reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2009

ja swojemu pokazalam filmik z porodu.bardzo bym chciala zeby byl ze mna ale nie wiem czy to zniesie.filmik obejzal jakos tak troche oczy przeslanial ale dzielnie sie trzyma i powiedzial ze da rade bo przeciez nie bedzie stal po str lekarza tylko gdzies sie z tylu ustawi.moje kochanie jest wrazliwe na widok krwi i mam nadzieje ze nie zemdleje hehehe:-D
 
reklama
no prosze .....
niestety mezczyzni nie zrozumieja kobiet nawet jak bardzo beda sie starali:)
ja tez nie rozumiem jak mozna sie podniecac jak kilkunastu chlopow lata za jedna pilka:( daliby im wiecej tych pilek to i moze by sie cos dzialo hahhaha

moj malzonek idzie ze mna na porodowke sam sie zaoferowal.....i bedzie to dla niego pierwszy taki raz ,choc 4 dziecko:):)
 
oj, tato julki, narozrabiałeś;-) jak nie wiesz co powiedzieć ciężarnej żonie, lepiej nie mów nic, tylko czule przytul i ucałuj w czółko czy w ramię; my teraz potrzebujemy czułych gestów, bo hormony w nas grają, a lęki przed tym, co nas czeka (zarówno w sferze psychicznej, jak i fizycznej), są czasem bardzo silne;
 
Kiedys tu chyba bylam zapisalam, ale tak nicku jak i hasla nie pamietam. Moze ktos mnie pamieta? :-(
Z Berlina jestem :-)
Senek nadal pozostal synkiem :happy2:, a termin to miedzy 7 a 18 sierpnia sie utrzymuje.. Przez ten czys gdy sie nie odzywalam robilam pokoik wspolnie z mezem.. Pochwale sie wan jesli chcecie? ;-)
A imie nie wiem czy juz wam wspominalam kiedys o imionach, bo bylo ich troche.. Stanelo od miesiaca na Dawidku i tak tez bedzie mial na imie...
Maz ubolewa, ze nie Adrianek:-(

no prosze .....
niestety mezczyzni nie zrozumieja kobiet nawet jak bardzo beda sie starali:)
ja tez nie rozumiem jak mozna sie podniecac jak kilkunastu chlopow lata za jedna pilka:( daliby im wiecej tych pilek to i moze by sie cos dzialo hahhaha

moj malzonek idzie ze mna na porodowke sam sie zaoferowal.....i bedzie to dla niego pierwszy taki raz ,choc 4 dziecko:):)

A ja mam wrazenie, ze wszyscy faceci mysla, ze kobieta w ciazy jest taka sama tylko ma brzuszek wiekszy, a przeciez w tym czasie inaczej odczowamy i mamy tak zmienne nastroje, ze nam samym ciezko nadazyc co jak i dlaczego...

A wiesz.. moj maz tez sam wyskoczyl z tym ze bedzie przy mnie :-)
Kolezanki mi zazdroszcza, bo ich mezowie, albo nie chcieli albo nie mogli..
Mamy ogromne szczescie, ze nasi mezczyzni sa tacy kochani :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
cos cicho dzisiaj na forum:-) a przez ostatnie 2 dni nie moglam nadazyc z czytaniem.hehe
mamusiaberlin zgadzam sie z toba ja sama nie wiem co sie z moim cialem i psychika dzieje.czasem to potrafie sie poplakac na wet na reklamach:zawstydzona/y: hehe moj maz tez sam chcial ze mna na porod isc tylko ja sie naprawde martwie czy wytrzyma...ale tzrymam kciuki ze da rade:-D
 
Witam,
Moje dziecko dziś w nocy było bardzo wyrozumiałe i wspaniałomyslne:-) Wstałam o 11;-):-) Aż się wystaraszyłam czy wszystko z nim ok, bo jak do tej pory to spać nie bardzo dawał. Pogłaskałam brzusio, pogadałam i zaczął rozrabiać:-)
Teraz to się jakoś ogarnąć nie mogę. A do tego pogoda straszna. Duszno, gorąco i czasem spadnie parę kropel deszczu.
W taką pogodę to nic mi się nie chce.
 
cos cicho dzisiaj na forum:-) a przez ostatnie 2 dni nie moglam nadazyc z czytaniem.hehe
mamusiaberlin zgadzam sie z toba ja sama nie wiem co sie z moim cialem i psychika dzieje.czasem to potrafie sie poplakac na wet na reklamach:zawstydzona/y: hehe moj maz tez sam chcial ze mna na porod isc tylko ja sie naprawde martwie czy wytrzyma...ale tzrymam kciuki ze da rade:-D

Oj, a wiesz, ze ja sie tez obawiam tego czy wytrwa caly porod..
Na razie mam wrazenie, ze mnie sama bardziej przeraza porod niz jego samego.
Boje sie, bo to pierwsza dzidzia.. :(trzymajcie kciuki wszystkie...
ja za was tez bede mocno trzymac ;-)
 
A mój mąż nie może się doczekać. Martwi sie tylko czy zdąży wrócić. Odkąd się dowiedział, że ma wyjechać ciągle mówi do synka, że ma siedzieć w brzuszku i czekać aż tatuś wróci:-) mam nadzieję że posłucha;-)
Mamusiaberlin, ja też się strasznie boję porodu bo też będzie to mój pierwszy "raz". Ale damy radę:-) A pokoik prześliczny.
 
mamoberlin ja tez pierwsza dzidzie sie spodziewam:) a na porod nastawia, sie tak ze jak sie zacznie to sie musi skonczyc.wiec bolem sie nie martwie bo nie bedzie trwac wiecznie a ominac sie nie da:tak:jak na razie to na spokojnie do tego podchodze.a jak wyjdzie w trakcie jak juz sie zacznie -heh to sie okaze.na razie gram twardziela:-D

posciel przepiekna.ja szukam podobnej ale zoltej albo zielonkawej zeby do pokoiku pasowala:) niestetu u nas sa b b b bardzo drogie:baffled:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
to tez moj pierwszy poród bedzie więc też sie troche obawiam, ale nastawiam sie,że trzeba przeżyc a potem bedzie dobrze ;D Trzymam za was wszystkie kciuki ;D

Ja też uważam, że bardzo piękna pościel ;D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry