reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Usypianie dzieci

A

annaanna86

Gość
Hej,
mam pytanie moje dziecko ma 6 tyg i nie wiem co robić z jego zasypianiem. Nie potrafi spac bezposrednio po kapieli. Kąpie je, karmie o 20:00, a idzie spać zazwyczaj dopiero kolo 22:00 i to po lulaniu,albo przy cycu. Czy takie zasypianie nie spowoduje, że dziecko sie przyzwyczai i potem bede musiala je tak lulać do 2 lat? Teściowa mnie przed tym przestrzega i radzi abym zrobiła jak jej córka. Ona od małego dziecko kładla po karmieniu do łóżeczka i jak płakało to to przetrzymywała i w efekcie dziecko szło spać ze zmęczenia płaczem. w efekcie dziecko ma 4 mce i automatycznie po karmieniu idzie spać,ale ja jakoś nie mam serca tak zostawić dziecko, no ale może one mają rację? Moze źle robie przyzwyczajając dziecko do spanie przy cycu i lulaniu,a jeszcze nie raz pozwalam mu spać z nami w łożku za co tez zostaje mi zwracanja uwaga. Jak wy usypiałyście dzieci i czy potem rzeczywiście regułą jest, że z dzieckiem jest problem?
 
reklama
A o której dziecko ma ostatnia popołudniowa drzemkę? Bo mi sie wydaje ze dziecko jest wyspane i dlatego niezasypia odrazu,najlepiej kąp o 21 góra o 21.15 wtedy dziecko zaśnie tuż po karmieniu napewno nie później bo bedzie za bardzo zmeczone i zaśnie przy cycu a powinno po odłozeniu do łózeczka.Poprostu musisz wyczuć tę chwilę kiedy zaśnie samo bo nic na siłe.
A co do tesciowej to ona nie ma racji niewolno zostawiac dziecka samego jak płacze bo traci uczucie bezpieczeństwa i jest jeszcze gorzej.
 
Ostatnia edycja:
zrobisz jak uwazasz, to twoja decyzja. fajnie jest jak ci dziecko zasypia samo to fakt ale ja bym nie dala rady siedziec i sluchac jak ono placze.. ja moje dzieci tulilam , lulalam i nie zaluje ;-) czasmi bywalo ciezko , bo kg przybywaly ale nic nie trwa wiecznie :-) starszego kolyslalam do 2 roku , a mlodszy zrezygnowal sam z kolysania jak mial 11mcy. oprocz tego spalam z nimi jak byli mniejsi. Dzieci sie szybko przyzwyczajaja do dobrego czyli kolysania spania z mama itd.. ale nie ma reguly ze z kazdym takim dzieckie bedzie problem. ja twoj maly bedzie mial kolke (oby jej niemial oczywiscie ) i bedziesz go nosic na rekach to tez moze sie przyzwyczaic..

jak masz czas mozesz poczytac jezyk niemowlat- fajnie napisany choc jak widac ja sie nie umialam zastosowac ;-)
 
Próbuj, szukaj sposobów, kombinuj. Miałam dokładnie to samo, sam z siebie zasypiało 23-24. Czasami wpadał w histerię ze zmęczenia ale zasnąć nie mógł - wył dosłownie nam na rękach i zasypiał ze zmęczenia. Spał z nami, w łóżeczku leżały zapasowe pieluchy... Az któregos dnia - polubił smoczek i spanie na brzuszku - choc wczesniej nie i nie... Po cycu kładlismy go na brzuszek i zasypiał momentalnie - odwracałam go jak zasnał porządnie i do rana tylko przerwy na cycusia. Potem nie lubił juz brzuszka tylko trzeba było mu łapki pieluszką owijać - zasypiał momentalnie. Jakoś naturalnie przeniósł się do łóżeczka - bezboleśnie - nie zrobiło na nim to wrażenia. Teraz działa trzymanie go na kolanach, mocno przytulonego do mnie. Albo delikatne oklepywanie dłonią od szyi do stópek. No cuda sa - zmienia się, pogoda jest straszna, duzo zmian w nim - moja rada - kombinuj, szukaj sposobu.
 
