reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

AniamM chyba zaraz sobie wydrukuję co to napisałaś i zaniosę mojej niani:baffled::baffled::baffled:

wczoraj miałam z nią mega ścięcie. wpieniła mnie na maxa, zaatakowała mnie z tekstem co ja robię swojemu dziecku?!?! przecież Agata ma już prawie rok i POWINNA już chodzić, a ja jej nie kupiłam chodzika, a nawet zabraniam prowadzania na siłę po podłodze! :szok:
a już szczytem jest to, że Agata jeszcze nie sika na nocnik,a ja nawet go nie kupiłam!

ależ mnie wk....

Osinko - a ja myślałam, że tylko ja mam wnerwiającą nianię !!!!!
ścięcia mam z nią często, bo nic jej nie można powiedzieć, bo zaraz jest śmiertelnie obrażona

pięć razy w miesiącu mam ochotę ją wywalić ale: po pierwsze Maks ją lubi a po drugie ona rzeczywiście bardzo lubi Maksa i mam pewność, że nic mu nie zrobi, choć leniwe z niej babsko że hej i marudne

i wyjeżdża mi z podobnymi tekstami i już zapowiedziała, że na roczek chce kupić Maksowi nocnik, ale grzecznie podziękowałam - sama mu wolę kupić i wtedy kiedy ja uznam to za stosowne, choć pewnie już niedługo;-)

a na początku grudnia jak Maks pierwszy raz samodzielnie wstał wyskoczyła z pretensjami kiedy mu buty kupimy bo jak on ma się nauczyć chodzić bez butów ? :szok: zdołałam jej tylko odpowiedzieć że właśnie bez butów :-p i też widzę że ciągle go ciąga za rączki, że by chodził a on tak wcale nie lubi
 
reklama
Jak poczytałam o tych problemach z nianiami to podwójnie się cieszę, że mogę być z Szymonkiem w domu i kontrolować co robi, co je itd.

U nas nocniczek i domowe butki zakupione, ale z jednym i drugim działamy niezwykle ostrożnie, tzn. nocnik stoi w łazience i jest zawzięcie głaskany po głowie (bo ma kształt foki), a domowe butki zakładamy godzinę czasem dwie i znów zdejmujemy.

Zauważyłam, że z butkami o wiele stabliniej i pewniej Szymek wstaje, no i noramlenie raczkuje, a jak pając :-) Jednak cały dzień w butkach to za długo na tym etapie.

Co do butków kupiłam takie jakie zaleciła nasza pediatryczka, tzn. ze znaczkiem "zdrowa stopa" z firmy LEMIGO, zapinane na zameczek, a nie sznurowane, zginające się w paluszkach i z lekko usztywnioną piętką.
 
Ivka a powiedz gdzie kupowałas te buciki bo weszłam własnie na allegro i znalazłam kilka par butków tej firmy (nowych )?:tak: :tak: :tak:
 
moje drogie kolezanki jak moge miec dostęp do zdjec bo nie mam a bardzo bym chciala wstawic nasze zdjecia prosze o jakies namiary
Violciu -to wyślij kochana na priva do Azik taką prosbę a Azik juz pewnie dalej to uskuteczni jako że jest naszym superowym moderatorem
Jęsli chodzi o mnie jak nabardziej jestem za tym abyś miała dostęp do wątku zdjęciowego:tak: :tak: :tak:
 
jezeli chodzi o buciki to my juz kilka par wyprobowalismy ...........ale uzywamy je tylko gdy wychodzimy na padworko...na spacer .....a w domciu dalej smigamy w skarpetkach..............poprostu widze ze patrykowi lepiej bez bucików .....pewnie poczekam az zacznie całkiem stabilnie chodzic:):)
 
MOj Patryk tez w domu w samych skarpetkach biega. Wszedzie mamy wykladzine wiec w nozki nie zmarznie. Butki sa tylko na wyjscia.

Patryk chodzi juz od miesiaca, od 2 tyg wlazi i zlazi (tylem) na kanpe, fotele, lawe, na parapet bo mam takie wielkie okno z niskim parapetem na ktorym mozna siedziec. I w ogole dogonic go ciezko.


Suszi, glowa do gory. Mam nadzieje ze wszytko bedzie ok.

Moja niania mnie wczoraj zaskoczyla bo chciala zmienic baterie w zabawce Patryka i mowi mi "Pani Kasiu ile ja sie tych baterii naszukalam" a baterie mam w szufladzie w regale. Przeszukala wszytskie szafki, jakby zadzwonic nie mogla i zapytac albo zaczekac az wroce. Teraz jak bede czegos szukac to zapytam niani bo ona lepiej wie gdzie co trzymam:-)
Ogolnie to jest ok, zadko komentuje sposob jedzienia, ubierania czy wychowania Patryka, czasem sie nawet sie jej radze. Za Patrykiem przepada i trktuje go jak wnuczka.

Z moja praca sie wyjasnilo, na razie zostaje ale nie wiadomo na jak dlugo. Pytalyscie czy nie obowiazuja jakies przepisy chroniace ciezarna przed zwolnieniem, otorz nie ma , przynajmniej moj pracodawca moze mnie zwolnic bo zatrudnia mniej niz 50 osob, nie musial mnie tez przyjac po macierzynskim. Nawet nie wiecie jak macie dobrze z platnymi zwolnieniami, ochrona podczas ciazy i 3 miesiecznym 100% platnym urlopem macierzynskim. Wiadomoze mogloby byc lepiej ale sa kraje gdzie jest gorzej;-)
 
jak dla mnie informowanie rodzica o tym, ze podejrzewa się roczne dziecko o autyzm jest trochę bez sensowne. dobrze umocowaną diagnozę można postawić gdy dziecko ma co najmniej 2 lata.
 
reklama
Kaśka- diagnoza to jest bolączka wszystkich lekarzy wszystkich specjalności w naszym pięknym kraju. Na nic nie ma pieniędzy!!!:wściekła/y:
A zrozpaczony i wystraszony rodzic zrobi wszelkie potrzebne badania dziecku... za swoje pieniądze....:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
Do góry