Powiem Wam, że ja jeżdżę do wszystkich lekarzy i ogólnie wszystkie sprawy załatwiam w swoim rodzinnym mieście 60km od mojego obecnego miejsca zamieszkania. Ale dowiedziałam się, ze u mnie na wiosce (mało tego, jest jakieś 300m od mojego domu
) jest ginekolog, który przyjmuje w piątki i poszłam dzisiaj do niego. Zrobił mi cytologię i sam na starcie powiedział, ze usg ma w tym gabinecie słabe (i tak szacun, ze w ogóle jest), ale postara się co nieco zobaczyć. No i powiedział, ze pęcherzyk jest piękny
i elegancko, znalazłam już swojego gina na nfz