to jest kwestia dziecka może kąpiesz za późno... my mielismy taki problemz synkiem... okazało się , że on sobie wybral inną godzinę kąpieli niż my... i chcial być kąpany nie o 20 tylko o 19... i tak ma do dzisiaj.
Co do usypiania - moje dziecko spało ze mna przez 8 miesięcy tzn zasypiał przy cycu a potem go odkładalam do swojego łożeczka, natomiast w nocy z czystego lenistwa spal ze mna. Dzisiaj wygląda to tak, że zasypia w swoim pokoiku ale musi być z nim ktoś albo ja albo M bo ma koszmary i się boi.Tylko ja uwielbiam się do niego przytulać :tak:Musisz sama wyczuć który moment jest najlepszy dla Twojego maluszka...a każde dziecko jest inne.
 
Jest wiele metod uczących zasypiania dzieci. Przy pierwszym stosowałam odkładanie i przetrzymywanie. To był horror i terror emocjonalny. Ale. To było pierwsze dziecko, wszyscy straszyli mnie że przyzwyczaję, że bedę mieć problem..i co? Owszem nauszyłam go i żałuję, że biedaka tak męczyłam. Przecież to jest maluszek, drobna istotka która dobrze wie co chce i co jej się nie podoba. Jeśli chce być z mamą, to jest naturalne jak oddychanie, że taki maluch nie chce leżeć sam w łóżeczku. Może potrzebuje śpiewania, może lulania, a moze po prostu spania z rodzicami, przy cycu, lub zasypiania o innej porze. Kombinujcie;-) Zrobisz oczywiście jak uważasz ale na prawdę to 'tresowanie' do zasypiania uważam za wielki błąd jaki popełniłam a wystarczyło pozwolić się dziecku do siebie przytulić:zawstydzona/y:
Teraz synek ma 4 lata i śpi z nami :-D Często bywa tak, że chce spać u siebie i mimo moich nalegań nie chce przyjść :-D
Córki nie tresowałam i nie mam z nią problemu. Cycolimy na fotelu, idzie do łóżeczka, tata czyta baje i zasypia u siebie albo z tatą. Zależy.
Nie ma reguły!!!!
Nie rób niczego wbrew sobie. Bliskość i miłość dadzą Wam więcej niż tresura dzieci;-)
Dodam jeszcze po 4 letnim stażu ;-) Że wszystkie etapy mijają. Spanie z rodzicami, spanie w domu;-)jedzenie, niejedzenie, krzyki, płacze i sikanie w pieluchy..wszsytko mija, nie ma co się zadręczać co bedzie za 2 lata.
Weź pod uwagę jeszcze fakt, że może Ty się stresujesz jak przychodzi wieczór? Dziecko wyczuwa stres mamy.
Może spróbujcie małą wykąpać i położyć sięrazem z nią? Jeśli karmisz piersią to jeszcze ułatwia sprawę;-)
 
hej. ja tez nie polecam odkladania dziecka do lozeczka u sluchania placzu,jest to stres dla maluszka,traci poczucie bezpieczenstwa. twoje dziecko jest jeszcze malutkie i potrzebuje bliskosci. Moze idzie tak pozno spac bo jest wyspane,zwroc uwage o ktorej ma ostatnia popoludniowa drzemke. Moze tak jak ktoras z mam pisala,po kapieli kladz sie z dzidzia,na lezaco karm,moze to pomoze zasnac maluszkowi. U nas na poczatku Nadia faktycznie sama zasypiala,potem juz nie chciala,wiec ja lulalismy na rekach,trwalo to jakies 2 miesiace,potem sie juz jej odwidzialo. Teraz kladziemy ja u nas w lozku,ja czy P kladziemy sie obok i jak mala zasnie przenosimy ja do lozeczka. Nie dala bym rady sluchac placzu i stresowac dziecko,a stres nie sprzyja zasypianiu. Dziecko bedzie kojarzyc wieczorne zasypianie z czyms nie przyjemnym,a nie o to chodzi.
 
