo stwierdzila, ze wszystko jest ok. Syn robi pivoty, obraca sie na brzuch, na plecy zdarzyło sie raptem kilka razy. Jakieś tam proby pelzania podejmuje, ale idzie to opornie, szybko rezygnuje. Nie bardzo chce robic wysoki podpor, a jak juz to jest dosc chwiejny. Moje pytanie brzmi: czy udać sie ponownie do fizjo? Czy Syn jeszcze ma czas i czekac az ogarnie to sam?
reklama
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 2 787
Daj czas dziecku. Ma dopiero 7 miesięcy, nie musi w tym wieku opanować wysokiego podporu, pełzania czy siadania.
Dzięki za odpowiedź bo właśnie nie mam pojęcia do kiedy jest ta granica kiedy dziecko powinno opanować ta umiejetnoscDaj czas dziecku. Ma dopiero 7 miesięcy, nie musi w tym wieku opanować wysokiego podporu, pełzania czy siadania.
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 2 787
Mój synek gdzieś w 9-10 miesiącu zaczął się podpierać, siadać i raczkować. Wcześniej coś tam pełzał i siedzi turlał po podłodze. To było późno, ale wciąż w normieDzięki za odpowiedź bo właśnie nie mam pojęcia do kiedy jest ta granica kiedy dziecko powinno opanować ta umiejetnosc

Ponowna wizyta na pewno nie zaszkodzi.
Albo powie, że jest ok i będziesz spokojniejsza, albo zleci ćwiczenia, a Wy nie stracicie czasu.
PS. Najlepiej znaleźć lekarza, ktory ma specjalizacje z rehabilitacji medycznej i dodatkowo z pediatrii.
Albo powie, że jest ok i będziesz spokojniejsza, albo zleci ćwiczenia, a Wy nie stracicie czasu.
PS. Najlepiej znaleźć lekarza, ktory ma specjalizacje z rehabilitacji medycznej i dodatkowo z pediatrii.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 8 922
No ale mamy internetDzięki za odpowiedź bo właśnie nie mam pojęcia do kiedy jest ta granica kiedy dziecko powinno opanować ta umiejetnosc
Oglądałam. Znam tez cwiczenia na wysoki podpor od naszego fizjo. Tez nie chce wymagać od syna czegoś ma co ma czas jeszcze. Niby źródła podają, ze jest czas do 9 miesiaca na ten podpor, a na siad do 11. No ale rzadko kiedy słyszę o dzieciach, które tak późno ogarnęły te umiejętności wiec po prostu pytam.No ale mamy internetpooglądaj na ig choćby profile fizjomommy czy mamafizjoterapeuta, one tam pokazują, kiedy jest okienko na jakieś umiejętności i kiedy coś powinno niepokoić. Nie jesteśmy przecież w dżungli, to są informacje ogólnodostępne
![]()
Edit. Znalazłam u nich info kiedy najczęściej dzieci osiągają te umiejętności, ale nie znalazłam żadnych ram czasowych. Nie wiem, byc moze zle szukałam.
Ostatnia edycja:
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 8 922
Skoro czas jest do 9m to przeciez sa ramy czasoweOglądałam. Znam tez cwiczenia na wysoki podpor od naszego fizjo. Tez nie chce wymagać od syna czegoś ma co ma czas jeszcze. Niby źródła podają, ze jest czas do 9 miesiaca na ten podpor, a na siad do 11. No ale rzadko kiedy słyszę o dzieciach, które tak późno ogarnęły te umiejętności wiec po prostu pytam.
Edit. Znalazłam u nich info kiedy najczęściej dzieci osiągają te umiejętności, ale nie znalazłam żadnych ram czasowych. Nie wiem, byc moze zle szukałam.

Mój syn miał wszystko póno
Wiesz, tak pisze googleSkoro czas jest do 9m to przeciez sa ramy czasowe.
Mój syn miał wszystko póno![]()


reklama
nieznośne_poplątanie
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2023
- Postów
- 2 918
Mój syn wszystko robił zdecydowanie później niż większość dzieci. Przeważnie miesiąc po górnej książkowej granicy. Bardzo długo nie siadał. Przerobiliśmy kilku fizjoterapeutów, w końcu znaleźliśmy panią, która przyjeżdżała do domu, a oprócz tego my z nim działaliśmy. Mimo wszystko i tak robił wszystko w swoim tempie...O ile fizycznie wszystko bardzo długo mu zajmowało, tak mentalnie i w kwestii mowy był bardzo do przodu. Teraz ma 6,5 i nie ma między nim a rówieśnikami jakichś większych różnic. Widać jedynie, że jest bardzo ostrożny i taki był od zawsze. Nawet upadając robił to tak asekuracyjnie, żeby wyjść z tego bez szwanku. Po schodach też chodzi bardzo ostrożnie. A co do fizjoterapeutów - przerobiliśmy ich kilku, najczęściej było tak, że każdy mówił co innego, jeden o zbyt wysokim napięciu, drugi o zbyt niskim, a ten najbardziej polecany w okolicy pokazał jedno ćwiczenie i kazał wrócić np. po trzech miesiącach... Finalnie nie wiedzieliśmy kto ma rację. Najbardziej sprawdziła się pani, która przyjeżdżała i ćwiczyła go u nas w domu. W późniejszym czasie załatwialiśmy WWR, miał z tego fizjoterapię i SI w żłobku i przedszkolu. Później prywatnie SI, które zakończyliśmy w tym roku.
Podziel się: