teraz mam takie pyt. lekarz mi zalecił najpierw po jednej tabletce clo od 5 dc a potem zerknął jeszcze raz na moje wyniki i zmienił na połówkę dziennie... poiwedział że nie chcę afery z ciążą wieloraczą, bo jak będzie za dużo pęcherzyków to nie podejmie się IUI. Czy te clo to jest takie mocne???czy połówka coś pomorze?
słuchaj lekarza, ja biore 1 tabletke i mam po 3 pecherzyki, ten lek moze róznie zadzialać, ale skoro jestes zdrowa, wyatrczy dla stymulacji połowa tabletki..
Dziewczyny niedługo będę świąteczne fasolki bo fajnie by było urodzić dzidzie na święta, ja jestem z 21.12 może uda mi się zrobić samej sobie prezent na urodziny!
no tak, jak nie dostane okresu to bede miala prezent na swieta wielkanocne a potem odradzu na wigilie
dziekuje przyjełam
wydaje mi sie ze plemniki to DNA a nie krew.. takze nie ma obawy przed niszczycielską mocą Twego organizmu
..
moj juz umowiony do urologa.. na opolszczyźnie pozamykali poradnie androloczne.. masakra.. a lekarz w sumie w porzadku bo jak mąż wyjaśnił to lekarz powiedział, że przyjmie nawet z innym skierowaniem
dzieki za odpowiedz, uspooiłas mnie...
Uczyłam się popołudniu, potem miałam wieczorek dla siebie i swojego ciałka (ten kawowy peeling, malowanie pazurków w stopkach, balsamowanie ciała) i jakaś taka śpiąca się już zrobiłam

Nawet zapomniałam o tym forum

To chyba dobrze (czasem

).
dobrze, ze masz checi i dbasz o siebie, ja musze sie wam przyznac, ze od czasu rozpoczecia staranek, przestalam dbac o siebie, nie chce mi sie malowac, robic na bostwo czy stroic, moze teraz na wiosne to sie odmieni !
chcialabym zeby on o tym myslal, a nie ja, bo ja nie lubie jak musze go zmuszac, a on lezy jak ksiaze na lozku i strzela fochy, bo akurat tego dnia jest 'zmeczony' (on i jego piep...ne zmeczenie, jakby kolega chcial isc na piwo, to on by pierwszy polecial, a jak ja chce seksu, to nagle wielki ksiaze nie ma sily 

). Myslicie, ze moge mu powiedziec zeby to on pilnowal przytulanek?
A wiesz co ja robie zeby mi nie wyciekalo? Biore jeden-dwa listki papieru toaletowego, zwijam w rulonik i wkladam sobie miedzy posladki tak, zeby dotykal podpaski i szedl rowno wzdluz pupy
Kiedys pare razy zabrudzilam lozko, ale wtedy tego nie stosowalam, a teraz juz nie mam problemow
hmm moj m troche czasu potrzebowal i moich kazan, wyrzutow, ze tylko ja sie staram i ja o wszystkim mysle, teraz ma w swojej szufladzie witaminki i lyka je raz dziennie sam pamieta, rzucil tez palenie, gorzej jest własnie z % i abstynencja sexualna przed owulacja..ale i tak juz cos tam z siebie daje...
za rade z papierem dziekuje, wybrobuje przy najblizesz @
przykro mi ehhhh :/ to jest takie wkurzające zawsze przylezie po tescie lub betce, złosliwa jest ta malpa wredna
Ja czasem sie zastanawiam, czy w ogole doroslam do roli matki ( a mam 28l.). Wiem, ze sa dziewczyny, ktore bez mrugniecia okiem decyduja sie na dzieciaczka, nie ogladajac sie na wlasne zycie. Jak mam byc szczera, to gdyby nie moj m., to pewnie jeszcze dlugo nie zaczelabym myslec o malenstwu. To on mi zaszczepli taka mysl, ktora zakwitla niesamowita checia posiadania dziecka. Tyle, ze kiedy pomysle o tym, ze tego zycia ktore teraz mam nie bedzie juz na zawsze, to jednak troszke mi zal. Lubie nasza wolnosc i niezaleznosc, lubie ze mozemy robic, co chcemy i kiedy chcemy. Z drugiej strony taka wolnosc tez sie kiedys nudzi. Wiem, ze dziecko zmienia zycie w 100 procentach, nic juz nie bedzie jak bylo. To ja zawsze bylam w centrum zainteresowania mojej rodziny ( pomimo tego, ze mam mlodsza siostre) i meza. Wszyscy mnie zawsze rozpieszczali, a ja to lubilam. Moze teraz przyjdzie na mnie kolei, to ja bede mogla kogos porozpieszczac - oddam, co wzielam, hihi. Ale pewnie troszke mi bedzie tego brakowalo.
Jak widzicie, srednio jestem przygotowana do roli matki 
Siema Gosia
ahhh ja tez wielu rzeczy sie obawiam, jestem taka wygodna, swiat sie odwróci do góry nogami... i te pytanie czy bede dobra matka, jestem nerwuska itp
ale mysle ze nie czlowiek uczy sie całe zycie, bycia dobra mama tez, a i nie ma idealnych rodziców !
skoro chcemy dziecka to moze to znam , ze jestesmy juz do tego dojrzałe, jeszcze troche instynktu macierzynskiego i damy rade
w
to ja mam chyba jeszcze lepiej moj M to chcialby mnie wszedzie przelecic.. czy jestem w kuchni czy tez schylam sie a jak rano rozbieram sie z pizamki to juz masakra nie pozwala mi sie ubrac.. nie wspominajac o wieczorze.. a jak juz mamy chate wolną.. oj niech sie dzieje wola nieba.. a juz poltora roku po slubie.. oby tak było dalej..
no ja mam z moim m tak samo
Dzien dobry dziewczyny
Oj dawno mnie tu niebylo,niebylo staranek wiec jakos tak niepotrzebowalam znalesc czas na kompa,i do tego bardziej przezywac to ,ze musze czekac.
Widze,ze niektorym z was udalo sie zafasolkowac :-)super ciesze sie bardzo i GRATULUJE!!!!!!!!!!!!
Chcialabym zyczyc wam szybkiego zafasolkowania i przeslac moc fluidkow ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~´
Powiem wam ,ze jestem w strasznym szoku,podejrzewalabym kazdy inny miesiac ale nie ten!!!
Dodam ,ze to moja druga ciaza ,o ktora sie staralam 14 cylkli
gratulacje !!!! i dziekuje za fluidki
Podziwiam za cierpliwość... Podziwiam...
A Ty nie miałaś czasem cień cienia jak robilas poprzednio???
ojj i mamy kolejna mamusie
