reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

warzywa

Naur

Fan(ka)
Dołączył(a)
13 Kwiecień 2005
Postów
2 987
Miasto
Sopot
Dałam juz taki watek w 'niemowlakach', ale jakoś z poradami kiepsko, wiec może tutaj...

Moja Julka nie cierpi warzyw, zupek, mięska i obiadków w ogóle :mad: Jada tylko owoce soczki i kaszki, no i cycka.
A ma juz swoje miesiące ;) i wypadaloby żeby jadła cos więcej! Mięsko jej przemycam w musie jabłkowym...
No i co ja mam zrobić z ta wybredną Julką??
pomocy!!! ;D
 
reklama
A ja sobie myślę że nic na siłę, przyjdzie czas że zacznie jeść "normalnie"

Może na początek spróbuj z ziemniakiem?

ugotuj, dodaj troszkę twojego mleka i spróbuj dać małej.
I tak z jednym warzywem, a za jakiś czas połącz np. 3 warzywa razem. Z mięskiem tez możesz poczekac jeszcze 2-3 tyg. Nic jej się nie stanie jak nie bedzie jadła "przepisowo"

Moja Hania nie lubi marchweki ( i całe szczęście, bo żaden odplamiacz sobie nie może poradzić z nią), ale smakuje jej zupka marchwiowa z ryżem.

Głowa do góry!!
 
BoboVita ma takie dwa obiadki: Warzywa, kurczak, jabłka i Warzywa, kurczak, śliwki.
Smakują całkiem "owocowo". Może spróbuj dać córci coś takiego? Może jej zasmakuje?
 
Też uważam, że nie ma się co spieszyc, nic na siłę, może dziecię ptorzebuje więcej czasu, żeby zaakceptować nowe smaki. Pozostaje próbować, jakie dania i jakie zestawy jej zasmakują, bądź cierpliwa. Zresztą z dziećmi to różńie bywa - mój Filip na początku jadł wszystko jak leci, a teraz zrobił się strasznie wybredny i z warzyw to je praktycznie tylko ogórki, kukurydzę i czasem marchewkę z jabłkiem. Gusta są rózne ;). W każdym razie myślę, że nie ma jeszcze powodu do zmartwienia, znam dziecko, które dopiero po pierwszych urodzinach zdecydowało się zjeść coś innego niż pierś, nie było siły, żeby wcześniej mu coś wcisnąć. Teraz dzieciak jest okazem zdrowia i nic mu z tego powodu się nie stało, poprostu musiał dojrzeć.
pozdrawiam
nikita
 
ja znam dziecko które ssało pierś aż do swoich 3-ich urodzin!!!! Właściwie to na dwa tygodnie przed na siłę została odstawiona.
i nie chciała nic innego! W efekcie: anemia, zęby popsute (brak połowy górnej jedynki) i oczywiście brak witamin. Ale poza tym dziecko ZDROWE :o
 
Naur ja też mam problem z moją Julką, żeby ją do warzywek przekonać, jedyne co z jarzyn chce, to soczek z marchewki, poza tym też tylko owoce, kaszki, mleko. Może te Julki już takie wybredne są... ;D
 
Dziewczyny, ja od kilku tygodni daję Julci kaszki mleczno-ryżowe, Ona je pokochała bardzo. A teraz pierś jest tylko do przytulenia, pocmokania i troszke wcina mleczka mamy. Była na piersi wyłacznie d0 5 m-ca, teraz wcina juz zupki, mięsko deserki itp. Polubiła nowe smaki, powoli odstawia pierś, I popieram nic na siłę, jak nie ma konieczności.
Pozdrawiam,pa.
 
reklama
po jakims czasie....
....Julka sama zachciala zupki jarzynowej, teraz wcina absolutnie wszystkie zupki i obiadki ;D (ze sloików, bom len)

to fakt, trzeba czasu i nic na sile ;D
 
Do góry