witam
zdecydowałam się jednak rodzić w Rydygierze
1. mąż może być ze mną przy cc, a ze względu na moją chorobę lekarze nawet naciskają na to, bo wierzą że mnie to uspokoi
2. będzie ze mną na pooperacyjnej
3. będzie ze mną na poporodowej cały czas , bo po cc mam zapewnioną jedynkę
4. jako że to szpital specjalistyczny mam zagwarantowaną wszelką pomoc dot. ratowania życia (u mnie nie jest problemem ciąża, tylko mój stan zdrowia i to o mnie a nie o dziecko lekarze będą walczyć)
5. spędziłam tam tydzień na patologii i nasłuchałam się trochę o Koperniku, głównie od uciekinierek, które już prawie miały tam rodzić ale jednak w ostatnim momencie decydowały się nie ryzykować
wierze że większośc wypowiadajaca się tutaj ma dobre skojarzenia po pobycie tam, ale dla mnie są ważniejsze widocznie inne rzeczy, a Kopernik żadnej z nich nie spełnia, życzę wszystkim przyszłym mamom jak najlżejszych porodów i uciekam z tego topiku