test ciążowy

[Gosia Borecka]

Jak powiedziałyście mężowi/partnerowi o ciąży?
Robiliście test razem?
Od razu powiedziałyście, czy czekałyście?
Specjalna otoczka czy spontan?
Bardzo jestem ciekawa

 

[rurka]

pierwszy robiliśmy razem - z niedowierzaniem, że się w ogóle uda... wyskoczyłam z łazienki w takim szoku, że mój mąż sam zgłupiał i nie wiedział co się dzieje... a ja z testem w jednym ręku i z ulotka w drugim... próbowałam się doczytać czy na pewno dobrze widzę... wieelka radość..
drugi sama w pracy robiłam bo się pochorowałam i koleżanka jakiś lek przeciwbólowy mi zaproponowała, a że podejrzenia miałam to postanowiłam to sprawdzić... oczywiście znowu był szok i łzy szczęścia (bo za 1 razem się udało, a o Zuzolinę 1,5 roku się staraliśmy) aa no i ekspresowo wyzdrowiałam bez leku po zrobieniu testu od razu zadzwoniłam do niego żeby przyjechał bo mam nowinę...
no a teraz zaczęliśmy starania o kolejną... trzecią i mam nadzieję szczęśliwą ciążę
Pozdrawiam