reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Umowa o pracę a ciąża

Jeszcze dodam że jestem pracownikiem służb medycznych . Kocham swój zawód jednak naprawdę ciężko znaleźć dobrą pracę w zawodzie ortoptystki .
Nie wyobrażam sobie pracować nie w zawodzie bo czuję się w nim spełniona . Kocham tych ludzi , te starsze dziadki i czuję że to też takie moje powołanie żeby dawać im uwagę , pocieszenie w chorobie .
 
reklama
Ja bym się nie zdecydowała na ciążę bez umowy na czas nieokreślony. Prawda, że można znaleźć pracę po urlopie rodzicielskim, okej. Ale to znaczy, że dziecko w żłobku, więc będą choroby. Nas przeorało strasznie, córka od grudnia do kwietnia tak naprawdę była non stop chora, tydzień pracowałam, dwa tygodnie siedziałam na opiece 💁🏻‍♀️ Wymienialiśmy się z mężem ale i tak sporo mnie nie było. Jakbym była u nowego pracodawcy na 3-miesięcznym okresie próbnym, to by mnie pewnie stamtąd wykopali 😅 Czasy są teraz niepewne, rynek pracy się odwraca na niekorzyść pracownika, no nie widzę tego, tym bardziej jak mówisz, że potrzebujecie tej drugiej pensji.
 
Ja bym się nie zdecydowała na ciążę bez umowy na czas nieokreślony. Prawda, że można znaleźć pracę po urlopie rodzicielskim, okej. Ale to znaczy, że dziecko w żłobku, więc będą choroby. Nas przeorało strasznie, córka od grudnia do kwietnia tak naprawdę była non stop chora, tydzień pracowałam, dwa tygodnie siedziałam na opiece 💁🏻‍♀️ Wymienialiśmy się z mężem ale i tak sporo mnie nie było. Jakbym była u nowego pracodawcy na 3-miesięcznym okresie próbnym, to by mnie pewnie stamtąd wykopali 😅 Czasy są teraz niepewne, rynek pracy się odwraca na niekorzyść pracownika, no nie widzę tego, tym bardziej jak mówisz, że potrzebujecie tej drugiej pensji.
Właśnie tak czuję jak właśnie to opisujesz. Mam wrażenie że z roku na rok koszty utrzymania rosną w stosunku do oczekiwań finansowych . Staram się myśleć rozsądnie i realnie
 
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem.
U nas niestety raty kredytu . Gdyby nie to pewnie nie było by wątpliwości .
Nie mieliśmy za bardzo innego wyjścia. Po ślubie musieliśmy podjąć decyzję czy wynajmować , być na swoim . Dogadliśmy sie w rodzinie i mamy pół domu ale jednak kredyt na jeszcze 15 lat . Dodatkowo mąż zmienił pracę ponieważ zdrowie nie pozwoliło mu już pracować w wykończeniach .
Gdyby nie chodziło o te pieniądze 😔 Zwłaszcza że teraz mam pracę do 15 stej w zawodzie . Weekendy wolne. Kiedyś pracowałam do 18 z sobotami w zawodzie .
Muszę to wszystko przetrawić narazie .
Czuję że najlepszą opcją będzie poczekać te 1.5 roku ale wiem że to nie będzie łatwe .
Chociaż myślę że ten czas świetnie wykorzystamy na dokończenie remontu, spełnienie marzeń. Jednak będzie ciężko psychicznie i taki zastój w życiu.
My w marcu wzięliśmy kredyt na mieszkanie. W kwietniu dostałam wypowiedzenie w pracy, w której miałam umowę na czas nieokreślony i pracę 8-16. W maju zaczęłam nową pracę. W czerwcu wzięliśmy ślub. Dużo wcześniej mówiliśmy,że po ślubie staramy się o dziecko. Po wielu dyskusjach nie zmieniliśmy zdania. Niby wcześniej miałam umowę na czas nieokreślony. Ale jednak ta umowa nic mi nie dała, jak przyszło do cięcia kosztów i zwolnień w firmie. Jakbyśmy postarali się o dziecko 2 miesiące wcześniej, to byłabym na macierzyńskim, a nie na utrzymaniu męża.
Ja bym się nie zdecydowała na ciążę bez umowy na czas nieokreślony. Prawda, że można znaleźć pracę po urlopie rodzicielskim, okej. Ale to znaczy, że dziecko w żłobku, więc będą choroby. Nas przeorało strasznie, córka od grudnia do kwietnia tak naprawdę była non stop chora, tydzień pracowałam, dwa tygodnie siedziałam na opiece 💁🏻‍♀️ Wymienialiśmy się z mężem ale i tak sporo mnie nie było. Jakbym była u nowego pracodawcy na 3-miesięcznym okresie próbnym, to by mnie pewnie stamtąd wykopali 😅 Czasy są teraz niepewne, rynek pracy się odwraca na niekorzyść pracownika, no nie widzę tego, tym bardziej jak mówisz, że potrzebujecie tej drugiej pensji.
Jak ja poszłam do pracy to chorobowe brał tylko mój mąż, jak byłam na okresie próbnym. U nas był to jakiś tydzień chorobowego w miesiącu, przy dwójce dzieci.
 