Annaanna86 Z perspektywy czasu powiem Ci że wszystko zależy od dziecka mój synek od urodzenia wolał spać w swoim łóżeczku za nic świecie nie chciał spać z nami w łóżku każda próba kończyła się histerią i wierceniem w efekcie lądował w swoim łóżeczku w którym zasypiał jak aniołek.Śpiewałam mu do snu kołysanki albo czytałam bajeczki i tak sobie spokojnie zasypiał.Wiedziona właśnie zasłyszanymi radami "nie lulaj bo się przyzwyczai" do 3 miesiąca tego nie robiłam , później zdecydowałam jednak lulać i okazało się że dziecko się nie przyzwyczaiło wcale jak skończył 10 miesięcy to zaczęły się protesty i wyginanie przy lulaniu więc skończyło się i lulanie.Jeśli chodzi o dzieci to z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć że żadnych reguł nie ma każde dziecko jest odrębną istotą i jest po prostu inne , nie słuchaj mamy , teściowej czy innych cioć dobra rada rób to co podpowiada Ci intuicja i serce a będziecie oboje szczęśliwi.Dziewczyny mają racje kombinuj i szukaj sposobu może faktycznie kąpiel jest za późno gdzieś się przegapia moment kiedy dziecko by zasnęło a kąpiel je wybudza i potem do 22 nie może zasnąć , przyjrzyj się też drzemkom może ostatnia jest za późno i mały jest po prostu wyspany .Ja osobiście też kąpie małego o 19 :) Mi również się bardzo nie podoba ta metoda na tresowania dziecka , może i jest skuteczna ale kto wie jakie duże szkody wyrządza psychice dziecka.
 
Twoje dziecko ma dopiero 6 tyg. trudno od niego wymagać żeby bezpośrednie po kąpieli zasypiało. Mój synek po kąpieli zasypiał od początku, może dlatego, że go kąpałam o ustalonej porze ( o 19) i do dzisiaj ma ostatnią drzemkę o 15 i przetrzymuje do 19.wiadomo jest już starszy od twojego dziecka. Ale u nas też początki były takie, że po kąpieli jedzonko, spał 30 min max no i potem zasypiał przy cycku. Żałowałam, że nie chce smoczków (do dzisiaj) bo może nie byłoby problemu.
A z metodą odkładania do łóżeczka, to można spróbować położyć i wyjść z pokoju, jak zapłacze, to przyjść, utulić jak się uspokoi to odłożyć i od nowa. Może być ciężko, ale po trzech dniach dziecię uczy się, że jest bezpieczne i mama zawsze przyjdzie. I tu nie chodzi o to, aby zapłakane ze zmęczenia zasnęło, ale poczuło się bezpiecznie i że mama jest obok.
Ja się bałam tej metody, cienias jestem ale coraz bardziej skłaniam się ku niej, żeby spróbować, bo u nas zasypianie po kąpieli to bujanko na rękach z pół godziny..
 
reklama
dokladnie kazde dziecko jest inne i kazde ma inna metode zasypiania. Czasem nadia potrzebuje przytulenia i zasypia wtulona we mnie czy w P,a czasem wrecz nas odpycha i chce bysmy byli tylko obok. To,ze dziecko przyzwyczai sie do lulania...to chyba pewnien mit,bo jak pisalam u nas lulanie na rekach trwalo 2 miesiace,a potem nadia juz nie chciala tak zasypiac,krecila sie ,wiercila,wyginala. Od urodzenia Nadia spala w kolsyce,gdyz bylo mi tak wygodniej.Kolyske stawilam kolo naszego lozka i mialam ja pod reka,gdy budzila sie w nocy.Moja mama tez mowila,zebym kladla do lozeczka bo sie przyzwyczai,a sie nie przyzwyczaila,gdy tylko polozylismy ja pierwszy raz do lozeczka odrazu tam bez problemu spala. Sluchaj swojej intuicji i dziecka.My tylko mozemy radzic,ale nasze metody na Twoja dzidzie moge nie dzialac. Powodzenia:)
 
Do góry