reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ssanie kciuka - oduczanie

są środki ktorymi smarujesz palec i ma on gorzki smak, ale nie mam pojęcia czy takiemu maluszkowi można już smarować, musiałabyś się zapytac w aptece. ps moja siostrzyczka ssała kciuk 2 lata i ma piekny zgryz, ja ciągnęłam smoka niecałe 2 lata i mam krzywe jedynki wiec nie wiem co lepsze smok czy paluch
 
reklama
Moja mała też ssała kciuka w dzien i jak zasypiała Na początku próbowałam jej dawac smoka ale nie chciała Po paru tygodniach sama przestała ssać.
 
U nas identycznie :szok:. Ale probuje dawac smoczka, po paru tygodniach ciezkich prob zaczela brac smoczka choc nie zawsze ale to lepsze niz nic. Wydaje mi sie ze dziecko trzeba nauczyc i przyzwyczaic do smoczka powoli.
 
heh a ja mojemu zakładałam skarpetki na rączki:tak: umiał je ściągać, ale chwile mu to zajmowało czasu. Do tego pilnowałam tego, zeby nie ssał przez sen i udało sie po kilku tyg. powodzenia
 
Moja Kasieńka (ma ukończone 4 miesiące) tez nie moze obyć się bez ssania kciuka, na smoczek reaguje płaczem, butli tez nie chce pic. Mam nadzieję, że z czasem odzwyczai się od paluszka sama.
 
Staś też ssał kciuk w podobnym wieku, ale trwało to krótko i samo minęło. Ja czytałam artykuł na ten temat i tam była mowa, że jeżeli dziecko do pół roku to robi, to nic złego się nie dzieje, po prostu w ten sposób radzi sobie z napięciem i jest to w zasadzie oznaka pewnej samodzielności. Dopiero po tym okresie powinno się reagować.
 
U nas też się zaczęło ssanie kciuka, ale ku mojemu zdziwieniu w ksiązce "Pierwszy rok życia dziecka" piszą, żeby z tym nie walczyć, zacytuję fragment: "Nie ma dowodów na to, ze ssanie kciuka jest samo w sobie niebezpieczne lub świadczy o zaburzeniach emocjonalnych. Nie powoduje też wadliwego zgryzu czy próchnicy, jesli ustanie przed 5 rokiem życia. Wszelkie zmiany w jamie ustnej cofają się, gdy nawyk minie. wiekszość specjalistów uważa, że ssanie kciuka jest zachowaniem rozwojowym..." No więc ja juz sama nie wiem. Zanim to przeczytałam, zakładalam na raczkę niedrapke, żeby utrudnić dostep do kciuka, a teraz nie wiem czy dobrze robię.
 
u mnie ssanie nie palca ale boczku rączki-na początku ubierałam skarpetkę zeby przed snem nie ssała, i dokarmiałam tak że przysypiała przy cycu efekt taki że nie ssie juz...ale jak sie pzrebudzi to tak sie wycisza (smarowałam rączke cytryną zamiast jakimis srodkami-ale chyba jej to smakuje...:-D)i jak ssie to wyciągam rączke i ja zabawiam a jak chce zasnąc to konsekwentnie zabieram...i jest mniej a smoczekiem pluje dalej jak sie widzi:-D sądzę że powoli i dziecko wyrosnie z tego
 
Bianka nie moze sie obyc bez kciuka gdy zasypia, jak jej za wczesnie wyjme (podczas usypiania) to budzi sie i placze, w okresach czuwania nie ssie wcale, tylko gdy zasypia, ciagnie sie juz tak od poczatku wrzesnia...
 
reklama
Moi zdaniem powinno się odzwyczjać od ssania kciuka bo im dziecko starsze tym będzie trudniej. Piszę tak dlatego że sama ssałam kciuka(prawego) aż do 6-7 roku życia, odzwyczaiłam się tylko dlatego że podczas zabawy dość poważnie pokaleczyłam sobie palca i przez ponad tydzień kciuk był obolały i cały zawinięty w bandażu. Póbowałam ssać lewego ale to nie było to więc wkładalam sobie tego zabandażowanego ale bandaż też mi nie smakował więc chcąc nie chcąc musiałam przestać ssać(dodam że zęby mam idealne). Palce ssała też moja młodsza siostra(środkowego i wskazującego). Ona orzestała ssać w wieku 10 lat i zęby ma bardzo powykrzywiane. Natomiast koleżanka mojej mamy przestała ssać kciuka dopiero jak była na studiach i przyłapaili ją koledzy z roku.
 
Do góry