reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

siusianie:)

My od kilku tygodni nie używamy ani nakładki ani nocnika, Krystian powiedział, że jest już duży a te rzeczy są dla dzidzi.
Jedynie jak jesteśmy gdzieś, gdzie jest wysoka muszla, to przy kupie prosi, żeby go podsadzić i potrzymać.

A kupę robił pół roku wcześniej niż załapał siku, chodził jeszcze w pampersie a kupy wołał i robił do wc.
 
reklama
U nas też jest straszny problem z sikaniem w nocy. Mojej 3-letniej Oli nie przeszkadza to, że zrobi siku i śpi na mokrej pościeli i w mokrej piżamce. Nawet się nie obudzi. W dzień nie ma żadnego problemu, ale w nocy i czasem podczas popołudniowej drzemki mamy cały czas wpadki. Nie pomagają groźby ani prośby, rozmowy, tłumaczenia, obietnice nagród. Nic!!! Nawet nie pamiętam takiej nocy żeby obudziła się z suchym papmeresem. Potrafi się zesikać nawet dwa razy w ciągu nocy. Już nie wiem co mam robić. Najbardziej przeraża mnie to że Ola idzie od września do przedszkola.
Czy macie dziewczyny jakieś sprawdzone sposoby? Bo mi już pomysły się skończyły :(

Daria też się nie budzi jak się zmoczy w nocy :no:. W związku z tym śpi w pieluszce chociaż prawie zawsze ostatnio jest sucha. Próbowałam odstawić pieluszkę i wysadzać w nocy..hmm, wysadzenie przed moim pojściem spać nie zdawało egzaminu bo mala była za bardzo zaspana i nic nie chciała zrobić, po prostu siedziała na nocniku), w związku z tym nastawiałam zegar na 2 i wtedy już robiła siku. Bywały noce kiedy było ok a bywały tez takie, kiedy przychodziłam o tej 2 i zastawałam łóżko mokre :baffled:. No i wtedy zmiana całej pościeli, przenoszenie małej na ten czas do nas do łóżka, potem przenoszenie jej znowu do jej łóżeczka - no raczej nie dla mnie w mojej obecnej sytuacji (jestem w ciąży). W rezultacie jeszcze na jakiś czas wróciłam do pieluch na noc, zwłaszcza, ze wyjeżdżamy na wakacje a nie chciałabym przygód z mokrym łóżkiem w wynajetym pokoju. Myślę, że po powrocie, spróbujemy systemu pielucha+wysadzanie (mąż się tym zajmie :-p) i jak przez jakiś czas będzie się sprawdzać to pieluche wyjmiemy:-p.

Dodam jeszcze, ze ja problemy z siusianiem nocnym miałam jeszcze jak miałam z 5 lat ale w końcu z tego wyrosłam, więc chyba nie trzeba się jeszcze za bardzo przejmować.
 
Staś od roku nie siusia w pampersy tylko na nocnik albo na ubikację, a jak przestał używać pieluszki w dzień to odrazu zdjęliśmy pieluszkę na noc. Wpadki czasem były, ale sporadycznie i nigdy go nie wysadzałam przez sen, chyba, że się obudził i sam zawołał.
 
Witam dziewczyny.
Dobry temat trafilam. Widze, ze u Was sprawy z siusianiem calkowicie opanowane, a ja mam problem.
Przeczytajcie, podpowiedzcie.
Chodzi o siusianie nocne.
Moja coreczka 3lata 2mies. ni9e oduczyla sie jeszcze nie siusiac w nocy.
W dzien oduczyla sie juz tak dawno, ze nie pamietam kiedy :)
W nocy to prawdziwy dramat.
Kazdej nocy zakladam jej pieluszke. Nie budzi sie nigdy! sama na siusiu.
Od pewnego czasu probowalam ja wysadzac. Kladzie sie spac ok.22 siusiu. Potem budzik na ok. 1 lub 1:30 i pielucha juz cala zasilkana. Zmiana pieluchy potem budzik na 4 i znow to samo-pielucha zasiusiana. Rano, gdy wstaje ok. 8 pielucha tez ciezka. Rece opadaja :(
Co robic. Przeciez to nie do ogarniecia.
Przypuszczam, ze moze to miec zwiazek z kaszka ktora mala wypija przed snem. Wypija 1 butle 250ml czasami dwie. Czy Wy podajecie jeszcze swoim dzieciom jeszcze kaszke w takiej formie? A moze powinnam ja odstawic? Bije sie z myslami - czy ona nie jest juz za duza na ciagniecie kaszki z butki?
Pozdrawiam
 
