reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienie 6w1 w 7 tygodniu zycia

Andzia88

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
6 Wrzesień 2020
Postów
117
Hej,
Potrzebuję porady. Miałam szczepić synka w tym albo przyszłym tygodniu, a potem wyjeżdżam do głuszy i wracam na początku września. Cały czas zastanawiam się, czy to szczepienie teraz ma sens, skoro na wyjeździe nie będzie prawie kontaktu z ludźmi, a ja wychodzę z założenia, że im później szczepię, tym lepiej. Jak z tymi szczepieniami? Czemu szczepi się już po 7 tygodniu? I pytanie po 7 tygodniu czy w trakcie? W piątek skończymy 6. Tydzień. Przepraszam za nieskładny post, ale po ciazy wciąż ciężko mi zebrać mysli.
 
reklama
Hej,
Potrzebuję porady. Miałam szczepić synka w tym albo przyszłym tygodniu, a potem wyjeżdżam do głuszy i wracam na początku września. Cały czas zastanawiam się, czy to szczepienie teraz ma sens, skoro na wyjeździe nie będzie prawie kontaktu z ludźmi, a ja wychodzę z założenia, że im później szczepię, tym lepiej. Jak z tymi szczepieniami? Czemu szczepi się już po 7 tygodniu? I pytanie po 7 tygodniu czy w trakcie? W piątek skończymy 6. Tydzień. Przepraszam za nieskładny post, ale po ciazy wciąż ciężko mi zebrać mysli.
Dodam jeszcze, że synek ma lekka wysypkę (niedawno odstawilam nabial) i pozostałości po dosyć mocnej żółtaczce.
 
Najlepiej takie sprawy przedyskutowac z pediatra. Moj jest pro szczepionki, ale na sile nie szczepi, jesli jest jakakolwiek watpliwosc. Zawsze wyjasni wszystko.
 
Najlepiej takie sprawy przedyskutowac z pediatra. Moj jest pro szczepionki, ale na sile nie szczepi, jesli jest jakakolwiek watpliwosc. Zawsze wyjasni wszystko.
Nie znam tej pediatry, boję się, że przyjdę i mimo obaw ulegnę, a potem będę sobie pluc w brodę,jeśli bylyby jakieś powikłania. Starszego zaszczepiłam dopiero jak miał 2,5 miesiąca.
 
Co rozumiesz przez pozostałości po żółtaczce? Może warto badać poziom bilirubiny i zapytać lekarza czy nie jest to wskazanie do odroczenia szczepień. Ja wychodzę z założenia, że szczepienia są dla ochrony dziecka, a nie po to, żeby mu zaszkodzić. Dlatego im wcześniej dostanie tę ochronę, tym lepiej. Mówię oczywiście o zdrowym, donoszonym niemowlęciu.
 
Ale zaszczepienie wczesniej, to podanie też kolejnych dawek wcześniej. Co z tego, że teraz będziecie a głuszy? Spędzicie tam cały rok, żeby dziecko nic nie złapało? Do pełnej odporności trzeba wszystkich dawek. Odraczając jedną odraczasz wszystkie.

Im wcześniej dziecko ma odporność, tym lepiej dla niego. U nas w szpitalach już są przypadki krztuśca. No nie życzę nikomu patrzenia jak dziecko kaszle tak, jakby miało płuca wypluć za chwilę. Pamiętaj też, że szczepienie na rotawirusy ma konkretne, nieprzekraczalne terminy.
 
Ale zaszczepienie wczesniej, to podanie też kolejnych dawek wcześniej. Co z tego, że teraz będziecie a głuszy? Spędzicie tam cały rok, żeby dziecko nic nie złapało? Do pełnej odporności trzeba wszystkich dawek. Odraczając jedną odraczasz wszystkie.

Im wcześniej dziecko ma odporność, tym lepiej dla niego. U nas w szpitalach już są przypadki krztuśca. No nie życzę nikomu patrzenia jak dziecko kaszle tak, jakby miało płuca wypluć za chwilę. Pamiętaj też, że szczepienie na rotawirusy ma konkretne, nieprzekraczalne terminy.
Oczywiście, że lepiej mieć wcześniej odporność niż później. Tylko nie w8em z czym wiąże się ta wcześniejszą odporność. Starszego szczepiłam jak miał 2,5 miesiąca i udało się wyrobić z rotawirus ami. Ja się zwyczajnie boję szczepień, mam co do nich mieszane uczucia, nie ufam lekarzom itd.
 
Oczywiście, że lepiej mieć wcześniej odporność niż później. Tylko nie w8em z czym wiąże się ta wcześniejszą odporność. Starszego szczepiłam jak miał 2,5 miesiąca i udało się wyrobić z rotawirus ami. Ja się zwyczajnie boję szczepień, mam co do nich mieszane uczucia, nie ufam lekarzom itd.
znajdź sobie jednego, jedynego mądrego lekarza, któremu zaufasz. Ale nie mądrego na zasadzie, że powie to, co chcesz usłyszeć, tylko takiego, który ma aktualną wiedzę medyczną, który jeździ na konferencje, dokształca się cały czas i chce dobra dziecka.

Szczepiąc później działasz na szkodę dziecka. Bo może być super, a może coś złapać i będziesz wtedy pluć sobie w brodę, że nie miał odporności wcześniej.
My się szczepimy 5w1 i syn nie miał nawet gorszego samopoczucia po szczepieniach jak do tej pory, a ja w sumie żałuję, że nie dopłaciłam do 6w1 (mamy 5w1 refundowane dla wcześniaka).
 
reklama
Hej,
Potrzebuję porady. Miałam szczepić synka w tym albo przyszłym tygodniu, a potem wyjeżdżam do głuszy i wracam na początku września. Cały czas zastanawiam się, czy to szczepienie teraz ma sens, skoro na wyjeździe nie będzie prawie kontaktu z ludźmi, a ja wychodzę z założenia, że im później szczepię, tym lepiej. Jak z tymi szczepieniami? Czemu szczepi się już po 7 tygodniu? I pytanie po 7 tygodniu czy w trakcie? W piątek skończymy 6. Tydzień. Przepraszam za nieskładny post, ale po ciazy wciąż ciężko mi zebrać mysli.
Jeśli wychodzisz z założenia, że im później tym lepiej dla dziecka, to nikt tutaj więcej nie doradzi. Porozmawiaj z lekarzem. Ale tak jak wyżej ktoś pisał: dla dziecka im wcześniej będzie zaszczepione tym lepiej. Odporność powstaje nie w sekundę od wkłucia, tylko później, więc jak wrócisz z tej głuszy, to będzie uodpornione.

Jeśli jest mowa, że od 7 tygodnia, to od 7 tygodnia życia. Zazwyczaj przychodnia umawia na bilans i potem na szczepienie... Nie pamiętam kiedy pierwsza wizyta. Czemu tak się szczepi? Bo im szybciej tym lepiej. Poczytaj w grupie na fb "szczepienia rozwiewamy wątpliwości".

Chodzi o powikłania czy odczyny poszczepienne? Bo jest różnica.
 
Do góry