reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

reklama
Moje spostrzeżenia jest takie, że największym wyzwaniem dla nauczycieli nie są uczniowie, a ich rodzice. Zupełnie nie rozumiem niektórych zachowańb t.j. "wybielania" dzieci.
Mój partner jest nauczycielem w technikum. Obecnie trwa rekrutacja. Kto przynosi dokumenty? W większości rodzice. Np. bo dziecko ma wakacje, musi odpocząć, śpi
...
 
W kwestii ciała to ja siebie akceptuje taka jaka jestem. Nie jestem chuda ani gruba, po prostu szczupła. Z cycem i dupką. Ale sama lepiej czuje się ze sobą jak ważę 52 kg. Więc wprowadzam ruch i dietę. Bo w ostatnich miesiącach pojawiły się dodatkowe kilogramy.
 
Bo kiedyś jak się zawaliło sprawdzian to było, że dziecko się nie uczy. A teraz narracja zmieniła się na „zły nauczyciel, gnębi moje dzieci, przecież ono takie zdolne”. A nikt nie pochyli się nad dzieckiem, czy potrzebuje więcej czasu na naukę, innych narzędzi, poświęcenia czasu dziecku na naukę itp.
Tylko przyszłość przyniesie opłakane skutki 😬
 
Mój partner jest nauczycielem w technikum. Obecnie trwa rekrutacja. Kto przynosi dokumenty? W większości rodzice. Np. bo dziecko ma wakacje, musi odpocząć, śpi
...
To ja zmieniłam gimnazjum 10 dni przed rozpoczęciem roku. Sama napisałam podanie, rodzice tylko podpisali. Sama pojechałam na rozmowę z dyrektor. Sama zadzwoniłam i targałam książki do księgarnia na wymianę. Ja prdl. W liceum wyjeżdżałam przed rokiem szkolnym na wakacje, sama poprosiłam wychowawczynie i dyrektor o świadectwo dzień wcześniej, podania same a o zawiezienie dokumentów poprosiłam koleżankę, która tez tam składała papiery. Jakoś nie myślałam o angażowaniu do tego rodziców, bo pracują a szkoła to mój obowiązek.
 
Ale mnie jajniki napierdzielaja, caly dół brzucha i promieniuje na plecy. Ogień. Do tego ciul wie kiedy ta owulacja była 😂
Cykl zdecydowanie inny od poprzednich.
No nic będę nasłuchiwać organizmu. Dziś temperatura w górę 👌.

Wczoraj się już zdemotywowalam tą całą sytuacją. Ale jednak chce wierzyć, że pyknie w tym miesiącu.
 
Ale mnie jajniki napierdzielaja, caly dół brzucha i promieniuje na plecy. Ogień. Do tego ciul wie kiedy ta owulacja była 😂
Cykl zdecydowanie inny od poprzednich.
No nic będę nasłuchiwać organizmu. Dziś temperatura w górę 👌.

Wczoraj się już zdemotywowalam tą całą sytuacją. Ale jednak chce wierzyć, że pyknie w tym miesiącu.
Jak mogę coś polecić to zapisz sobie objawy w aplikacji albo w jakimś zeszycie z datami i jaki DC.
 
reklama
Podziwiam Cię. Dla mnie osoby, które zawalczyły o siebie i zdrowie i stoczyły walkę z otyłością to prawdziwi fajterzy
Ja tak do końca nie uważam. U mnie otyłość nie była wynikiem jakiejś choroby czy siły wyższej, tylko zaniedbań z mojej strony. Zrobił się człowiek leniwy, zjadł smutki słodyczami i chipsami, raz w tygodniu na fast fooda. Chociaż pierwsze nadprogramowe kilogramy były jak chodziłam na aerobik i zumbę, do pracy jeździłam rowerem. Mówiłam wtedy że to mięśnie tyle ważą.
 
Do góry