reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

Kochane kiedy słyszałyście bicie serduszka w którym tyg... Dzisiaj moja siostra dowiedziała się na usg że serduszko nie bije😭 czeka w szpitalu na wywołanie. I zaczęłam analizować ze moja wizyta była 5+5 i nie było serduszka i zaczynam fiksować. Jak było i was w którym tyg było słychać serduszko?
U mnie w 7 tygodniu usłyszałam albo nawet ciut później. Nie martw sie, jest jeszcze wczesnie.
Rowniez mialam przykre doswiadczenie ze strata ciąży, na pierwszej wizycie lekarz powiedzial ze prawdopodobnie ciaza sie nie rozwinie ale tydzien pozniej zupelne zaskoczenie, zarodek sie pojawil, akcja serca byla. Niestety juz na kolejnej wizycie serduszko nie biło, czekalam dosc dlugo na naturalne poronienie, bo tak radzil lekarz. Finalnie w 10-11 tyg mialam zabieg w szpitalu.
 
reklama
Aj nic mi nie mów...u mnie w rodzinie najpierw siostra była w ciąży i pod koniec 2015 r straciła synka w 27tc .. później w 2017 ja straciłam córkę w 19tc .. później siostra jeszcze 2 razy poroniła, ja raz miałam biochema i teraz w końcu ona jest w 13tc A ja w 7tc także może uda nam się razem :) Z tym ze ja już mam zdrowego synka a ona nie więc mocno trzymam kciuki ♡
Trzymam mocno kciuki żeby się udało ❤️ ja nie wiem co to się dzieje... Serce pęka. Leżę w łóżku staram się nie fiksować ale wiecie jak to jest... Milion tysięcy myśli na minutę 😥🥺
 
U mnie w 7 tygodniu usłyszałam albo nawet ciut później. Nie martw sie, jest jeszcze wczesnie.
Rowniez mialam przykre doswiadczenie ze strata ciąży, na pierwszej wizycie lekarz powiedzial ze prawdopodobnie ciaza sie nie rozwinie ale tydzien pozniej zupelne zaskoczenie, zarodek sie pojawil, akcja serca byla. Niestety juz na kolejnej wizycie serduszko nie biło, czekalam dosc dlugo na naturalne poronienie, bo tak radzil lekarz. Finalnie w 10-11 tyg mialam zabieg w szpitalu.
Bardzo mi przykro.... Też jestem po poronieniu. Straciłam dzieciątko w marcu, ech... Oby teraz wszytko było dobrze.
 
Kochane kiedy słyszałyście bicie serduszka w którym tyg... Dzisiaj moja siostra dowiedziała się na usg że serduszko nie bije😭 czeka w szpitalu na wywołanie. I zaczęłam analizować ze moja wizyta była 5+5 i nie było serduszka i zaczynam fiksować. Jak było i was w którym tyg było słychać serduszko?
6+2
 
Kochane kiedy słyszałyście bicie serduszka w którym tyg... Dzisiaj moja siostra dowiedziała się na usg że serduszko nie bije😭 czeka w szpitalu na wywołanie. I zaczęłam analizować ze moja wizyta była 5+5 i nie było serduszka i zaczynam fiksować. Jak było i was w którym tyg było słychać serduszko?
Ja usłyszałam 6+5, ale lekarz powiedział ze to same początki serduszka. Bądź dobrej myśli, jak się będziesz martwiła, to nie będzie służyło ani Tobie, ani dziecku ❤️❤️ Ściskam Was mocno, bardzo mi przykro z powodu straty ciąży :(
 
Dziękuję za słowa otuchy... Ile to forum i wasze odpowiedzi dają wsparcia ❤️ powiem wam szczerze że naszła mnie taka refleksja, że jak człowiek mały był to wydawało się że wszytko jest takie proste... Chcesz dzidziusia to bęc chłopa do łóżka i za 9 miesięcy jest! A tu tyle nerwów, tyle łez, tyle strachu milion myśli... Oby każdej z nas się udało zostać mamą czy to pierwszy raz czy kolejny...i wszystkim co się starają o bobasa ❤️😍
 
reklama
Dziękuję za słowa otuchy... Ile to forum i wasze odpowiedzi dają wsparcia ❤️ powiem wam szczerze że naszła mnie taka refleksja, że jak człowiek mały był to wydawało się że wszytko jest takie proste... Chcesz dzidziusia to bęc chłopa do łóżka i za 9 miesięcy jest! A tu tyle nerwów, tyle łez, tyle strachu milion myśli... Oby każdej z nas się udało zostać mamą czy to pierwszy raz czy kolejny...i wszystkim co się starają o bobasa ❤️😍
Tez tak myslalam :) i nigdy nie spodziewałam się, ze w ciąży jest „ciężko”. Dopiero jak sama zaszłam to non stop się zastanawiam jak to jest, ze nigdy nie zauważyłam albo nie usłyszałam tych wszystkich kobiet, które źle się czuja. Ja dzisiaj cały dzień w łóżku. Mdłości, brak sił, ból głowy... wiadomo, ze każdy przechodzi inaczej, ale jestem pełna podziwu dla wszystkich kobiet, ile musza wycierpieć i się wymęczyć 🤠
 
Do góry