reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Dziewczyny podajcie mi przepis jak szybko zajść w ciążę bo zwariuję:))
Ja zażywam ładnie Folik już od października, teraz jeszcze Tran doszedł. Kiedyś też Wiesiołka brałam na śluz, ale jak po kilku cyklach nic to nie dało to nie zażywałam a potem to ginka mi właśnie ten Tran zaleciła.
Mojemu daję też Folik, do tego Salfazin i zajada od pewnego czasu razem ze mną Tran.
Pijemy już długo soki, On szczególnie, więc wit. C też w tym ma.
Badania jajników, cytologię i inne diagnostyczne badania miałam i są super wyniki.
Nie robiłam prolaktyny i progesteronu, ale zrobię w kwietniu przed kolejną @. Mam do Was pytanie na czym te badania polegają??

Kiedyś naczytałam się o leżeniu po stosunku z nogami na ścianie. Praktykowałam to tylko parę razy, nie lubię tego, ale chyba znowu zacznę. I naczytałam się, że przez godzinkę po seksiku nie powinno się wstawać bo się wylewają żołnierzyki - fakt. Kochamy się często na ''pieska'' bo to moja ulub. poza i wiem, że sprzyja poczęciu.

Chyba się zaopatrzę w testy owu!! Mimo, że zawsze w owulkę mam nitkę krwi w śluzie i mimo, że często się kochamy. I nie sądzę by ZA często bo kiedy rzadziej się kochaliśmy to też w ogóle nie dało rezultatów.

Ja wiem dokładnie, że zdrowa para stara się średnio rok o bobasa. My od października się staramy.

Mojego koniecznie muszę wysłać na badania!! Dobrze, że chociaż chce. Bo wiadomo - to, że on ma sześcioro rodzeństwa nie znaczy, że ma tak super plemniczki jak Jego tatuś bo Jego tatuś co rok robił bobaska a Mój J. jakoś nie bardzo;>

Wiem, że u mnie to przede wszystkim psycha może odpowiadać dlatego postaram się przyhamować na miarę moich możliwości. Mam w marcu/kwietniu full nauki to może odciążę myśli od bobaska.
Nie ma takiego przepisu.. jakby ktoś wiedział jak to zrobić to nie byłoby tego forum... Nie wariuj, bo to na pewno nie pomoże przyspieszyć zafasolkowania :angry:
 
reklama
Ja się zastrzelę normalnie! A już myślałam, że wszystko wiem ! :baffled: Wszystkie dziewczyny piszą, że progesteron ma być 7 dni po owulacji. Co do prolaktyny były tu niejasności czy przed owulacją czy może być razem z progesteronem? Ja jutro zrobię te dwa badania. I zobaczymy co wyjdzie i c powie lekarz. Najwyżej będę je powtarzać. Szkoda tylko że zazwyczaj mdleję przy pobieraniu krwi:tak::tak::tak: Jakoś dam radę, trzeba być twardym! I niestety wyniki dopiero w poniedziałek:angry:
Ja tam słucham lekarza a nie kolezanek-akurat w tej kwesti.Skoro mowi ze wtedy ma byc, to chyba nikt lepiej tego nie wie od niego.Bardziej ufam lekarzom w takich kwestiach niz znajomym i tobie radzę podobnie.Jak chcesz się wyleczyc to sluchaj się lakarza:tak: Zrob te badanka. Będzie dobrze zobaczysz:tak::-)
 
Karola ja słyszałam, że torbiel w zaciążeniu nie przeszkadza;)

Witam!
i pędzę czytać:tak:
Karola - torbiel nie przeszkadza w zaciążeniu ale to podobno zależy od jej umiejscowienia - podobno może nawet ciąża spowodować, że się wchłonie, ale nie jestem tego pewna:sorry2: piszę tak, bo moja koleżanka jak poszła do gina bo zaszła w ciążę to dopiero wtedy dowiedziała się, że ma torbiel, która z upływem czasu się zmniejszyła a ciąży nie zagroziła - ma rodzić w maju i jest wszystko dobrze:tak:
Kochane skarby uspokoiłyście mnie:tak:
Jak torbiel nie przeszkadza z zajściem to super.

