reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

ok to ja teraz
chyba mnie rozniesie
nie wiem czy juz wam pisalam , ze ja i moj kochany malzonek sie rozstajemy
od 5 maja nie jestesmy juz razem iod trzech tygodni ma nowa laske i oczywiscie sie wiecznie zremy ze wzgledu na dzieci , bo ten opan czesciej widuje swoja nowa jak nasze dzieci i mnie szlag trafia

ona mieszka 140 km od nas i moga sie tylko na weekendy widziec i , ze on pracuje moze tez nasze dzieci tylko na weekendy je widziec , a ja nie chce na razie zeby ta krowa moje dzieci poznala , bo jest jeszcze za wczesnie i nasz maly za vbarszo przezywa nasze rozstanie , ale on i ona tego nie rozumieja

to co niedlugo juz bede ta eks ta wariatka co ???
zu moim ojcem tez sie juz dlugo nie widzialam , bo moja macocha robi ogromne problemy

chyba mnie wywioza niedlugo do wariatkowa

dlatego zeby do tego nie dopuscic jade nad polsie morze 18 lipca z dziecmi zeby sie troche rozerwac#

pozdrawiam was kochane
 
reklama
blondi to moze my powinnysmy teraz forum bylych zon zalozyc:) jestem macocha i ex w jednym. to ze nie chcesz zeby jego nowa laska poznala teraz wasze dzieci to masz w zupelnosci racje. niech wszystko ucichnie. niech on sobie jakos z nia ulozy to moze wtedy, a tak dziecko ja pozna, a za chwile moze kolejna bedzie. ja z tego wzgledu malego ojcu nie daje wcale.
zanet-nie ciekawie u ciebie...wez sie spakoj dziewczyno i do rodzicow lec..bez przesady. wasz do to nie hotel. o ile pobyt jego corki moze cos wzniesc pozytywnego, bo moze troche ci pomoze to jego ojca jest zupelnie nie na miejscu. ja bym chybac tak dlugo tego nie wytzrymala
kochane macoszki, tak dochodze do wniosku, ze na dziwne zachowania dzieci w wieku ok. 7-13 trzeba dac luz..olac zwyczajnie...bo w sumie co bysmy nie wymyslily to nie pomoze i bedzie zle..to chyba jeszcze gorszy wiek niz nastolatki..
 
witajcie,
w koncu mam wyniki!!! infekcja HPV :-( nadal niestety, ale nie jest tak źle jak mogłoby być... i jeszcze doszło jakieś Endometrium !!! ale jeszcze nie dostałam powołania na inny świat ;-) cytologia nadal III grupa :-(
 
aaaa zapomniałam mój Wiktor został wpisany juz na listę pierwszoklasistów "IA" a jutro mam znowu sprawe w sądzie o kontakty... a pojutrze drugie badanie w poradni na dyslekcje... w sobote ur Konrada.Ciężki tydzień:eek:
 
minka, cieszę się, że masz wreszcie te wyniki i że nie są takie złe. Zobaczysz, jeszcze wszystko będzie dobrze i doczekasz się na swoją królewnę:tak:.
No i gratulacje dla przyszłego pierwszoklasisty.
Powodzenia w sądzie, napisz koniecznie, jak poszło. W razie potrzeby może zmajstrujemy jakąś wirtualną laleczkę woodoo i wsadzimy trochę szpilek, to się eksiowi odechce wojować;-).
blond, przykro, że się rozstajecie, ale cóż, z tego, co piszesz, to sprawa jest przesądzona. Masz całkowitą rację co do tego, że trzeba dzieciakom dać czas na oswojenie się z nową sytuacją. I tak będą przeżywać. Jeśli tego nie rozumieją oboje, to niech poprostu przyjmą to do wiadomości. Mam nadzieję, że sobie nad morzem odpoczniecie i wrócisz w lepszym nastroju i z nowymi siłami.

