reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stara ciąży w 20 tygodniu poprzez odpłynięcie wód płodowych.

Dołączył(a)
29 Grudzień 2018
Postów
1
Hej. Moja ciąża rozwijała się poprawnie, jedyne co mnie spotkało to w 6 tygodniu krwiak, który w krótkim czasie się wchłonął. Z każda wizyta u lekarza na usg było wszystko jak najbardziej w porządku, wyniki z krwi i moczu tez było ok. Nagle zaczęły ze mnie lecieć wody płodowe, po 10 min byłyśmy z mężem już w szpitalu. Lekarz widząc ilość wód która wypłynęła ze mnie na fotelu przed badaniem powiedział nam żebyśmy nastawiali się na najgorsze. Na usg ilość wód była w normie. Zostałam w szpitalu, gdzie leżałam cała dobę, nie mogłam wstawać w ogóle. Szansa była bardzo mała na to ze pęcherz się zrośnie. Dostałam antybiotyki na zakażenie bo było tez ryzyko. Wody przez cała noc i dzień już się nie pojawiły na podpasce wiec już nastawiłam się ze będzie dobrze. Na drugi dzień z samego rano zabrano mnie na usg gdzie okazało się ze wód już nie ma wcale a dodatkowo z dróg rodnych sączy się ropa. Lekarz powiedział ze ciąże trzeba zakończyć, ze przedłużanie jej jest dla mnie groźne, ze mogę dostać sepsy. Po podaniu 3 tabletek dopochwowych został wywołany porod. Urodziłam syna naturalnie w te święta. urodził się martwy. po 3 dniach pochowaliśmy go. Jest to dla mnie okropny czas. W dalszym ciągu zażywam antybiotyki oraz leki na powstrzymanie laktacji. Mąż załatwiając ostatnio w szpitalu sprawy spotkał lekarza który powiedział mu zebymy nie czekali długo z następna ciąża, ze max 5 miesięcy. Bardzo bym chciała znowu być w ciąży natomiast boje się ze sytuacja się powtórzy. Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji i następne ciąże obyły się bez tego typu wrażeń?
 
reklama
Do góry