reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Dziękuję moje kochane! <3 :* wszystkim i każdej z osobna!
Oj czeka nas długa i bardzo trudna rozmowa i mam nadzieję, że przyniesie ona jakiekolwiek efekty, bo ja już tak dłużej nie mogę :(

Aneta witaj!

Akuku, jak to dobrze że z malutkim już lepiej...

Bunia, zupełnie jakbym o sobie czytała :( ale w 90% to jest jego zasługa, że tak gderam, a to że tak szybko wybucham to tylko dlatego że mam krótszy lont w ciąży ;)
 
reklama
Bunia ja bym bardzo chciała, nawet go wczoraj zmusiłam, żeby usiadł przy mnie i objął i spędził choć chwilkę razem. Przyszedł, usiadł i objął ale oczy miał takie nieobecne i nic nie mówił... a kiedy próbuję z nim porozmawiać to zauważam po chwili, że prowadzę monolog, a on co jakiś czas z automatu przytakuje (automatyczny odruch który ma rozmówcy mówić "słucham Cię oczywiście"), a kiedy z zaskoczenia zadaję mu pytanie związane z tym, co przed chwilą mówiłam to wychodzi gorzka prawda - nie słuchał i nie wie co ma odpowiedzieć bo jest zupełnie nie w temacie...
 
Chyba się trochę przeliczyłam co do nadrobienia Waszych wpisów :-D

Ale widzę już że coś nas łączy czyli jaieś zawirowania z facetami. Mam wrażenie że mój też mnie zupełnie nie rozumie, nie obchodzi go jak się czuję, no ale wiem że stałam się też jędzowata. To chyba takie uroki ciąży bo w pierwszej miałam identycznie, już pare dni po ślubie się z nim chciałam rozwodzić. Po porodzie nie było lepiej bo wiadomo burza hormonów. Dopiero jakieś parę miesięcy później zaczęło wszystko wracać do normy a teraz od nowa hehe. Chyba po prostu trzeba to jakoś przetrwać...

A mam takie pytanko czy wszystkie dziewczyny zostaną tu pierwszy raz mamami czy są już jakieś dzieciate?

Czujecie już ruchy?
 
Bunia15 ale mi się wydaje że w związkach siłą rzeczy z czasem rozmawia się mniej. Jeśli to zupełnie nie zanika to ja uważam że to dobrze bo prawdopodobnie znaczy że para bardzo dobrze się zna i rozumie bez słów [emoji4]
Oczywiście bywa różnie.
U nas czasem też zdarza się że się trochę oddalamy i mniej rozmawiamy. Na szczęście jeśli trwa to zbyt długo u nas rozmowa pomaga i wszystko wraca do normy.
 
Witaj Aneta. Sporo jest nas mam, które już mają dzieciaki :-)
Co do ruchów to ja czuje na maxa. Mojego męża kopia po rękach i brzuch podskakuje i się wypinaja. No ale u mnie są dwa bobasy i 21 tydzień.

Moja dziuba właśnie 3 raz w życiu ma gorączkę i czekam czy coś się z tego rozwinie czy skończy się na gorączce.

Byłam dzisiaj na tej glukozie obrzydliwej. Dobrze, że mąż ze mną pojechał bo słabo mi się z głodu i tej słodkości zrobiło.
Wyniki odbiorem dopiero u lekarza jutro albo w poniedziałek.

Pupui ale ci zazdroszczę urządzania domu.

Lucalew jakbym o moim mężu czytała :-) śmiałby się że mnie jeszcze jakiś czas na pewno. Czekam relacje że szkoły rodzenia.

Akuku pospij póki możesz. Dobrze, że Emilek lepiej się czuje.
 
Zuzzi bardzo szybko poczułaś ruchy jak na pierwszą ciążę :)

Ja dopiero chyba od wczoraj czuję lekkie smyranie :-D nie mogę się doczekać takich mocniejszych. Liczyłam na to że wcześniej coś poczuję, no i że szybciej brzuszek urośnie a jeszcze nic nie widać :(

A jak u Was, macie już brzuchle? Widziałam na innym forum że dziewczyny się swoimi chwalą wklejając fotki, macie tu coś takiego ? :)

Olka, dobrze widzę? Będziesz mieć bliźniaki? Zazdroszczę też bym chciała :D Miałaś w rodzinie jakieś przypadki ciąż mnogich?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ancikowa u mnie tez tak w większości jego zasługa.. A z tym skróconym lontem dobrze to ujęłaś !
Tyle ze moj z czułością nie ma problemów, cały czas mówi ze kocha i wogole "złoty chłop" .. niby ...

Aneta ja jestem w pierwszej ciąży :)

Zuzzi no wlasnie dla mnie rozmowa jest ważna. Może faktycznie mniej sie rozmawia bo nie jest to juz ktoś "nowy" któremu pol życia opowiadasz, ale to dalej cos znaczy. I trochę sie to gubi Bo i znamy sie lepiej i rozumiemy, pracujemy mamy obowiązki i brak czasu, itd itp.. A ja bardzo lubię rozmawiać i opowiadać a u nas to jakoś zaginęło .. Hm..
 
Do góry