KINDZIA, burzowe tsunami przeżyłam, jak widać. A czemu badania masz zamiar robić dopiero we wrześniu - bo tak chcesz, czy tyle się czeka?


Jeszcze w sprawie zamknięcia wątku - trzeba podać listę uczestniczek wątku - przeleciałam;-) przed chwilą szybko nasz wąteczek, wyszło mi jak poniżej -
- jeśli chcecie kogoś dopisać albo wykreślić z tej listy, to dajcie znać. Nie uwzględniałam osób, które pojawiały się na początku i dawno już ich nie ma lub wysłały jeden post i zniknęły. Czekam do jutra na korekty, potem wyślę.

blond
Danuśka24
inna_22
KINDZIA100
Lucyann
Magdalenka
minka_12
m_ktosia
mozaika29
natalya
nikita33
Ola K.
zanet


pozdrawiam
nikita
 
Hej Kobietki
Minka wyniki chyba nie są takie złe o HPV czytałam ponad rok temu dużo bo u mnie wykryła babka ale ponoć nie mam. i niepotrzebnie mnie faszerowała tabletkami jakimiś ponad 90 ich wtedy zjadłam. Ciesze się że Konrad nie musi powtarzać zerówki szkoda by było.

Nikita ja tam zastrzeżeń co do listy nie mam :) I dziękuje że się tym zajełaś:)

Natalya coraz bardziej wyprowadzka wydaje mi sie jedynym rozwiązaniem bo ja nie moge codziennie chodzić taka podminowana naburmuszona i warcząca. U rodziców nie mam zabardzo warunków ale lepiej być wśród własnej rodziny. Narazie nie wiem co zrobie zastanawiam się. i tak jak sie okazało po urodzeniu dziecka będe spała w innym pokoju sama z dzieckiem bo tam gdzie śpie z mężem to nie ma miejsca wstawić łóżeczka i przewijaka a pozatym mój Mąż pali. Czuje że się od siebie oddalamy coraz bardziej codziennie awanttury bo ja w kułko o jego rodzinie, więc jak pujde do osobnego pokoju jeszcze bo dziecka samego nie zostawie to nie wiem co z nami będzie.

Witaj Blond bo się nie znamy uważam że masz racje mnie szlag by trafił jak by ojciec mojego dziecka wolał spędzać czas z jakąś k..wą a nie ze swoim dzieckiem. Pozatym nie dała bym dziecka żeby zapoznawało się z tatusia panienkami, tym bardziej że dla twoich dzieci Wasze rozstanie jest ciężkim przeżyciem i jeszcze sie z tym nie oswoiły. Pozatym to świeżo poznana kobieta przez niego i nie musi poznawać dzieci no bo po co, zawcześnie na to, może za tydzień się rozstaną, więc po co mieszać dziecią w głowie... a prawdo podobieństwo rozstania jest duże bo ona daleko mieszka i widują sie tylko w weekendy, i musi wybierać albo ona albo dzieci.

Spadam kobietki bo jakaś śpiąca jestem i drzemka mi dobrze zrobi
Pozdrawiam
Żaneta
 
reklama
Zanetko, ja też sądzę, że mimo wszystko lepiej być wśród swojej rodziny i mieć spokój, niż wdawać się w codzienne awantury. Warunki warunkami, ale dla Ciebie teraz spokój jest chyba najważniejszy. A może takie oddalenie dobrze Wam zrobi i mąż zacznie myśleć trochę inaczej. Bo narazie wydaje mi się, że jakoś trudno mu spojrzeć na wszystko nie tylko od strony jego i jego rodziny. Tak sobie pomyślałam, bo choćby ta sprawa z paleniem - mój mąż kopci jak komin:eek:, ale jak się nam dziecię urodziło, to tatuś na papieroska wychodził z domu. Zresztą wogóle nie dopuszczamy możliwości, żeby palić przy dziecku. To niby taki drobiazg, ale o czymś świadczy.

pozdrawiam
nikita
 
Do góry