Cześć dziewczyny i jak tam dziś nastroje chociaż odrobinę lepsze?
Mnie od wtorku męczy mega przeziębienie i w związku z tym że nie zażywam żadnych leków rozwija się i dziś jest już masakra i boje się za zarażę córkę, ale też boje się zażywać leki bo a nóż się z fasolką udało, i niby jutro 24 dzień cyklu (czyli tyle ile trwały moje normalne cykle) to może mogłabym zrobić test by wiedzieć co i jak ale z drugiej strony ten cykl w ciąży biochemicznej trwał 28 dni i skoro ten miałby się przedłużyć ot tak w związku ze zmianami hormonalnymi lub ciąża to i tak dziś nic nie wyjdzie bo będzie za wcześnie a z jeszcze kolejnej strony to wg lekarza owulacja niby powinna być między 7a10wrzesnia więc byłabym jakieś 9 do 12 dni po owulacji o ile była bo testy tego nie potwierdziły i sama już nie wiem co robić a domowe leczenie nic nie daje. A tak w ogóle to nie czuje się na ciążę piersi nie bolą i nic się nie dzieje. Ot taka zagadka na początek dnia.