reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwórka Koszli-proszę o radę!!??

Ewellka

Początkująca w BB
Dołączył(a)
11 Marzec 2007
Postów
26
Niestety przedwczoraj było zrobione USG bioderek Majeczki i diagnosa dysplazja IIB plus narazie 4 tygodnie rozwórki Koszli. Bardzo się obawiamy rakcji naszej Córeczki na ten kawał pręta i mamy kilka poważnych wątpliwości:
1. Jak ułozyć bezpiecznie dziecko do snu gdy musi leżeć na pleckach lub brzuszku w kontkscie ulań które Mai zdarzaja się bardzo często(wyjasnię boimy się tragicznych w skutkach zachłysnięć, a Mało kręci dość mocno główką)?
2.Ja będzie można Jej ulżyć w koleczkach które często miewa i byc może łagodzi poruszając nózkami które teraz będą unieruchomione? :-(
3. Czy powodowanie zwyrodnień kolan i martwicy kości udowej to częste zjawisko w przypadku Rozwórki czy marginalna sprawa?
Bardzo proszę wszystkie Mamy mające ten problem o praktyczne rady jak można ułatwić i unormalnić życie Dziecka z rozwórką Koszli!!!!!
 
reklama
Witam cie.Rozumiem co teraz przezywasz bo moj synek tez musial to nosic jak byl malutki ale nie ma co sie obawiac dziecko szybko sie przyzwyczai i tylko na poczatku bedzie troche marudzilo.Kacperek nosil ta szyne prawie dwa miesiace.Lekarz mowil ze ma miec to zalozone przez 24h na dobe ale mysmy dawali mu odpoczac od tego i nie byl w tym caly czas i teraz jest wszystko w porzdku(ale oczywiscie nie namawiam do tego) Chodzi mi tylko o to ze jak sie tak bardzo obawisz nocy to sie chyba nic nie stanie jak w nocy nie bedziesz jes tego zakladac, my tez na noc nie dawalismy bo kladlismy kacpra na boku wiec ta szyna przeszkadzala.Ale w tym czasie zakladalismy mu dodakowe pieluchy.Ta szyna nie krepuje nozek dziecka i bedzie mogla nimi sobie nimi ruszac tak samo jak do tej pory. A co do zwyrodnien kolan i marwicy to nie radzilabym sie tym marwic to raczej nie ma zadnego wplywu.
 
Lekarz założył rozwórkę nie naciągając zbyt mocno. Za dwa tygodnie mamy przyjść i podciągnie nóżki wyżej. Ogólnie Majcia jest markotna ale chyba nie ma tragedi. Lekarz powiedział że to bardziej profilaktyka niż konieczność bo bioderka są okey.
Kasiuniu2007 w jakim wieku był Kacperek jak założono mu rozwórkę?
Trochę z tym nie ma tragedii przesadziłam usypia lub uspakaja się na krótką chwilę by obudzić się z histerycznym płaczem i tak non stop. Mam tylko nadzieję że nic Jej od tego płaczu nie będzie???
 
Ewellka Kacperek mial 6 tygodni jak mu to zalecili.Troche jestem zdziwiona ze skoro z bioderkami wszystko jest ok. to kazali jej to jednak zakladac.Ale wydaje mi sie ze w tym wypadku nic sie nie stanie jak jej czasami zdejmiesz ta szyne i dasz jej troszke odpoczac.Pozdrawiam i zycze cierpliwosci.:-)
 
Ewellka my mamy ten sam problem masza córeczka tez dostała tą wątpliwą "przyjemnośc" i b płącze przy zakłądaniu tego. Problem z ulewaniem tez nas dotyczy. Nie wiem co robić nie wyobrazam sobie córki cały czas w tym badziewiu a rownież ma w tym być wg lekarza 24h. :( serce mi się kraja i mam ochotę wyć razem z nią
 
Ewellka my mamy ten sam problem masza córeczka tez dostała tą wątpliwą "przyjemnośc" i b płącze przy zakłądaniu tego. Problem z ulewaniem tez nas dotyczy. Nie wiem co robić nie wyobrazam sobie córki cały czas w tym badziewiu a rownież ma w tym być wg lekarza 24h. :( serce mi się kraja i mam ochotę wyć razem z nią

Witaj Nika81:-)!

Mój synek też nosił rozwórkę koszli. Zdejmowaliśmy mu ją tylko do kąpieli :tak:.
Początkowo byłam przerażona. Bałam się, że będzie to źle znosił. Jednak stwierdziłam, że lepiej będzie, jak pomęczy się w tym kilka miesięcy, niż gdyby miał później problemy z chodzeniem i cierpiał całe życie.
Adrianek szybko przyzwyczaił się do rozwórki :tak:(jedynie pierwszego dnia był marudny), a gdy zdjęliśmy ją po 10 tygodniach, był bardzo zdziwiony... I przez pierwsze 3 dni trzymał nogi szeroko rozstawione :-D.
Ponad miesiąc temu byliśmy na kontroli u ortopedy i z bioderkami jest ok :-). Na następną kontrolę musimy zgłosić się, jak Adi zacznie chodzić.

Pozdrawiam :-)!
 
reklama
Julia nosi już 5 mięsiecy , a na wizyte mamy 17 maja . Ale nie martw się pierwsze dni są trudne,a po dluższym noszeniu dziecko się przyzwyczaja,bo teraz nasza mała chce żeby jej zagładać, jak jej zdejmiemy na chwile.:tak:
 
Do góry