reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Świąteczne tradycje wrześnióweczek

marbus kochana albo ktora kolwiek inna która robi makowki poproszę o przepis na jakieś dobre bo u mnie w domku się tego nie robi a kiedyś miałam okazje skosztowac i były pyszne

W tym roku zastanawiam się czym małej rączkę umazać żeby na bombce odbić jej dłoń... Będzie miała porównanie jakie miała malutkie rączki :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Najpierw podam przepis na makówki dla Kalchy - takie, jakie robi się u mnie w domu. Do miseczki/miski (zależy, jak wielką chcesz makówkę) ułożyć na dnie bułkę pokrojoną jak na bagietkę, następnie przysypać ją zmielonym makiem. Na mak układamy bakalie: rodzynki, pokrojone orzechy, migdały, suszone morele itp. Następnie przysypujemy to warstwą cukru. Na cukier znowu układamy bułkę, potem mak, bakalie i cukier. Ostatnia warstwa to mak i bakalie - ułożone jakoś tak ładnie na wierzchu. Całość następnie zalewamy wrzątkiem - trzeba go wlewać powoli. W niektórych domach makówki zalewa się mlekiem, ale nie kosztowałam nigdy takiej makówki. My robimy je w wigilię i przygotowujemy 2-3 większe, w sam raz starczy na święta.

Skrzacie, a co do moczki... Hmm... Ja nie bardzo wiem, jak Ci to wyjaśnić :) Moczkę robi moja babcia w takim wieeeelkim garnku - nagotuje jej tyle, że cała rodzinka jeszcze w Nowy Rok je moczkę :) Kiedyś sobie zapisałam przepis, jak znajdę, to dokładnie Wam podam. W wielkim skrócie: trzeba wziąć namoczony piernik, do tego mnóstwo bakalii, wszystko się gotuje, następnie dodaje się zasmażkę na maśle, i do całości jeszcze wlewa się kompot - nie wiem, czy o czymś nie zapomniałam. Z moczką jest tak, że w każdej rodzinie jest inny przepis. Ja nigdy nie jadłam dwóch tych samych moczek - mam dwie babcie i każda robi inną, a moczka mojej teściowej smakuje jeszcze inaczej. Znalazłam taką fotkę moczki w necie, wygląda własnie mniej więcej tak: Zobacz załącznik 309055

Ja nie umiem sobie wyobrazić świąt bez tych dwóch potraw. Czasami nawet zamiast śniadania jem makówki i moczkę :-D
 
alcia taką robi się u nas:)

siemieniotka lub konopianka to zupa właściwa kuchni śląskiej. Każda gospodyni na Śląsku miała swój własny starodawny przepis wigilijny. Podawano tę zupę z gotowaną na sypko kaszą tatarczaną (odmiana kaszy gryczanej), którą nazywano na Śląsku pogańską, zalewano ją gorącą siemieniotką. W ten sposób na talerzu były nasiona prosa, tatarki i konopi, co według ludowych wierzeń miało potężną moc magiczną i dobrze wróżyło na przyszłość

A tu dokładny przepis:
Składniki:
Konopie 30 dag najlepiej te grubsze:)
Sól 1 plaska łyżka
Mleko 1 litr
Masło 1 pełna łyżka
Maka 3 łyżki
Woda 2 1/2 litra
Cukier 1-2 łyżki
Przepis:
Konopie opłukać i sparzyć wrząca woda lub zagotować przez moment.
Wodę zlać i wlać 2 litry przegotowanej cieplej wody .Gotowac ok. 1 godziny.Kiedy ziarenka zaczną pekać i widoczna będzie biała zawartość nasion,wodę ponownie zlać i nasiona przecedzić,wsypać je do garnka i wyciskać zawartość nasion za pomocą drewnianej palki z płaskim spodem.
W trakcie wyciskania wlać niewielka ilość gorącej wody z przygotowanych 2 1/2 litra wody przeznaczonych do zupy.Wyciśnięte z nasion mleczko należy przecedzić przez sito i wlać do garnka.Ponownie zalać nasionka niewielka iloscia wody i dalej wyciskać,zlać uzyskane mleczko do poprzednio wyciśnietego.
Powtarzac te czynnosc kilka razy ,aby dobrze wygniesc zawartosc nasion.Zebrane w garnku mleczko z woda polaczyc z mlekiem , zagescic zawiesina z maki i wody ,dodac sol cukier do smaku i zagotowac.W trakcie gotowania ,mieszac poniewaz zupa latwo sie przypala i ucieka z garnka jak mleko.Na koniec dodac lyzke surowego masla . Po ugotowaniu przykryc,aby nie utworzyl sie kozuch.
jest to cierpka zupka mi osobiście nie za bardzo smakuje, ale mojej rodzince aż się uszy trzęsą jak ja zajadają :)

makówki lub makiełka
Składniki:
- 25 dag maku
- chałka lub warkocz
- 1 l mleka
- 4 łyżki cukru
- po 2 łyżki kakao, miodu i masła
- cukier wanilinowy
- rodzynki
- migdały
- figi, daktyle pokrojone

Sposób wykonania:
Mak zalać wrzącymmlekiem, dodać cukier, opłukane rodzynki, pokrojone migdały bez skórki,masło, kakao, miód, zagotować. Bułki pokroić w plastry, układać warstwami w salaterce, przekładając makiem z dodatkami. Odstawić w chłodne miejsce, żeby chałka nasączyła się mlekiem.
bułka na dole ma być jako 1 warstwa a kończymy na masie makowej można ozdobić płatkami migdałowymi wierzch dodatkowo:)
smacznego
 
Ostatnia edycja:
Ksiulka, ja jestem też ze Śląska, ale z innej części (okolice Rybnika), i nigdy o siemieniotce nie słyszałam... To chyba świadczy tylko o bogactwie śląskiej tradycji :-)
 
Do góry