- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2019
- Postów
- 4
Ja również miałam w dwóch ciążach założony szew i świetnie się spisał. W pierwszej ciąży po zdjęciu i tak finalnie przenosilam ciąże do 41 tyg, a teraz w drugiej ciazy jeszcze rwam chociaż szew zdjęty tydzień temu.
W obu ciążach starałam się nie forsowac. Pozwalałam sobie na ogarnięcie mieszkania tak "po łebkach" i u gotowanie obiadu. W drugiej ciąży wychodziłam też na spacery z córką, ale raczej krótkie.
W obu ciążach starałam się nie forsowac. Pozwalałam sobie na ogarnięcie mieszkania tak "po łebkach" i u gotowanie obiadu. W drugiej ciąży wychodziłam też na spacery z córką, ale raczej krótkie.