reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

serwus, jestem nerwus...

nikita33

Fan(ka)
Dołączył(a)
21 Grudzień 2004
Postów
2 021
Tak, to ja, kiedyś koleżanki mówiły o mnie - siła spokoju, a teraz... nie wiem, czy to przemęczenie, czy hormony, czy diabeł wie co jeszcze, ale zrobiłam się strasznie nerwowa. Jak tylko coś pójdzie nie tak, jak było w planie, to się zaraz wkurzam. Po prostu czasem nie umiem się powstrzymać. Dla mnie samej to jest dziwne, nigdy taka nie byłam. A najbardziej mam wyrzuty sumienia, że czasem warknę na moje dzieciątko, a raz nawet (o zgrozo!) miałam ochotę dać mu klapsa. No i po co? Przecież i tak by nie zrozumiał.. tylko ulżyła bym sobie chwilowo, bo potem miałabym kolosalne wyrzuty sumienia. Co prawda mój synuś ostatnio upiera się żeby wkładać swoje łapki wszędzie tam, gdzie nie wolno, ale przecież takie są dzieci... tak sobie tłumaczę, jak się już powkurzam  :( Martwię się, że moje biedne dziecię będzie przeze mnie też nerwowe, jak się napratrzy na taką mamusię...
Co robić?! Chcę znowu być "normalna"!

nikita
 
reklama
Sory Nikitko już nie będziesz normalna, już do końca życia będziesz mamą :) zamartwiającą się o dziecko, a kto wie czy w wieku dojrzewania Filipka nie będziesz miałą z nim jeszcze większego konfliktu, oczywiście tego nie życzę ale to róznie bywa.

Powodzenia, ale ja to jestem chyba większy nerwus od ciebie ;)
 
Do góry