Gosiu nie, ja nie testowałam, czekam aż @ się rozchula... Ja tam wątpię w jakiś plamienia w ciąży.. choć cyce tak mnie boląą.. nie pamiętam kiedy ostatnio tak mnie bolały, ale kiedyś musi być pierwszy raz. Taka zamiana - jak zawsze bolał mnie brzuszek na @ tak teraz cycoszki:)
Moja przyjaciółka w listopadzie miała wlasnie taką sytuację rózowe plamienie które trwało tylko 1.5 dnia i była w ciązy.

kochana ja tez kiedys mialam torbiel.. przepisal mi gin tabletki pod jezyk i mialam brac przez 7 dni ale nie pamietam co to bylo i w jakich dawkach, wiem ze dostalam po dwoch dniach @.. (tylko dawno to bylo.. jesli sie na @ u Ciebie nie zapowiado to moze dlatego nie dal Ci zadnych tabletek wywołujących bo jesli byłabys w ciaży to mogłabyć fasolince zaszkodzić.. a za 2 tygodnie to bezpieczny termin bo wtedy na usg mozna juz zobaczyc bo o ile dobrze rozumiem bylby to 5tc.. takze ostroznosci nigdy nie za wiele..
Ale ładnie to napisałaś.
Dziękuję juz rozumiem i jestem spokpojniejsza.:-)


Hanka bez badania to se każdy może gdybać.. Nie myśl o najgorszym. Czasem ze stresu okres się spóźnia. A jak masz torbiela to szybko wyleczysz, grunt to iść do lekarza.
Racja
Hanka masz jazdy.Zrób sobie usg dowcipne i zobaczysz że ty słońce nie masz torbiela.

.[/quote]
 
Dziewczyny podajcie mi przepis jak szybko zajść w ciążę bo zwariuję:))
Ja zażywam ładnie Folik już od października, teraz jeszcze Tran doszedł. Kiedyś też Wiesiołka brałam na śluz, ale jak po kilku cyklach nic to nie dało to nie zażywałam a potem to ginka mi właśnie ten Tran zaleciła.
Mojemu daję też Folik, do tego Salfazin i zajada od pewnego czasu razem ze mną Tran.
Pijemy już długo soki, On szczególnie, więc wit. C też w tym ma.
Badania jajników, cytologię i inne diagnostyczne badania miałam i są super wyniki.
Nie robiłam prolaktyny i progesteronu, ale zrobię w kwietniu przed kolejną @. Mam do Was pytanie na czym te badania polegają??

Kiedyś naczytałam się o leżeniu po stosunku z nogami na ścianie. Praktykowałam to tylko parę razy, nie lubię tego, ale chyba znowu zacznę. I naczytałam się, że przez godzinkę po seksiku nie powinno się wstawać bo się wylewają żołnierzyki - fakt. Kochamy się często na ''pieska'' bo to moja ulub. poza i wiem, że sprzyja poczęciu.

Chyba się zaopatrzę w testy owu!! Mimo, że zawsze w owulkę mam nitkę krwi w śluzie i mimo, że często się kochamy. I nie sądzę by ZA często bo kiedy rzadziej się kochaliśmy to też w ogóle nie dało rezultatów.

Ja wiem dokładnie, że zdrowa para stara się średnio rok o bobasa. My od października się staramy.

Mojego koniecznie muszę wysłać na badania!! Dobrze, że chociaż chce. Bo wiadomo - to, że on ma sześcioro rodzeństwa nie znaczy, że ma tak super plemniczki jak Jego tatuś bo Jego tatuś co rok robił bobaska a Mój J. jakoś nie bardzo;>

Wiem, że u mnie to przede wszystkim psycha może odpowiadać dlatego postaram się przyhamować na miarę moich możliwości. Mam w marcu/kwietniu full nauki to może odciążę myśli od bobaska.

nic innego nie pomaga jak wyluzowac sie...niestety stres wszystko blokuje:-(
 
bo jak tu przeczytac te wasze bazgroly dzisiejsze. Toc to nastepnych 40 stron...
Hi, hi... to ja usiadłam do czytania też jakichś 30-paru stron i zanim doszłam do połowy, to się zrobiło z dziesięć kolejnych!

olapolap pisze:
Cytat:
Napisał gosia:)
cennika nie ma w necie ale maja te nasze hormonki w miarę przystępnych cenach - 20,25 i beta najdroższa bo 28 zl... - tak, że spoko


28!!! U mnie pod domem biora 40
Ja płaciłam 50 za betę!!! :wściekła/y:

olapolap, Eve84, tak właśnie myślę, żeby już startować z tym kwasem foliowym - zaszkodzić przecież nie zaszkodzi.