My w marcu wzięliśmy kredyt na mieszkanie. W kwietniu dostałam wypowiedzenie w pracy, w której miałam umowę na czas nieokreślony i pracę 8-16. W maju zaczęłam nową pracę. W czerwcu wzięliśmy ślub. Dużo wcześniej mówiliśmy,że po ślubie staramy się o dziecko. Po wielu dyskusjach nie zmieniliśmy zdania. Niby wcześniej miałam umowę na czas nieokreślony. Ale jednak ta umowa nic mi nie dała, jak przyszło do cięcia kosztów i zwolnień w firmie. Jakbyśmy postarali się o dziecko 2 miesiące wcześniej, to byłabym na macierzyńskim, a nie na utrzymaniu męża.

Jak ja poszłam do pracy to chorobowe brał tylko mój mąż, jak byłam na okresie próbnym. U nas był to jakiś tydzień chorobowego w miesiącu, przy dwójce dzieci.
Na pewno nie było Wam łatwo .
Dochodzą też sprawy kiedy jesteśmy zdani na siebie w opiece na dziećmi kiedy zachorują . Moi rodzice pracują jeszcze a teściowie mieszkają ponad 200 km . Wiadomo planując dziecko nie można liczyć że ktoś się nim będzie zajmował ale sytuację tzw awaryjne spoczywają tylko na nas .
 
U mnie jak pisałam trochę lepiej wygląda zatrudnienie na czas nieokreślony. Widzę to po dziewczynach które zaszły w ciążę .
 
Na pewno nie było Wam łatwo .
Dochodzą też sprawy kiedy jesteśmy zdani na siebie w opiece na dziećmi kiedy zachorują . Moi rodzice pracują jeszcze a teściowie mieszkają ponad 200 km . Wiadomo planując dziecko nie można liczyć że ktoś się nim będzie zajmował ale sytuację tzw awaryjne spoczywają tylko na nas .
Jako osoba która bardzo pragnie dziecka- nie pozwoliłabym na to aby mialo zle 😞 wiadomo różnie moze byc nawet z umową o pracę na czas nieokreślony. Mimo wszystko spokój ducha. Dziecko to tez odpowiedzialność. Nie mozna myslec "jakoś to bedzie".
 
Jako osoba która bardzo pragnie dziecka- nie pozwoliłabym na to aby mialo zle 😞 wiadomo różnie moze byc nawet z umową o pracę na czas nieokreślony. Mimo wszystko spokój ducha. Dziecko to tez odpowiedzialność. Nie mozna myslec "jakoś to bedzie".
Tak właśnie myślę i coraz bardziej też dzięki Wam dojrzewam do tego że najlepszym rozwiązaniem u nas będzie poczekać niestety 😌 mam takie przeczucie mimo wielkich pragnień
 
reklama
reklama
Do góry