Zaliczyliśmy dzisiaj - pewnie po raz ostatni - hurtownię w Grójcu. Mamy łóżeczko (niezwykle podobny do Radka VII wyrób własny
), materacyk gryka/kokos (na komodę się nie zdecydowaliśmy - wąska 3-szufladowa kosztowała prawie 400zł
), monitor oddechu, termometr do ucha, pojemnik na pieluchy, podkłady higieniczne, chusteczki nasączane, kolejny biustonosz (większych już nie mają...) i jeszcze pewnie pół wora innych drobiazgów :-) Jestem bardzo zadowolona - bo to już prawie wszystko :-)
Jeszcze laktator i osprzęt poboczny (sterylizator/podgrzewacz) i jakieś drobiazgi. Od razu mi lepiej - a w ogóle super się poczuję, jak już będę mogła to wszystko poskładać, poprać i przygotować...
), materacyk gryka/kokos (na komodę się nie zdecydowaliśmy - wąska 3-szufladowa kosztowała prawie 400zł
), monitor oddechu, termometr do ucha, pojemnik na pieluchy, podkłady higieniczne, chusteczki nasączane, kolejny biustonosz (większych już nie mają...) i jeszcze pewnie pół wora innych drobiazgów :-) Jestem bardzo zadowolona - bo to już prawie wszystko :-)Jeszcze laktator i osprzęt poboczny (sterylizator/podgrzewacz) i jakieś drobiazgi. Od razu mi lepiej - a w ogóle super się poczuję, jak już będę mogła to wszystko poskładać, poprać i przygotować...

