Cześć! Mam 27 lat i jestem w 24 tygodniu ciąży.
Jestem szczęśliwą posiadaczką wrodzonych chorób mózgowia - niedrożność wodociągu Sylwiusza, wodogłowie trójkomorowe, poszerzenie do 38mm, zanik ciała modzelowatego i Zespół Arnolda Chiariego. O moich przypadłościach dowiedziałam się jak miałam 24 lata.
Kiedy zdecydowaliśmy się na dziecko, modliłam się, żeby nie przekazać tego wszystkiego, mimo że u mnie przebiega to kompletnie bezobjawowo - skończyłam trzy kierunki studiów, pracuję w szkole.
Na badaniach połówkowych dowiedzieliśmy się, że nasza Jagienka ma poszerzone komory - lewa 9mm, prawa 10mm. Za dwa tygodnie kolejna wizyta. Boję się okrutnie, że to przeze mnie i żyję od usg do usg.
Któraś z Was męczyła się również z poszerzonymi komorami dzieciaczka?
Pozdrawiam
Na badaniach połówkowych dowiedzieliśmy się, że nasza Jagienka ma poszerzone komory - lewa 9mm, prawa 10mm. Za dwa tygodnie kolejna wizyta. Boję się okrutnie, że to przeze mnie i żyję od usg do usg.
Któraś z Was męczyła się również z poszerzonymi komorami dzieciaczka?
Pozdrawiam