żeby nie było.... noworodek to nie ten smok z tytułu :-) tak mi się napisało ;-)
chodziło mi o to, że...
mama idzie do szpitala..., tatuś zostaje w domku i czeka...
no i dochodzimy do sedna - jak wyglada mieszkanie po powrocie ze szpitala ;-)
u mnie...masssssakra jakas ;-) pobojowisko
malz nie spodziewal sie ze nas wypisza w niedziele i myslal ze zdazy posprzatac ;-) się przeliczył 
fotkę mam (jakby rozwód czy ten teges ;-)) ale nie wklejem bo siem wstydzem

dawajcie wasze opisy świeżo upieczone mamuski :-)
chodziło mi o to, że...
mama idzie do szpitala..., tatuś zostaje w domku i czeka...
no i dochodzimy do sedna - jak wyglada mieszkanie po powrocie ze szpitala ;-)
u mnie...masssssakra jakas ;-) pobojowisko


fotkę mam (jakby rozwód czy ten teges ;-)) ale nie wklejem bo siem wstydzem


dawajcie wasze opisy świeżo upieczone mamuski :-)