Hej dziewczyny, własnie zaczynam 28 tydzień i mam Rh- więc czeka mnie zastrzyk w tyłek immunoglobuliną antyD.
W poprzedniej ciąży miałam porobione prywatnie badania czy nie mam przeciwciał anty-RhD, skierowanie do szpitala, poszłam, miałam tam konsultacje, potem zrobili zastrzyk, wszystko od ręki na NFZ (choć trwało to 4-5 godziny przez harmider, ale jak to w szpitalu). To działo się w Krakowie 30.03.2020.
Teraz wyprowadziłam się do powiatowego miasta w mazowieckim i dziś dowiedziałam się, że żeby dostać ten zastrzyk mam się grzecznie położyć na 3 dni do szpitala, bo przecież jak bede krócej to NFZ im nie zapłaci. Wkurzyłam się niemiłosiernie, poprosiłam o ogólne skierowanie - bez nazwy szpitala.
Dziewczyny, powiedzcie, czy któraś z Was załatwiła to w jeden dzień, ambulatoryjnie? Któraś może w mazowieckim? Jak tak to prosiłabym o nazwę szpitala