reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sprawy socjalno-urzędowe - poradnik dla przyszłych rodziców

mary-beth

Fanka BB :)
Dołączył(a)
21 Kwiecień 2010
Postów
5 239
Witam się ze wszystkimi mamami/tatusiami/przyszłymi i obecnymi rodzicami!

Pomyślałam, że warto założyć wątek, który poruszałby sprawy związane ze wsparciem socjalnym dla rodziców w Norwegii: czego oczekiwać, o co i jak się starać, procedury urzędowe, NAV itd.

Wymieńmy się doświadczeniami. :tak:

Ja zamieszczam kilka linków i mogę pomóc w tłumaczeniu (niestety, nie ma wielu materiałów po polsku):

Zasilek rodzinny i zasilek opiekunczy-Zagraniczni pracobiorcy w Norwegii (barnetrygd-kontantstøtte) - po polsku
Foreldrepenger ved fødsel - urlop macierzyński - po norwesku
Engangsstønad ved fødsel og adopsjon - Zasiłek jednorazowy - po norwesku
Kontantstøtte til småbarnsforeldre - zasiłek opiekuńczy - po norwesku

Foreldrepenger - film Film po norwesku, ale dość łatwo zrozumieć. Dobrze go zobaczyć nawet tylko w celach, powiedzmy, edukacyjnych! :tak:


Piszcie o swoich doświadczeniach - zwłaszcza mamy i tatusiowie, bo Wy macie już doświadczenie, które może się przydać czekającym na maleństwo. :tak:

Pozdrawiam!
 
reklama
ok to akurat o psrawach jak zalatwic pobyt w Norwegi
Jezeli Twoj MAz ma prace i kontrakt to w sumienic nie potrzebujecie bo wsyztsko zalatwiacie jak przyjedziecie do Norwegi , czyli idziecie razem na policje a wczesniej musiecie sie zarejestrowac tutaj UDI: Application forms for family immigration i jak juz wypelnicie musicie wydrukwoac, potrzebujecie akt slubu, akt urodzenia dziecka i paszporty!!! wszytskie akty musza miec pieczntke apostelle
imigracja rodzinna to imigracja jezeli posiadacie dzieci
inaczej musisz wypelnic normalna aplikacje o pobyt i prace UDI: Right of residence in Norway for EU/EEA/EFTA nationals

wtedy jak juz masz to pozwolenie to idziecie razem do Skatteetaten - Folkeregisteret zeby zalatwic personal numer , czyli norweski pesel, potrzebny jest papier z policji ktory dostaniecie i kontrakt o prace , wtedy musiecie sie zameldowac wiec kontrakt mieszkania musicie wziac i wypelnic specjalny formularz ktory dostaniecie na miejscu .
to chyba wsyztsko , bynajmiej tak pamietam :biggrin2:
 
Co do zdjęć, to można je zrobić w automacie (w centrach handlowych, przy stacjach T-bane). Wychodzą 4 zdjęcia, płaci się 50 kr. Zazwyczaj jest 5 ujęć, wybiera się to najlepsze.
 
uhum.
Czyli akt urodzenia dziecka tam gdzie go urodziłam a akt ślubu tam gdzie był ślub - prawda?

No i właściwie w PL to tyle, reszta na miejscu - dobrze rozumiem tak?
Mąż zaczyna pracę na kontrakcie 1 listopada a my z synem dojedziemy po świętach i potem możemy spokojnie wszystko pozałatwiać tak? (wypełnić te druki, wydrukować, udać się do Skatteetaten?
 
Te pieczątki nie były potrzebne tylko wystarczy mieć akt ślubu i urodzenia miedzynarodowe a to wszystko załatwić można w naszych urzedach no i zdjęć nie trzeba było mieć, a reszte aktualne. Dzieki temu wątkowi byliśmy przygotowani i wszystko sprawnie poszło:-)
 
reklama
czesc dziewczyny, nie wiem czy tu ktos zaglada ale mam nadzieje ze tak...
mam pytanie do mam znających sie na prawie nowerskim..
chodzi o to ze moj chłopak niedawno dostał prace w norwegii, spodziewamy sie niebawem dzidziusia jednak nie mamy ślubu.. czy mimo to przysluguje nam zasilek rodzinny i opiekunczy? kto otrzymaywałby pieniadze? on, pracując tam czy ja przebywając z dzieckiem? i czy ja bede miala wgląd do tego jaka to kwota, prawnie moge sie o nią domagac? Poprostu ze wzgledu na to ze nie mamy tego slubu, on jest tam a ja tu, wole dmuchac na zimne ze moze kiedys tak byc ze on kogos pozna i przestanie łożyc na dziecko.. a przeciez ja musze tutaj zrezygnowac ze wszystkich zasiłkow.. a nie pracujac zostane bez srodkow do zycia.. prosze o oprade.
pozdrawiam
 
Do góry