Akuku, może weź ta nospe i się oszczędzaj na max możliwości. Wiem ze przy dzieciach nie jest łatwo ja mam jedno i nie usiedzi w miejscu ale teraz trzeba wyczekac... I łyka magnez regularnie. Jakbyś potrzebowała mogę Ci wysłać opakowanie Asparagin (50tab) to na poniedziałek by doszlo. Daj znać. Mnie on bardzo pomógł. Nawet 4 tabl lylalam.
reklama
A propos nospy i magnezu i porodu - mi gin mowil, ze jak porod sie rozkreca to nospa nie pomoze :-) takze tez mozna sobie sprawdzic.
Cinamona, Lakara, wspolczuje.
Zuzzi, ja na tym nachylonym lozku parlam, slabo bylo. Ale mial okragla glowe :-) sliczna teraz jest, hahaha
Za drugim razem z wanny mnie wyganiali a ja nie chcialam wyjsc. W koncu tylko na parte sie podnioslam. A tetno sprawdzala dopplerkiem, nie pamietam tego ciaglego ktg jak wczesniej
Cinamona, Lakara, wspolczuje.
Zuzzi, ja na tym nachylonym lozku parlam, slabo bylo. Ale mial okragla glowe :-) sliczna teraz jest, hahaha
Za drugim razem z wanny mnie wyganiali a ja nie chcialam wyjsc. W koncu tylko na parte sie podnioslam. A tetno sprawdzala dopplerkiem, nie pamietam tego ciaglego ktg jak wczesniej
Wykapalam mloda, zjadla kolacje (bo pawie caly dzien nic nie jadla) i jakos humor odzyskala. Wiec jeszcze jej nie klade, niech troche sie pobawi bo caly dzien snieta byla biedna.
Jutro kolejny ciezki dzien mnie czeka, ech...
Jutro kolejny ciezki dzien mnie czeka, ech...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 850 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 415
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 529 tys
Podziel się: