reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Toruń

Hej kobitki!Prawie tydzień szkoły już mamy,a właściwie tylko ja bo inne dzieci jeszcze nie w tym wieku.U moich dużo nauki mają,to już 5 i 6 kl.
Dziś złożyłam wniosek na rodzinne-znowu nowe druki wymyślili,musiałam tam trochę czasu spędzić i wypełniać od nowa i pisać.Ale w tym mies.mogę odebrać świadczenia,dotychczas było na konto a i tak brałam z kasy męża bo zawsze odkłada.No i cieszę się że trochę,,grosza,, wpadnie.
Dostałam wreszcie brakujące książki dla Bartka.
A tak to po staremu,Mikołaj szaleje,psoci się psu.Ostatnio zrobił sobie tatuaż na rękach jak dorwał się do pisaków.Wreszcie zaczyna usypiać bez mleka w dzień.
 
reklama
Hey kobitki ja ostatnio coś nastroju nie mam boli mnie głowa nic mi się nie chce, dziś złożyłam prace magisterską i została zatwierdzona więc bronię się w poniedziałek trzymajcie kciukasy......

Powiedzcie do kogo chodziłyście prowadzić ciążę bo ja mam dylemat chce zmienić z Kipigrocha bo coś mi z nim nie pasuje, polecaja mi Łukasiewicza co o tym myślicie.....???????????
 
Łukasiewicz też fajny facet. Znam go chociaż do niego nie chodziłam, ale koleżanka była bardzo zadowolona.:-)
Mi pasował dr Wojtynek z Matopatu, ale cholercia drogo tam jest więc całą ciążę prowadziłam w zwykłej przychodni na Uniwersyteckiej i tez było git.
 
Witam
Ostatnio bez neta byłam
Ale juz piszę co u mnie: tak więc cukrzycy ciążowej nie mam na szczęście, ale wyniki badań morfologii są okropne. Pani doktor przepisała mi podwójną dawkę żelaza i magnez, bo miewam codzienne skurcze w łydce
Powinnam odpoczywać, nie martwic się itd., ale jak tu się nie stresować, jak wiszą nade mną 3 egzaminy na studiach
Myslę ciągle o tym...zwłaszcza,że rodzina strasznie naciska na te studia, a ja jestem lekko podłamana już tym wszystkim i normalnie brakuje mi sił...
Te wyniki też cudem odebrałam, bo miałam je niby dostać pod koniec września! Ale tak się okropnie czułam i dostałam ostry krwotok z nosa, że od razu pobiegłam do szpitala. Z trudem dostałam wyniki (położna powiedziała, że nie ma podstaw do niepokoju, ale skoro nalegam...) i z wynikami poszłam do mojej gin, która szczęściem miała dyżur na Izbie przyjęć.
Na Izbie 'przywitała' mnie arcyniemiła położna, która kompletnie nie rozumiała 'z czym ja mam problem', nie mówiąc o tym, że nie zauważyła, że jestem w ciąży!!!!
Zmierzyła mi cisnienie, temp i posłuchała bicia serduszka dziecka, po czym łaskawie zawołała lekarza, bo byłam upierdliwa chyba dla niej.
Moja gin była wyrozumiała i powiedziała, że dobrze zrobiłam przychodząc do niej. Zapisała mi biofer folic i kompleks witamin.
 
Witam
Ostatnio bez neta byłam
Ale juz piszę co u mnie: tak więc cukrzycy ciążowej nie mam na szczęście, ale wyniki badań morfologii są okropne. Pani doktor przepisała mi podwójną dawkę żelaza i magnez, bo miewam codzienne skurcze w łydce
Powinnam odpoczywać, nie martwic się itd., ale jak tu się nie stresować, jak wiszą nade mną 3 egzaminy na studiach
Myslę ciągle o tym...zwłaszcza,że rodzina strasznie naciska na te studia, a ja jestem lekko podłamana już tym wszystkim i normalnie brakuje mi sił...
Te wyniki też cudem odebrałam, bo miałam je niby dostać pod koniec września! Ale tak się okropnie czułam i dostałam ostry krwotok z nosa, że od razu pobiegłam do szpitala. Z trudem dostałam wyniki (położna powiedziała, że nie ma podstaw do niepokoju, ale skoro nalegam...) i z wynikami poszłam do mojej gin, która szczęściem miała dyżur na Izbie przyjęć.
Na Izbie 'przywitała' mnie arcyniemiła położna, która kompletnie nie rozumiała 'z czym ja mam problem', nie mówiąc o tym, że nie zauważyła, że jestem w ciąży!!!!
Zmierzyła mi cisnienie, temp i posłuchała bicia serduszka dziecka, po czym łaskawie zawołała lekarza, bo byłam upierdliwa chyba dla niej.
Moja gin była wyrozumiała i powiedziała, że dobrze zrobiłam przychodząc do niej. Zapisała mi biofer folic i kompleks witamin.


oj szkoda że tak kiepsko wyszedł wynik ale super że cukier jest ok cieszę się bardzo...czasem te położne są pogięte na maxa ja w Gdańsku tez zotałam potraktowana beznadziejnie i byłam zła nic sie nie przejmuj wredne babska się czasem trafiają.....pozdrawiam
 
Może kojarzycie taką dziewczynkę Polę-głośno było o niej,miała nowotwór w oczku i jej je wyjęli,potem była walka o życie.Właśnie zobaczyłam u kogoś na profilu na nk że umarła.
 
Ja niekojarzę, ale bardzo wspólczuję rodzicom. Wielka tragedia gdy dziecko umiera, bo ja juz sobie nie wyobrażam zycia bez mojego szkraba. :-:)-:)-(
 
hej dziewczyny melduje sie po nieobecnosci ale cos ostatnio zalatana jestem i nie mam czasu pisac :-(

Monia i jak tam dzieciaki w szkole ? Szok co ze to dopiero 5, 6 klasa a tyle nauki:szok:
Rechot i jak sie czujesz ? jak cukier ?

Luuuzna a jak Ty sie czujesz ? wspolczuje egzaminow, mam nadzieje ze zdane:tak: trzymaj sie !!! Wyslalam zaproszenie do Ciebie na grupe, mam nadzieje ze doszlo :tak:
Straszna tragedia z ta dziewczynka :-( ja tez sobie nie wyobrazam zycia bez mojego synka !!!

Pamietacie jak wam pisalam o basenie ? Niestety musielismy zrezygnowac bo ide na studia od pazdziernika. Postanowilam dalej sie uczyc, basen jest w soboty a ja bede studiowac zaocznie wiec nie dam rady z malym chodzic, maz tez nie moze :-(

JUST, IZKA co sie nie odzywacie ?????:wściekła/y:
 
Witam się i ja. Dzisiaj byłam z Bartkiem u kardiologa, bo w lipcu lekarz wysłuchał szmery na serduszku, ale dziś kariolog powiedział, że wszystko jest w porządku. Tak się cieszę!!
A o tej dziewczynce nie słyszałam, ale współczuję rodzicom :-(
 
reklama
Do góry