reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sen maluszkow

Kamil ostatnio mi wstaje ok.6 rano bo w nocy jak czasem się budzi do "am" to ja mu nie daję tylko kładę go z powrotem i daję smoczka i zasypia( na wszelki wypadek właczam czajnik jakby bardzo płakał to bym mu zrobiła) jednak do tej pory udaję się że zasypia.Nie chce mu dawać w nocy jedzenia żeby się nie nauczył bo jego kuzynka ma prawie 3 latka a ona wstaje w nocy 3 razy do jedzenia :confused2:pózniej zasypia tak ok.11-12 i śpi godzinkę półtorej a wieczorem idzie spać ok.20 czasem 20.30.
 
reklama
Nie jestem na bieżąco w tym wątku, więc wybaczcie jesli ten temat był już poruszany. Dziewczyny, których dzieci wstają o nieludzko wczesnych godzinach - czy próbowałyście np. kłaść dzieci później spać i czy to przyniosło oczekiwany skutek? Czy mimo wszystko dzieciaczki raniutko wstawały? Przemek chodzi koło 20 spać, a wstaje na ogół koło 6:no: A wczoraj to w ogóle kilka minut po 5 był już pełen energii do zabaw. No i się zastanawiam czy późniejsze kładzenie spać coś by pomogło. Z drugiej strony na rękę mi jest że on o 20 już śpii, bo mamy wtedy trochę czasu dla siebie.
 
Nice u Nas późne położenie nie ma znaczenia, i tak mam rannego ptaszka, dziś co prawda pospała do 8 ale w nocy były wariacje, dzień wcześniej zasnęła po 22.30 a o 6 miałam pobudkę. Czy ją położę o 19 czy o 21-22 to i tak wstaje wcześnie rano, chyba po mnie to ma. W ciąży jak byłam to też za długo nie spałam, mąż wychodził do pracy o 6.30 a ja już byłam na nogach, albo Oliwia mnie budziła swoimi ruchami.
 
Ones super wieści :-)
Nice ja Ci powiem i wierz mi, że późniejsze położenie spać nic kompletnie nie daje. Póki co nasze dzieciaki chyba mają taki zegar biologiczny, że wstaja o tej godzinie. U nas Zuu chodzi spać 20-20:30 i zawsze wstaje 6-6:15. Jak byliśmy na świętach to szalała do 21 raz się zdarzyło 22 i co i 6:15 na nogach więc ani zmęczenie nic to nie daje. Genaralnie tez bym teraz chciała, żeby o 7 wstawała, ale cóż zrobić.
 
Ostatnia edycja:
Nice u nas tez to nic nie daje chociaz moj kubus nie wstaje strasznie wczesnie to nawet gdy pojdzie spac pozniej i tak wstaje jak zawsze!
 
reklama
nice - u nas jest tak, jak u sariski. Czy idzie spac o 19.30, czy 20.30, to pobudka 6 rano i nie ma zmiluj. A tydzien temu to raz wstal o 4.45:eek: i przerazilam sie, ze juz tak zostanie, ale wrocilo do normy, czyli do 6stej, czasem chwila przed albo po.

U nas ostatnia noc z jedna pobudka na mleko, a tak spokojna. Ida trzy 5tki na raz, ale jakos nie daja tak w kosc, jak 1nki, czy 2jki.
 
Do góry