reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tadek Niejadek - czyli kłopoty z karmieniem

altaya7

mama VI 2008 i VIII 2011
Dołączył(a)
4 Maj 2009
Postów
130
Miasto
woj. lubuskie
cześć dziewczyny,
założyłam taki temat, bo szczerze mówiąc liczę na to, że spotkam mamy, które borykają się z takim samym lub podobnym problemem co ja (choć nikomu tego nie życzę!).
chodzi o to, że moja martynka mało je! karmienie to ciągła walka by zainteresować ją czymś na chwilę (bo wtedy jakoś udaje się przemycić łyżkę). Posiłki przeciągają się czasowo - dzisiaj np. zjedzenie mniej więcej połowy duzego słoiczka obiadku zajęło ponad godzinę!

Dzienny jadłospis wygląda mniej więcej tak:
6:00 - cyc (mała pociumka 1-2 minuty i to wszystko)
9:00-10:00 śniadanie - 100 ml kaszki
12:00-13:00 -obiadek - mały słoiczek (dodaję 2 miarki mleka)
w międzyczasie cyc (ok.1-2 minuty ciumkania więc niewiele)
16:00-17:00 - deserek (lekko podgrzewam i dosypuję 2-3 miarki mleka, żeby mleko jakoś przemycić)
19:00-20:00 100-120 ml kaszki
21:00 -cyc przed zaśnięciem (1-2 minutki)
ok.00:00 cyc na śpiocha (1-2 min.)

do tego dochodzi ok. 50-100 ml wody w sumie w ciągu całego dnia (mała butli z mlekiem pić nie chce).

mała generalnie jest wesoła, bardzo żywa i uśmiechnieta. Dodam, że jakieś póltora tygodnia temu gdy miała dokładnie 8 m-cy ważyła 6700 więc chudzinka z niej. Leczymy ją też na refluksy pęcherzowo-moczowe (cały czas dostaje coś na odkażenie dróg moczowych). Czy np leki mogą powodować brak apetytu? (aktualnie martyna dostaje furagine).
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wiem, że ona mogłaby zjeść więcej, tzn bywały dni, że np jadała mi po 180 ml kaszki, a na obiad duży słoiczek i to beż żadnych oporów. Nie wiem co się dzieje ale takie dni wystepują u niej jak na jakiejś sinusoidzie: 4 dni je świetnie i dużo, a przez kolejne 2-3 tygodnie znowu ślęczenie nad nią i wpychanie łyżeczki.
czasem mam wrażnie, że 2/3 dnia spędzam na karmieniu..

może jest ktoś kto też ma w domu niejadka?
 
reklama
Kurcze, to rzeczywiście masz problem. Nie wiem co mogę Ci doradzić bo moja Córcia, uwielbia jeść... Wydaje mi się, że leki mogą mieć wpływ na brak apetyt... Drugą przyczyną może być ząbkowanie.. A radziłaś się lekarza? Nie poddawaj się może to tylko przejściwy okres, niejedzenia.
 
altaya7 Igorek przewlekle przyjmuje furagine pol tabl na noc a apetyt ma taki sam, wiec nie sadze ze to przez tabl. Fakt nie wazy duzo bo 8,5kg jeszcze po pobycie w szpitalu nie odbij sie. Moze tak ja pisze Pflaume malej "ida zabki" a anemii nie ma? Maly jak mial anemie to mial gorszy apetyt no i teraz jak upaly byly to jadl troche mniej,
 
Ania, fajnie, że jesteś:-) Każdy organizm inaczej raeaguje na leki jedni mają normalny apetyt, a drudzy jego brak... Wszystko zależy od organizmu.
 
z małą co dwa tygodnie chodzimy na kontrole do lekarza ze względu na jej drogi moczowe.. za każdym razem mówię o tym jej niejedzeniu więc lekarz kontroluje jej wagę. Powolutku powolutku waga idzie do przodu, a lekarz podsumowuje, że taki już jej urok, zwłaszcza że mała nie wykazuje objawów anemii, gdyż jest strasznie ruchliwa, wesoła itp.
A czy możliwa jest anemia u dziecka które jest takie ruchliwe?
 
altaya7 twoja córka dużo je- uwierz mi.. Kasza jest bardzo syta. Mój Mikołaj np wczoraj przez cały dzień zjadł 3 chrupki kukurydziane, mały sloik zupy i 120ml mleka póznym wieczorem. Ja się tym nie przejmuję jeśli nie leci z wagą w dół. Na pewno wysoka temperatura na dworze, ząbkowanie też mają wpływ a i choroba na pewno..
 
reklama
Jak się ma anemie to jest się raczej ospałym, anemicznym. Najważniejsze, ze waga nie spada, tylko się podnosi. Powolutku, ale to zawsze coś. Może tak jak mówi lekarz, taki urok Twojej Córci i tyle. Zauważ, że w tym okresie dzieci nie przybierają na wadzę tak jak na początku. M.in dlatego, że zaczynają być ruchliwe itp.
 
Do góry