A czy powie mi któraś z Was, mądre kobitki, jak miałam w związku ze wspomnianym plamieniem robione USG wewnątrzpochwowe (badanie robione w 13 dniu cyklu) i wyszło mi, że mam 14mm pęcherzyk na lewym jajniku i endometrium 6,5mm grubości - lekarz mówił, że wg badania wszystko jest w porządku, ale mnie ostatnio nurtuje co by te dane oznaczały, gdybym się już starała zajść w ciążę? Ten pęcherzyk - wielkość w połowie cyklu - jak mi to "rokuje na przyszłość"?
Pytam z lenistwa, bo zanim przebrnę przez całe forum to się zestarzeję, a Wy się już na tym wszystkim znacie dokładnie :-p

I jeszcze chciałam nawiązać do LuxMedu z poprzednich stron, mój TŻ chciał mnie podciągnąć pod swoje ubezpieczenie w pracy (faktycznie można bez ślubu), ale podobno dziewczyny z pracy które już rodziły nieszczególnie polecają jeśli chodzi o opiekę w ciąży. Mówię o Warszawie.
 
Moje pytanko miało na celu wywalczyć od Was dobre rady:-) Być może jakieś sprawdzone.
Ja jak zaczęłam się starać to się dużo naczytałam o tym że trzeba trzymać nogi do góry, serduchować na pieska itp. A przecież to wszystko i tak nie musi pomóc, bo przecież zajście w ciąże nie zależy od ilości spermy wlanej do środka tylko od jakości żołnieżyków.....:tak: ale sama też tego wszystkiego próbowałam :))) mój M nigdy nie palił i nie lubi alkoholu (poza winem), jest wysportowany i zdrowy, ja przestałam palić już jakieś 4 miesiące temu, od roku nie używamy żadnych zabezpieczeń poza stsunkiem przerywanym wcześniej.... i co??? .... nic .... a wszystkiego próbowałam.... trzeba cierpliwie czekać... i na pewno się uda :))):-):tak:
 
reklama
Qurwa na bank mam torbiel - znalazlam na necie identyczną sytuacje do mojej.

Ja mam podobny problem. Od pół roku bezskutecznie staramy się z mężem o dzidziusia. Później po temperaturze stwierdził ze mam cykle bezowulacyjne i przypisał Clostybegyt. Miałam go brać od 5 dnia następnego cyklu. Po wizycie u tego lekarza czekałam na okres. Dwa dni przed spodziewaną miesiączką pojawiły się brązowe upławy a w dniu spodziewanej miesiączki okres miałam bardzo skąpy. Mój okres zawsze był regularny co 28dni i trwał 3 dni. Zaczęłam brać clostybedyt i bardzo często się z mężem kochaliśmy. Jakiś tydzień przed spodziewaną miesiączką zaczęłam mieć mdłości i wogóle jakoś dziwnie się czułam. jak zwykle przed okresem zaczął mnie pobolewać brzuch. Bolał mnie codziennie aż do dnia kiedy miała pojawić się miesiączka (17.01) ale jej niebyło. Zamiast niej pojawiły się obfite białe upławy o konsystencji serka które mam do dzisiaj. Pobolewają mnie też jajniki, jakby ktoś wkładał w nie szpilki - szczególnie prawy. Robiłam dwa testy ciążowe jeden 17.01 drugi 7 dni po spodziewanym okresie. Oba wyszły negatywnie. Jutro idę do lekarza od leczenia niepłodności ale bardzo się boję. Co to może być? czy mogę być jednak w ciąży?

Byłam u Ginekologa i wykrył u mnie bardzo dużą torbiel. Dał tabletki na wywołanie okresu. Podobno ta torbiel ma się wchłonąć sama podczas miesiączki. Mój "stary" ginekolog żadnej torbieli nie widział, twierdził że moja cytologia jest ok, a mój nowy stwierdził że chodzę z tą torbielą jakieś 2 miesiące. czekam na okres. w 15 dniu cyklu mam się ponownie zgłosić do lekarza tym razem z mężem i będziemy robić wszelkie badania na płodność.

Ty mnie dziewczyna nie denerwuj!!!!!!!! Zamaierzasz sobie teraz wszystkie problemy wmawiać??? Wcale mi się takie zachowanie nie podoba!!!!

Zrobiłam szarlotkę, jaka mi pyszna wyszła, mniam!!!! Jak ktoś chce to zapraszam:happy::happy:
 
Do góry