reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

reklama
Suszi, będzie dobrze, zobaczysz. Trzymam kciuki.
U mnie wciąż kompletny brak czasu na BB. W pracy sajgon, w domu wszędobylska Kingunia, no i budowa domu, załatwianie kredytu.
W niedzielę Kinga dostała kataru, non stop z chusteczką za nią latałam, a w poniedziałek już jej prawie przeszło :-) a ja już myślałam,żę się mała rozchoruje, a tu miła niespodzianka,dziś już nie ma śladu katarku
 
Suszi musi być dobrze :)

ja też ciągle biegam po lekarzach i chciałabym po prostu wiedzsieć co jest i co leczyć - bo tak to mój skarb dostaje wszsystko na wszystko - i pewnie co niektóre rzeczy zupełnie niepotrzbnie :(

wczoraj byłam prywatnie u pediatry-alegrologa-gastrologa

no i niewiele wiecej wiem
1 mamy podejrzenie refluksu i leki na niego (3 tygodnie testwó - jak działają to refluks jak nie działają to endoskopia i inne przyjemności :( )
2 mamy podejrzenie grzybicy układu pokarmowego - p rzez te ciągłe antybiotyki - kolejny lek
3 mamy podejrzenie astmy / alergii - najpierw trezba zaleczyć stan ostry (kolejny po 4 dniach od skończenia brania ostatniego antybiotyku !!!) - czyli kolejne leki (antylalergiczne)
4 leczenie ciągłe astmy / zapalenia oskrzeli - sterydy wziewne + leki wziewne
5 oczywiście niedokrwiostość :(

i kolejne 300 zł wyrzucone w tzw sektorze lekarsko-farmaceutycznym
 
i ciekawe Azik, czy te choroby to np. nie dlugofalowy efekt szczepionek ??? COraz czesciej ostatnio dzieci choruja wlasnie na takie chorobska. Ciekawe czy ktos to w ogole bada? :eek:
 
Po dzisiejszej wizycie u neurologa :
-pani dr dziwiła się czemu Zosia będąc dwa razy w szpitalu nie została zdiagnozowana neurologicznie podczas tych pobytów,( w jednym z tych szpitali sama była wezwana na kontrolę po drgawkach , które wtedy wystąpiły i ona mogła podjąć decyzję o diagnozowaniu, ale tego nie zrobiła)
-daje nam dwa miesiące czasu na intensywną rehabilitację, jeśli po niej Zosia nie stanie , to będziemy ją gruntownie diagnozować
-widzi objawy autystyczne u Zosi, więc mamy trzymać się poradni psychologicznej
To już kolejna osoba, która mówi o objawach autyzmu u Zosi( po psychologu i pani dr od rehabilitacji);
jestem załamana, do tego jeszcze przyplątał się kaszel i zapalenie spojówek, nic już nie wiem, kto i kiedy to zaneguje albo potwierdzi, gdzie szukać pomocy?a może Zosi nic nie jest(oby), a ja niepotrzebnie się martwię i wprowadzam w domu nerwową atmosferę:-(
na Kaziku też już się to wszytsko zaczęło odbijać:sick:
 
suszi bądź dzielna, chociaz napewno nie jest to łatwe
azik dostalas moja wiadomosc na priv? chodzi mi o udostepnienie wątku zdjęcowego bo po ponownym zarejestrowaniu nie moge wejsc
 
reklama
i ciekawe Azik, czy te choroby to np. nie dlugofalowy efekt szczepionek ??? COraz czesciej ostatnio dzieci choruja wlasnie na takie chorobska. Ciekawe czy ktos to w ogole bada? :eek:

my tez juz byłyśmy szczepione... więc i w naszych xzasach musiałyby być zwiększone takie objawy... nie staram się wyszukiwać nic na siłe - jak już powiedziałąm wcześniej powikłąnia pochorobowe (po żółtaczce, krztusćcu. tezcu, błonicy, gruźlicy) sa dużo dużo cięzsze... - to sa szczepienie które już występowały na naszych czasach, bo na odrę, różyczkę i świnkę i koki nie szczepiłam - bo nia mam jak.

Suszi - trzymaj się, bardzo trudno diagnozować tak malutkie dziecko, i bardzo trudno jest potwierdzić lub zaprzeczyć jakimś tam teoriom.

Wiec bardzo możlwie jest to że Zosienka dobije niedługo do normy i wszystko będzie dobrze, a nerwowa atmosefa to w żadnym przypadku nie jest dobra - ale trudno sobie z tym poradzić.
Trzymaj się i dla dobra swojego i maluchów - na razie (masz dwa miesiące rehabilitacji) staraj sie myśleć że jest OK... głupio gadam, wiem :zawstydzona/y:
 
Do góry