reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Słaby sen dwulatka

Dołączył(a)
23 Sierpień 2019
Postów
2
Witam, pisze z prośba o pomoc/poradę, już nie wiem co mam robić, jestem tak przemęczona snem mojego synka ze czasem się zastanawiam ile tak jeszcze wytrzymam, mianowicie: synek ma skończone dwa latka od dłuższego już czasu jest problem ze spaniem, często bardzo zdarza się ze syn budzi się no o 1 w nocy i potrafi nie spać tak do 5 rano :( nie ma płaczu ani rzucania się itd on po prostu nie śpi, oczywoscie tym samym ja już też nie śpię, dziś w nocy byłam już tak zrezygnowana ze dałam dziecku do poogladania bajki bo nie miałam siły. Wieczorem zawsze po kąpieli i kolacji mamy zawsze chce się jeszcze bawić bądź popatrzeć w książeczki lub lubi tez czasem popatrzeć na bajki ponieważ ma już swoje ulubione może to tutaj coś robie zle ze on tak nie śpi w nocy, zasypia przeważnie w swoim wózku bo tak chyba się przyzwyczaił przy czym oczywiście jak zaśnie przekładam go do jego łóżeczka, ale właśnie przychodzi pora ze mały się wybudza i właśnie taka nocka jak dziś, wkładam go wtedy znowu do wózeczka w nadziei ze może jak go pobujam to zaśnie ale to nic nie daje... zapewne robie wiele błędów ale już sama nie wiem co zrobić żeby było lepiej, w dzień synek jest uśmiechnięty i radosny, drzemka w dzień również bez problemu zawsze o tej samej porze. Proszę o radę co robić.
 
reklama
Ja bym zastanowiła się nad modyfikacją dziennej drzemki - albo wogóle z niej zrezygnować, albo przesunąć na wcześniejszą godzinę i skrócić (ile trwa u Was taka drzemka?).
 
Ja bym zastanowiła się nad modyfikacją dziennej drzemki - albo wogóle z niej zrezygnować, albo przesunąć na wcześniejszą godzinę i skrócić (ile trwa u Was taka drzemka?).
Różnie ale tak średnio do 2h, dziś może spróbuje żeby jej nie było i wtedy faktycznie może wcześniej pójdzie spać i będzie spał.
 
Ja bym skróciła taką drzemkę. Ale nie od razu drastycznie, tylko np. co 3-4 dni o 10 minut. I bym poobserwowała jakby spał 1,5h.

Moje dzieci niestety przestały spać w dzień w wieku 1,5 roku... Zawsze brakowało tej godzinki, by coś w domu zrobić
 
Do góry