mój synek na kolacje dostaje max 1 kubek picia plus posiłek:tak: najpierw oduczyłam go picia butli na noc a później działałam z siusianiem w nocy.ogranicz picie na noc a problem powinien się skończyć.mi nauka zajęła dwa tygodnie:tak:
 
naja moja Hania jak sie zabawi w dzien to zdarzy jej sie wpadka, zazwyczaj jest to tylko popuszczenie, raz wiecej raz mniej, no ale majtki mokre:baffled:

czasami juz widze ze sie kreci i chce sie jej siku, ale jak pytam to mowi ze nie chce, szkoda jej czasu:sorry2:

co do siusiania w nocy, slonce zolte sprobuj wypic pol litra plynu przed snem:sorry2:, tak jak napisala lorcia, najpierw oducz butli na noc, a potem sprobuj z odpampersowaniem

ja Hani ograniczam picie na noc, jak pozwalam jej pic tyle ile chciala to zawsze byly wpadki, teraz pije na prawde malo na wieczor i generalnie odpukac nie ma problemu,

jak budzi sie w nocy to ma przy lozku kubek niekapek i pije, ale tez juz wie ze kilka lyczkow a nie caly kubas, dluuugo mi zajelo oduczenie jej od picia na noc
 
mój Kacper też rożnie kończy nocki, raz na sucho, czasem na mokro, różnie to bywa :tak: ostatnio stara się i chodzi spać bez pieluchy i jest OK, jedna mała wpadeczka na 2 tygodnie suchego spania, tuż nad ranem, pieluchy już ogólnie nie chce, chociaż jak teraz jest u dziadków 5 dni to jak mu tłumaczyłam,że musi uważać na babci łóżko, to sam zawołał, "tak na wszelki wypadek", ale po pierwszej nocce była sucha ( w piatek będę wiedziała, jak minęły wszystkie nocki) :tak:a pieluchę na dzień odrzucił w czerwcu zeszłego roku i chwilkę potem pielucha odeszła z dziennej drzemki .....

slonce-zolte, ja przed każdym spaniem podaje butlę kaszki ( ok. 220) inaczej mój mały nie zaśnie i nocki są suche, jedynie inne napoje staram sie podawać do 18.00, później tylko jak naprawdę mały juz piszczy,że chce mu sie pić i tylko w małych ilościach, dosłownie mały łyczek ...... :tak::-D trudniej to przypilnować, jak są goście, to wtedy zawsze zakładam pieluchę, ale za każdym razem mu tłumaczę,że jest już dużym chłopcem, i jak mu się będzie chciało siusiu to ma mnie obudzić, a pieluszka jest na wszelki wypadek ..... :tak: a wybadzanie nocne u nas nie zdaje egzaminu, mały siedzi wtedy na nocniku, niby z nim rozmawiam i tłumaczę o co chodzi, ale jest tak zaspany,że .......
 
jak widze moje przypuszczenia sie potwierdzily-powinnam odstawic kaszke, ale czy to na pewno dobry pomysl. slyszalam opinie, ze dopoki dzieci chca pic kaszke to dawac, dawac, dawac i cieszyc sie, ze chca tak dlugo, bo podobno jest zdrowa
... z drugiej strony Kacperek jarzebiny pije i nie siusia. i badz tu matko madra :-)

lorcia jak oduczylas synka picia z butli przed snem? moja mala domaga sie butli tak glosno, ze sasiedzi slysza :tak::baffled: bez niej nie zasnie ani rusz. Sadze, ze jest glodna, bo kolacji nie ruszy chociaz by godzine miala siedziec nad jedna kanapka.
 
reklama
Damianek od roku bez pieluchy i w dzień i w nocy. Wpadka była tylko jedna:tak:.
Teraz przed spaniem wypija ok 260 ml kaszki i czasami robi siusiu w nocy ale sam sie budzi i woła.:-)
 
Do góry